Reklama

Niedziela Łódzka

Łódź: Przyjazny telefon dla samotnych

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

archiwum MOPS w Łodzi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Seniorzy i osoby samotne mogą korzystać z nowo utworzonej infolinii przeznaczonej specjalnie dla nich pod nazwą „Przyjazny telefon”. Opieką nad infolinią zajmują się pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi.

Dzięki nowej inicjatywie MOPS osoby starsze i samotne pod numerem telefonu (42) 671 13 67 we wtorki od 14.00 do 17.00 i w piątki od 9.00 do 12.00 mogą porozmawiać z drugą osobą, poplotkować lub też po prostu „pobyć z kimś na linii”, a także dowiedzieć się, gdzie otrzymać wsparcie. Na spragnione rozmowy seniorki i seniorów czekają po drugiej stronie linii dwie pracowniczki Klubu Integracji Społecznej na Księżym Młynie – pani Iza oraz pani Ania. - Obecny okres pandemii szczególnie uwydatnił problem samotności wśród osób starszych, choć kontaktu z innymi brakowało wielu seniorom często także, zanim jeszcze pojawił się koronawirus – mówi Piotr Kowalski, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi ds. programów społecznych i osób z niepełnosprawnościami. – „Przyjazny telefon” został uruchomiony, by wyjść naprzeciw tym potrzebom. Jest on przeznaczony dla wszystkich łódzkich seniorów, którzy potrzebują rozmowy, podzielenia się przemyśleniami, jak również informacji. - Obiecujemy, że z naszymi pracownicami można porozmawiać na każdy temat, także o losach bohaterów śledzonego obecnie w telewizji serialu – dodaje Piotr Kowalski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej przedstawia także dwie pracowniczki Klubu Inteligencji Społecznej, które obsługują telefon: Pani Iza poleca się szczególnie do rozmów o kwiatach domowych – to jej największa pasja, więc jest w stanie dyskutować na ten temat długimi godzinami. Z wykształcenia jest z kolei m.in. pielęgniarką, dlatego chętnie pokonwersuje o zdrowiu i ziołolecznictwie oraz pomoże odnaleźć się często w niełatwym świecie służby zdrowia. Z kolei pani Ania to miłośniczka psów i kotów, którą w wolnych chwilach można spotkać maszerującą z kijkami (nordic walking). Jako mama trójki dorosłych dzieci i babcia dwójki wnucząt, dodatkowo uzupełniająca swoje życiowe doświadczenie przez odpowiednie wykształcenie, chętnie wesprze, pomoże spojrzeć z innej strony i spróbuje znaleźć rozwiązanie również w konfliktach i kryzysach rodzinnych.

Dodatkowo we wszystkich sprawach związanych z działalnością łódzkiego MOPS można kontaktować się pod numerami telefonów dostępnymi na stronie: www.mops.lodz.pl. Pracownicy czekają na kontakt w poniedziałki, środy, czwartki i piątki w godz. 8 – 16 oraz we wtorki w godz. 9 – 17.

2021-05-06 10:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś: Problemem jest to, że nie chcemy Kościoła, który zadaje nam Jezus

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- We mnie przez cały synod narastało takie przekonanie, że problemem nie jest to, jakiego my Kościoła chcemy, tylko to, jakiego Kościoła my nie chcemy. To jest rzeczywisty problem - mówił kard. Ryś, relacjonując Synod Biskupów Kościoła Powszechnego.

7 listopada w łódzkiej katedrze odbyło się spotkanie poświęcone Synodowi Biskupów Kościoła Powszechnego, którego pierwsza sesja zakończyła się w Rzymie. Wydarzenie odbyło się pod przewodnictwem kard. Grzegorza Rysia. Na spotkanie przybył także abp senior Władysław Ziółek, łódzcy biskupi pomocniczy: bp Ireneusz Pękalski i bp Marek Marczak oraz duchowni i świeccy przedstawiciele parafii archidiecezji łódzkiej. Był to czas dzielenia się doświadczeniem obrad synodalnych, w których udział brał metropolita łódzki oraz zadawania pytań w tym temacie przez łódzkich wiernych. 

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Gietrzwałd: spotkanie rzeczników diecezjalnych

2024-04-24 11:09

[ TEMATY ]

rzecznik

BP KEP

W dniach 22-24 kwietnia br. w Gietrzwałdzie, w archidiecezji warmińskiej, spotkali się rzecznicy diecezjalni. Głównym tematem spotkania była dyskusja nad tworzeniem informacji o Kościele dla mediów oraz sposobem reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce.

Sesje robocze dotyczyły przede wszystkim sposobu reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce w zakresie komunikacji medialnej. Rzecznicy mieli również okazję zapoznać się szerzej z przepisami prawa prasowego dzięki ekspertom z tej dziedziny. Obrady odbywały się w Domu Rekolekcyjnym „Domus Mariae” w Gietrzwałdzie, przy Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję