Mszy św. pogrzebowej przewodniczył ks. Tomasz Zięba, proboszcz miejscowej parafii, a okolicznościowe kazanie wygłosił ks. ppłk Władysław Jasica, kapelan wojska polskiego 22. Karpackiego Batalionu Piechoty Gorskiej w Kłodzku. – Śmierć majora Barana, to wielki ból nie tylko dla rodziny i przyjaciół, ale i dla Wojska Polskiego. Jacek był człowiekiem odważnym, bezgraniczne oddanym sprawom obrony ojczyzny, który swoją wiedzą dzielił się chętnie z młodym pokoleniem, zachęcając młodzież do szlachetnych wyborów, jak troska o wolność i Polskę. Słowa: Bóg- Honor - Ojczyzna były dla niego zawsze najważniejsze - podkreślił ksiądz kapelan.
Mjr Jacek Baran był absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej im. Stefana Czarnieckiego w Poznaniu z 1991 r., służył w jednostkach wojskowych i instytucjach wojskowych w Kędzierzynie Koźlu i Strzegomiu, w WKU w Świdnicy, Wrocławiu i w Kłodzku. - Nie żył tylko dla siebie, ale dla drugiego człowieka i dla ojczyzny. Kochał swoje miasto i poświęcał mu się bez reszty – mówili znajomi majora, którzy żegnali go cmentarzu komunalnym w Szczawnie - Zdroju. Pogrzeb odbył się w asyście Kompani Honorowej Wojska Polskiego. Mjr Jacek Baran zmarł w wieku 48 lat. Przegrał walkę z Covid-19.
Pomóż w rozwoju naszego portalu