Potrójna uroczystość
Tego dnia (11 IV 2021 r.), odbyły się w niej potrójne uroczystości. Należały do nich: intronizacja relikwii Św. Jana Pawła II - relikwią jest kropla krwi papieskiej, pozyskana od Kard. Stanisława Dziwisza; pobłogosławienie obrazów św. Jana Pawła II i św. Józefa Kalasancjusza założyciela O. Pijarów; oraz inauguracji działalności Zakonu Rycerzy św. Jana Pawła II, jako pierwszej tzw. Chorągwi i Komandorii w naszej diecezji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Uroczystości przewodniczył O. Mateusz Pindelski SP Prowincjał Polskiej Prowincji Pijarów. Koncelebransami byli dziekan dekanatu Jelenia Góra Zachód ks. Bogdan Żygadło i proboszcz parafii O. Grzegorz Sekuła SP. Natomiast ceremonię przyjęcia 8 rycerzy i 1 kadeta, przeprowadził Brat Krzysztof Wąsowski, rycerz Matki Bożej Zwycięskiej, Generał Zakonu Rycerzy Jana Pawła II.
Papież i Boże Miłosierdzie
Homilię wygłosił Prowincjał O. Pindelski. Przypomniał w niej o związkach najpierw Karola Wojtyły, potem biskupa krakowskiego, a w końcu kardynała i jako Papieża z tajemnicą Bożego Miłosierdzia.
Reklama
Tajemnica Bożego Miłosierdzia objawiona przez Jezusa S. Faustynie, zapisana w Dzienniczku, przez lata pozostawała ukryta. Kiedy po II wojnie Światowej podjęta została próba ukazania Kościołowi idei Bożego Miłosierdzia, spotkało się to z oporami Stolicy Apostolskiej. Było to podyktowane tym, że Dzienniczek nie został poprawnie przetłumaczony, a ponadto uznano, że ten kult nie jest potrzebny, bo wystarczy w Kościele kult Serca Jezusowego.
Kiedy Karol Wojtyła został biskupem krakowskim w 1958 r., zastał taki stan rzeczy i przez cały okres swego biskupstwa, próbował przekonać Stolicę Apostolską do wprowadzenia jednak tego kultu, by to, co Jezus z taką siłą mówił do S. Faustyny spełniło się. Jednocześnie sam prowadził nad tym refleksję. Wyrazem tego jest np. utwór dramatyczny napisany przez niego „Promieniowanie ojcostwa”. Kiedy został papieżem, zrealizował to polecenie. Pierwszym krokiem była encyklika „Dives in misericordia”, w której rozwija myśl o Bogu – Ojcu Miłosierdzia, opierając się szczególnie na ewangelicznym obrazie Syna Marnotrawnego. W ten sposób chciał przybliżyć nam, jak rozumieć Miłosierdzie Boże. Następnymi: wyniesienie na ołtarze S. Faustyny, ustanowienie Niedzieli Bożego Miłosierdzia, aż do poświęcenia sanktuarium, które jest swoistą światową stolicą tego kultu.
- Dlatego, kiedy będziecie przychodzić aby uczcić relikwie św. Jana Pawła II, róbcie to w ten sposób, aby siebie i innych przybliżać, do tajemnicy Bożego Miłosierdzia – apelował O. Mateusz.
Słowo do Rycerzy
Reklama
Dzisiejsza niedziela ma też w historii Kościoła i inne znaczenie – kontynuował kaznodzieja - W tą niedzielę kończył się czas, kiedy nowo ochrzczeni kończyli przychodzenie do kościoła w swych białych sztach. Ta niedziela przypomina nam o tym, abyśmy my również odnawiali nasze chrzcielne powołanie, byśmy pytali siebie jak realizujemy Boże powołanie w naszym życiu. Dziś takim znakiem dla nas, są nowo powołani Rycerze. Kiedy kształtował się ethos rycerski, określał on człowieka który zawsze walczył z uciskiem i spieszył z pomocą potrzebującym. I to jest do dziś aktualny sposób traktowania swego życia. Życzę wam bracia, abyście byli przykładem wzrastania w tej drodze i pomagali innym wzrastać – życzył O. Prowincjał.
Widzialne znaki
Znakami uobecnienia osoby św. Jana Pawła II, stały się odtąd w tej parafii: relikwie, obraz, oraz nowo utworzona Chorągiew Zakonu Rycerzy Jana Pawła II, którzy występują w strojach z herbem papieskim.
- Dziękujemy Panu Bogu za wiele łask które daje nam, naszej parafii, naszemu Zakonowi, dziękujemy za to co się dzisiaj wydarzyło. Zaiste jest to wielki dar Bożego Miłosierdzia, że mogliśmy tutaj dziś uczestniczyć w tych wielkich wydarzeniach – mówił proboszcz parafii. O. Grzegorz, dziękując wszystkim za uczestnictwo.
Autor o obrazach
Podczas uroczystości 11 kwietnia, u O. Pijarów w Jeleniej Górze-Cieplicach, w kościele znalazły się dwa nowe obrazy: św. Jana Pawła II i św. Józefa Kalasancjusza. W wydarzeniu brał udział ich autor Andrzej Boj Wojtowicz.
- Cieszy mnie fakt, ze sztuka współczesna dialoguje z przeszłością. Nie musimy mieć żadnego kompleksu wobec tej sytuacji. To wszystko ze sobą koresponduje – mówił po uroczystości - Z jednej strony cieszę się jako autor obrazów, a z drugiej strony budzą się i mnożą pytania, co się z nami dzieje teraz? Czy znamy, pamiętamy o nauce Jana Pawła II w tej naszej praxis życiowej?
Reklama
Ze swojej strony staram się malować najlepiej jak potrafię. Ciężko jest mówić o swojej pracy. Mogę mówić o założeniach, bo ocena zależy już od wiernych, od ludzi którzy będą przychodzili do tego kościoła i jak to będzie się przekładało na ich refleksję i modlitwę. Obrazy będą już żyły własnym życiem.
- Założeniem głównym było stworzenie takiego portretu Jana Pawła II, który będzie pewnym bodźcem. To nie jest portret fotograficzny. To nie jest portret „kremówkowy”. Papież jest tu poważny. Kiedy przyjeżdżał do Polski, owszem były momenty radości, ale przede wszystkim obecne były elementy pasterskiej troski i to nie były „słodkie” słowa. Obraz jeden i drugi, są świadkami czasów w których jesteśmy. One są do zastanowienia, do modlitwy. Myślę że udało mi się pokazać związek postaci ze światłem, a w osobie Papieża z Tajemnicami Światła. Obraz jest zbudowany ze światła, a Papież z niego do nas wychodzi. A tam gdzie jest świtało, tam jest transcendencja, tam się manifestuje Bóg. I w sensie malarskiego działania, starałem się uchwycić ten moment, moment przebicia mroku przez światło. To był klucz do stworzenia tych obrazów.
P.S.: Artykuł w Niedzieli legnickiej nr 17/2021 z dnia 25 kwietnia 2021 r.