Reklama

Wiadomości z Watykanu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wierność Boga! Wy, ludzie pracujący na roli, doświadczacie jej codziennie, obserwując przyrodę. Znacie mowę grudki ziemi i ziarna, traw i drzew, owoców i kwiatów. W odmiennym krajobrazie, od górskich ostępów po nawodnione niziny, pod zmieniającym się niebem mowa ta ma tak bliski Wam urok. W tej mowie dostrzegacie wierność Boga słowom, które wypowiedział On w trzecim dniu stworzenia: "Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa rodzące owoce" (por. Rdz 1, 11).

Jan Paweł II
(Z homilii wygłoszonej podczas Mszy św. w czasie Jubileuszu Rolników - 12 listopada 2000 r.)

Jan Paweł II do Polaków

"Rozważaliśmy w poprzednich katechezach wymiar trynitarny i eucharystyczny Wielkiego Jubileuszu. Dziś - wymiar ekumeniczny. Chodzi o to, ażeby ten Wielki Jubileusz służył zbliżeniu, spotkaniu chrześcijan rozłączonych. Żeby odnaleźli drogę do tej jedności, o którą modlił się Chrystus w Wieczerniku słowami: ´Ojcze, spraw, ażeby byli jedno´. Pozdrawiam wszystkich pielgrzymów z Polski i z emigracji. Szczęść Boże!"

Audiencja generalna, 15 listopada 2000 r.

"Anioł Pański" z Papieżem

12 listopada br. na zakończenie jubileuszowej Mszy św. rolników Jan Paweł II odmówił modlitwę Anioł Pański, poprzedzoną przemówieniem, którego tekst podajemy w całości:
"Na zakończenie tej uroczystej koncelebry jubileuszowej pragnę podziękować licznie zgromadzonym przedstawicielom świata rolniczego, przybyłym tu z różnych krajów. Myślę szczególnie o dyrektorze generalnym FAO - panu Jacquesie Dioufie i przedstawicielu rolników - panu Paolo Bedonim. W swych wypowiedziach zechcieli oni ukazać wyzwania, ale także ogromne możliwości, jakie rolnictwo przybiera dzisiaj. Jest ono powołane do odegrania aktywnej i odpowiedzialnej roli szczególnie w obliczu wielkich problemów związanych z wyżywieniem i głodem na świecie. Zrównoważone użycie zasobów naturalnych i równomierny rozdział dóbr, jakimi rozporządzamy, pozwolą zapewnić ludzkości świata bezpieczeństwo żywnościowe, którego wszyscy sobie życzymy.
Najdrożsi Bracia i Siostry, którzy tworzycie wielką rodzinę świata rolniczego! Dziękuję za Waszą radosną obecność i za Wasz gorący udział w dzisiejszym spotkaniu. Kościół stoi blisko Was! Oby ten dzień jubileuszowy mógł być dla Was wszystkich zachętą i wsparciem w wykonywaniu Waszej szlachetnej działalności, niezbędnej dla całościowego postępu wspólnoty światowej!
Pozdrawiam serdecznie francuskojęzycznych przedstawicieli świata rolniczego, którzy obchodzą dzisiaj swój Jubileusz. Wasza działalność sprawia, że owoce ziemi i pracy człowieka współbrzmią z Bożym dziełem stworzenia i wezwaniem do coraz bardziej solidarnego dzielenia się, aby wszyscy ludzie mieli co jeść. Wszystkim pielgrzymom udzielam z całego serca błogosławieństwa apostolskiego.
Serdecznie witam anglojęzycznych przedstawicieli świata rolnictwa i życia wiejskiego, obecnych na dzisiejszym Jubileuszu. W swym codziennym obcowaniu z pięknem stworzenia Bożego macie być coraz bliżej Pana życia i stawać się coraz lepszymi gospodarzami Jego hojnych darów oraz wzrastać w solidarności z innymi, szczególnie z naszymi braćmi i siostrami, cierpiącymi wskutek biedy i głodu. Niech Pan żniwa błogosławi Waszej pracy oraz napełni Was i Wasze rodziny swym pokojem.
Pozdrawiam Was serdecznie, Drodzy Rolnicy, którzy przybyliście do Rzymu na obchody Roku Świętego. Poświęcajcie powierzonej sobie ziemi należną uwagę. Wtedy będzie Wam ona przynosiła dobre zbiory, które dadzą wszystkim ludziom pożywienie i przyniosą im radość. Przesyłam Wam apostolskie błogosławieństwo.
Pozdrawiam z miłością pracowników rolnych języka hiszpańskiego. Wasza praca, która uszlachetnia człowieka i dopełnia dzieła Stwórcy, cieszy się pełnym szacunkiem Kościoła i poszanowaniem ze strony różnych instytucji. Umacniajcie między sobą ducha solidarności i współpracy, świadcząc o powszechnym przeznaczeniu dóbr i sprzyjając ochronie środowiska naturalnego, aby zapewnić w ten sposób istnienie godne człowieka dzisiejszego i przyszłych pokoleń. Wszystkich Was błogosławię z całego serca.
Portugalskojęzycznym pracownikom rolnym i wszystkim, którzy żyją z uprawy pól, życzę jak największego błogosławieństwa z Nieba, abyście mogli siać i zbierać w pokoju i bezpieczeństwie, i na ziemi przyjaznej, która oby Wam dawała wielokrotne plony i oby sprawiła, że ludzie syci będą umieli dzielić się z najuboższymi.
Z wielką radością pozdrawiam przybyłych tutaj pielgrzymów ukraińskich. Najdrożsi, oby ten Rok Święty mógł się stać dla Was wszystkich potężnym czasem łaski, pojednania i odnowy wewnętrznej. Wam i Waszym najbliższym udzielam z całego serca błogosławieństwa apostolskiego.
Serdecznie pozdrawiam rolników z Polski i z innych krajów, którzy przeżywają dziś swój Jubileusz. Przez Wasz codzienny trud w sposób najbardziej bezpośredni realizujecie wezwanie Stwórcy, by człowiek czynił sobie ziemię poddaną. Niech Bóg błogosławi Wam w tej pracy, aby wszyscy ludzie mogli obficie korzystać z jej owoców.
´Żywią i bronią´. Te słowa przytoczyłem wczoraj, dziś je powtarzam raz jeszcze. One się do Was odnoszą. Polski rolnik, syn polskiej ziemi, żywił i bronił, dlatego zasługuje na wdzięczność i na troskę o jego przyszłość. Szczęść Boże!.
Powierzam Maryi, Matce łaski, pragnienia i dobre postanowienia, wypływające z tego dnia intensywnej wspólnoty kościelnej. Skierujmy teraz do niej naszą myśl, przywołując Ją z ufnością słowami modlitwy Anioł Pański".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jubileusz Rolników w Watykanie

W dniach 11-12 listopada br. w Watykanie miał miejsce Jubileusz Rolników. W sobotę 11 listopada Ojciec Święty spotkał się w Auli Pawła VI z kilkoma tysiącami osób, głównie Włochów, przybyłymi, by mówić o dniu dzisiejszym i przyszłości światowego rolnictwa. Ojciec Święty podkreślił, że mimo wielkich przemian i postępu, ta dziedzina gospodarki ma nadal pierwszorzędne znaczenie. "Skutki, jakie może mieć dla życia, zdrowia i równowagi ekologicznej zaniedbanie lub krzywdzenie rolnictwa, są zawsze poważne i na ogół trudne do naprawienia, przynajmniej na krótką metę" - powiedział Jan Paweł II. Zapewnił jednocześnie, że Kościół, a ściślej jego nauka społeczna, również w tej dziedzinie nie proponuje rozwiązań technicznych, przypomina jednak o tych "wartościach duchowych, które nadają sens życiu i decydują o konkretnych wyborach także na płaszczyźnie ekonomii i pracy".
Punktem kulminacyjnym Jubileuszu była uroczysta Msza św., sprawowana 12 listopada przez Ojca Świętego na Placu św. Piotra. Wraz z Papieżem koncelebrowało ją 28 kardynałów, arcybiskupów, biskupów i księży. Na Mszę św. przybyło ok. 130 tys. rolników. Obecni byli też przedstawiciele największych organizacji rolnictwa i wyżywienia, dyplomaci i wyżsi funkcjonariusze Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO).
W homilii Ojciec Święty podkreślił, że Jubileusz Rolników zbiegł się z tradycyjnym "dniem dziękczynienia za dary stworzenia" - katolickimi dożynkami we Włoszech - oraz z trwającym obecnie Jubileuszem 2000 lat od narodzenia Chrystusa. "Przyszliście podziękować za owoce ziemi, ale przede wszystkim, aby uznać w Nim Stworzyciela, a zarazem najpiękniejszy owoc naszej ziemi, ´owoc´ łona Maryi, Zbawiciela ludzkości, a w jakimś sensie także ´kosmosu´" - powiedział Papież. Zwrócił następnie uwagę, że "praca na roli musi liczyć się w naszych czasach ze skutkami uprzemysłowienia i nie zawsze uporządkowanego rozwoju obszarów miejskich; ze zjawiskiem zanieczyszczenia atmosfery i zachwianiem równowagi ekologicznej z powodu trujących ścieków; z wycinaniem lasów".
Papież zauważył, że "chrześcijanin, choć pokłada zawsze ufność w Opatrzności Bożej, nie może nie podejmować odpowiedzialnych inicjatyw w celu przestrzegania wartości ziemi i dbania o nie. Trzeba, aby praca na roli była coraz lepiej zorganizowana i miała oparcie w opiece społecznej, która w pełni wynagrodzi związane z nią trudy i wyróżniającą ją wielką pożyteczność".
Wezwał następnie rolników, by oparli się "pokusie produkcji i zarobku kosztem poszanowania natury", przypominając, że ziemia " prędzej czy później się zbuntuje".
Wszystkich obecnych zachęcił do troski o biednych i potrzebujących na świecie. "Całe narody, zamieszkujące przede wszystkim regiony gospodarczo słabo rozwinięte, żyją w niedostatku. Ogromne połacie niszczone są przez okresowe kataklizmy. Czasem zaś do nieszczęść tych dochodzą skutki wojen (...) o wszystkich tych braciach pragniemy pamiętać w naszych modlitwach, obiecując przełożyć naszą miłość do nich na czynną solidarność, aby wszyscy bez wyjątku mogli cieszyć się owocami matki ziemi i wieść życie godne dzieci Bożych".
W czasie procesji z darami Papież otrzymał kosze winogron, chleba i ryb, a organizacje rolników i hodowców zobowiązały się wobec niego do sfinansowania licznych projektów pomocy na całym świecie.

Audiencja dla uczestników posiedzenia Papieskiej Akademii Nauk

"Badania naukowe stanowią dla Was, jak zresztą dla wielu, drogę osobistego spotkania z prawdą, a być może także szczególną okazję do spotkania z Bogiem, Stworzycielem nieba i ziemi" - powiedział Jan Paweł II do uczestników dorocznego posiedzenia Papieskiej Akademii Nauk, z którymi spotkał się 13 listopada br. w Watykanie. Temat posiedzenia brzmiał Nauka a przyszłość ludzkości.
"Postrzegana w ten sposób nauka świeci pełnym blaskiem swojej wartości, niczym dobro zdolne uzasadnić egzystencję, niczym wielkie doświadczenie wolności prawdy, niczym podstawowe dzieło służby. Dzięki niej każdy badacz czuje, że przyczynia się do własnego wzrostu i może pomóc wzrastać ludzkości" - stwierdził Papież.
Jan Paweł II wyraził zadowolenie, że ostatnio przedmiotem zainteresowania członków Akademii jest antropologiczny i humanistyczny wymiar nauki i podzielił się uwagami na te właśnie tematy.
Jego zdaniem "moralną i etyczną odpowiedzialność związaną z badaniami naukowymi należy rozumieć jako wymóg zawarty w samej nauce - będącej działalnością w pełni ludzką - a nie jako kontrolę czy nakaz narzucony z zewnątrz".
Podkreślił jednocześnie, że osobiste przekonania i światopogląd naukowców mają wpływ na rezultat badań, "zwłaszcza, gdy chodzi o opis kosmosu i gdy dotyka się pytań o wszystko: o początek i sens wszechświata".
"Wskazane jest oddzielenie nauk humanistycznych i ścisłych w momencie samych badań, ale nie wtedy, gdy próbuje się dokonać syntezy ich wyników" - stwierdził Jan Paweł II.

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Siejba Słowa na Peryferiach. Głos prawdy w erze dezinformacji

2024-04-29 08:46

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Ignacy Dec

siejba słowa na peryferiach

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Siejba słowa na peryferiach

Siejba słowa na peryferiach

"Życzę, aby Czytelnicy tych codziennych sentencji znaleźli coś dla siebie, co ich przybliży do Pana Boga i drugiego człowieka" – napisał bp Ignacy Dec w siódmym tomiku Siejby Słowa na Peryferiach.

W najnowszej publikacji bp Ignacy Dec zbiera swoje refleksje i myśli, które regularnie publikuje w przestrzeni medialnej, głównie na popularnej Platformie X, dawniej znanej jako Twitter. Siódmy już tom serii prezentuje Twitty z roku 2023, ukazujące się w postaci cyfrowej, a teraz zebrane i opublikowane w wersji papierowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję