Reklama

Z internetu

Wulgarność: Między buntem a konformizmem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wulgarność jako udawana spontaniczność, wulgarność pod przykrywką szczerości, bezpośredniości, wyzwolenia, postępu itp. rozpanoszyła się w reklamie, modzie, w telewizji, w szkole, wśród osobistości i niektórych "autorytetów"... Francuskie czasopismo Marie Claire (październik 2002) poświęciło temu zjawisku bogate "dossier". Na szczególną uwagę zasługuje rozmowa Anne B. Walter z filozofem Alaine Finkielkrautem.
Finkielkraut określa wulgarność jako "brak manier". "Maniery, które nie są naturalne, a które nabywa się dzięki kształceniu, odróżniały gentlemenów od pospólstwa i innych śmiertelników. Rozwój demokracji pozwalał oczekiwać, iż wszyscy przemienimy się w gentlemenów. Tymczasem elita naszego czasu bez najmniejszych oporów i wstydu popisuje się wulgarnością. Brak delikatności języka, popisywanie się bezwstydem nie jest już charakterystyczną cechą dzieci wielkomiejskich ulic. Wulgarność emanuje dzisiaj z zachowania animatorów, publicystów, komediantów, piosenkarzy, którzy stali się gwiazdami naszego czasu. Jedynie politycy nie mogą sobie na wulgarność pozwolić".
Finkielkraut twierdzi, że wkroczyliśmy w nową epokę - epokę, w której "wulgarność przenika opinię, dyktuje własne prawa i bezlitośnie miażdży wszystko, co stoi jej na drodze".
Dla francuskiego filozofa "najbardziej znamienna jest jedność między światem osób a światem reality shows". W gruncie rzeczy świat ten stanowią te same osoby, mówiące tym samym językiem. W wyniku rozprężenia i zaniedbania - "jestem, jaki jestem" - pozostaje ludziom coraz mniej do powiedzenia.
"Łatwiej jest wypowiedzieć to, co komuś przychodzi do głowy, aniżeli dbać o formę wypowiedzi. Odrzucanie form rozpoczęło się w latach sześćdziesiątych - twierdzi Finkielkraut. - Wówczas chodziło o rozstanie się z wieloma drobnomieszczańskimi konwencjami. Obok wielu pozytywnych aspektów ruch ten miał wiele negatywnych skutków. Wystarczy zobaczyć, co stało się z ubiorem studentów: kask, plecak i buty sportowe. Brzydotę stawia się za wzór. W ten sposób manifestuje się przynależność do określonego kolektywu".
Finkielkraut twierdzi: "W okresie rządów burżuazji mogłoby to stanowić wyraz buntu. Dzisiaj jest zupełnie inaczej. Ta wulgarność nie wyraża buntu, lecz konformizm. Być wulgarnym - oznacza czynić to, co czynią wszyscy". Ubolewa on, że wulgarność opanowała także współczesne kobiety, zwłaszcza autorki "literatury kobiecej".
"Wielkość społeczeństwa mierzy się jego ideałami. Nasze społeczeństwo często wybiera wulgarne potwory" - stwierdza filozof (www. aceprensa. com/actual).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Postać Świętego Józefa. Zbyt mało doceniana

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Agata Kowalska

Święty Józef

Święty Józef

Rozważania do Ewangelii Mt 1, 18-24.

Niedziela, 21 grudnia. Czwarta Niedziela Adwentu.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Bóg z nami po imieniu

2025-12-20 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Bożena Sztajner/Niedziela

• Iz 7, 10-14 • Rz 1, 1-7 • Mt 1, 18-24
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś do potrzebujących: każdy człowiek nosi w sobie królewską godność

2025-12-21 13:31

[ TEMATY ]

wigilia

ubodzy

Kard. Grzegorz Ryś

kard. Ryś

PAP/Łukasz Gągulski

- Każdy człowiek, niezależnie od tego w jakich warunkach zewnętrznych żyje, jak na zewnątrz wygląda, nosi w sobie królewską godność i wielką wielkość. Bardzo wszystkim wam życzę, żebyście w te święta ciągle ją w sobie odkrywali i wszystkim życzę, żeby także w was wszyscy odkrywali właśnie to - wielką godność królewską. I żeby nie zabrakło nikomu w te święta chleba - życzył kard. Grzegorz Ryś uczestnikom 29. Wigilii dla potrzebujących na Rynku Głównym w Krakowie.

- Myślałem, że jadę do Krakowa, a tu się okazuje, że przyjechałem do Betlejem, co mnie bardzo cieszy - stwierdził kard. Ryś i wyjaśnił, że nazwa miasta Betlejem znaczy „dom chleba”. - Bardzo się cieszę widząc Rynek Krakowski, który się staje domem chleba dla wielu, bardzo wielu osób. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy właśnie w ten sposób przeistaczają krakowski rynek po prostu z rynku w dom chleba - mówił nowy metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję