Jesteśmy na Jasnej Górze, w Domu Matki. Słyszeliśmy dzisiejszą 
Ewangelię świętą: Jezus powierzył Maryję Janowi, a on "wziął Ją do 
siebie" (por. J 19, 27). Przyszliśmy, żeby tu, wobec Matki Jezusa, 
zamyślić się nad wielką sztuką, a nade wszystko nad pięknem najwyższym, 
które jest świętością. Ideałem tego piękna jest sam Bóg. Ale istotą 
Boga jest to, że jest On bytem koniecznym - po prostu jest, podczas 
gdy każdy z nas jest bytem przygodnym - możemy być i może nas nie 
być. Bóg jest zawsze. To jest to misterium tremendum i misterium 
fascinosum. To tajemnica budząca przerażenie i zachwyt. 
 Stajemy dzisiaj wobec tej wielkiej tajemnicy Boga, BOGA, 
KTÓRY JEST, Boga, który jest pięknem i świętością najwyższą. Boga, 
którego wyczuwają ludzie prawdziwej sztuki i kultury, ludzie głębokiej 
refleksji, wielkiego przeżycia i wielkiego sumienia. Oni jakby wtapiają 
się przez swoje zamyślenie w Boga istotowego. Istnieje tu jakaś niezwykła 
osmoza: kto jest blisko Boga, nasiąka Bogiem, nasiąka tym pięknem 
i świętością.
 A więc, Drodzy Bracia i Siostry, ludzie sztuki, ludzie 
kultury - Waszym powołaniem zasadniczym i najpełniejszym jest to, 
żebyście byli bardzo blisko Boga, żebyście Go czuli tak, jak czuli 
Go wielcy mistycy, którzy niemal fizycznie przeżywali doświadczenie 
Boga. Możemy mieć do dyspozycji wielorakie oprzyrządowanie, możemy 
korzystać z cudów nowoczesnej techniki, informatyki, elektroniki, 
ale wiedzmy, że jest taki układ między człowiekiem a Bogiem, który 
nie wymaga żadnego oprzyrządowania, ale jest po prostu jakimś układem 
współczulnym z samym Bogiem. Bogiem, którego jesteśmy wewnętrznie 
świadkami.
 I potrzebne są takie spotkania ludzi kultury i sztuki, 
bo wspólnie osiąga się niezwykłą motywację do tego wielkiego zamyślenia, 
które pobudza do wielkiej miłości, do umiłowania prawdy i dążenia 
do piękna, które jest świętością.
 Jan Paweł II przypatrując się współczesnemu światu jakże 
często mówi o potrzebie tworzenia kultury życia - cywilizacji miłości. 
To sposób życia oparty na Chrystusie, na Ewangeliach. To życie wartościami, 
które Kościół głosi od dwóch tysięcy lat. To cywilizacja najpiękniejsza, 
jedyna, która daje człowiekowi perspektywę życia wiecznego. To cywilizacja 
nadziei, która mówi człowiekowi, że choć tutaj przeżywa klęski, to 
jeżeli będzie człowiekiem sumienia, jeżeli będzie człowiekiem prawości 
- to Bóg to doceni.
 Myślę, że ludziom sztuki bliska jest ta cywilizacja. 
Wyrazem tego są wielkie dzieła składane na ołtarzu Boga, również 
dzieła składające się na poprzednie i obecny Międzynarodowy Festiwal "
Gaude Mater". To efekt wielkich zamyśleń, wielkich uczuć, wielkich 
zdolności, wszystkiego, co w człowieku najcenniejsze i co człowiek 
może oddać ze szczerego serca. Nie zawsze będzie to docenione przez 
ludzi, nie zawsze odpowiednio wycenione, ale historia pokazuje, że 
tego typu dzieła nie umierają, są jak Bóg ponadczasowe, a nawet nieśmiertelne, 
bo Bogu poświęcone.
 I właśnie przynosimy Dobremu Bogu tegoroczne "Gaude Mater": 
te pragnienia twórców ze wszystkich kontynentów, te najlepsze intencje, 
te zamysły, również troski organizatorów. Mówi się: Res sacra miser 
- rzecz święta jest biedna, a sztuka, muzyka - ta muzyka - jest rzeczą 
świętą. Ona jest biedna, zawsze potrzebuje pomocy. Dlatego to, co 
nazywa się dziś sponsorowaniem, pomocą - także jest piękne, bo ułatwia 
sztuce zaistnienie i otwiera ludzkie serca na dobra duchowe, które 
pomagają ludziom być szczęśliwymi i pokonać niejedną trudność.
 Dzisiaj chcemy wszystko to, co się tutaj dzieje, wszystkie 
te piękne wydarzenia oddać Panu Bogu za pośrednictwem Matki Najświętszej. 
Chcemy też przypomnieć światu, że kultura chrześcijańska przylega 
ontologicznie do Europy. Często mówi się wiele o Europie, przeliczając 
wszystko tylko na wartości ekonomiczne. Ale pamiętajmy: gdyby Europa 
wyzbyła się tego, co jest kulturą chrześcijańską, byłaby bardzo uboga. 
Wyobraźmy sobie Europę bez kościołów i katedr, które są w większości 
najcenniejszymi zabytkami tej kultury, bez wielkiej literatury, której 
najcenniejsze myśli stanowi refleksja chrześcijańska, bez wielkiej 
sztuki, która w znakomitej większości należy do gatunku "sakralna"
. Czymże byłaby taka Europa? Dlatego, gdy mamy dzisiaj do czynienia 
z różnymi teoriami, gdy wielu polityków nie bardzo chce wspominać 
Boga i Chrystusa, to my im to musimy przypomnieć. Jeśli chce się 
godnie żyć - trzeba respektować wartości wiary, która czerpie ze 
źródła Prawdy. 
 Takie wielkie wydarzenia, jak to obecne, w Częstochowie 
- Festiwal "Gaude Mater" - mają uświadamiać światu, uświadamiać Europie, 
że ona ma chrześcijańskie korzenie, że wielkość Europy to nie jest 
euro. Wielkość Europy to są te wartości, które pochodzą od Boga, 
a więc dobro, piękno, prawda i nade wszystko miłość. Jeżeli te wartości 
zachowamy w życiu, jeżeli się nimi przejmiemy - a jako ludzie i jako 
chrześcijanie mamy obowiązek żyć tymi wartościami, jeżeli przy tym 
będziemy bardzo dbać o to, żeby być ludźmi prawego sumienia - to 
nasze życie wyda dobre owoce, tak jak życie Bożej Matki. Pamiętajmy, 
że Ona cichutko, ale serdecznie nam towarzyszy, także tutaj, w Częstochowie. 
Pani Jasnogórskiej oddajemy ten Festiwal w 12. roku jego istnienia. 
Amen.
Pomóż w rozwoju naszego portalu

 
              
              
              
                 
             
         
            
     
            
     
            
     
            
     
            
     
            
     
            
     
            
    