#NiezbędnikWielkopostny: Czego św. Józef może nauczyć nas w Wielkim Poście?
Św. Józef - oblubieniec Maryi i zarazem prosty rzemieślnik, daje nam przykład pracy połączonej z modlitwą i życiem rodzinnym. W czym przykład św. Józefa może pomóc nam w odpowiednim przeżyciu pozostałego okresu Wielkiego Postu?
Ks. Jan Augustynowicz /Niedziela Ogólnopolska 11 /2004
II Polski Synod Plenarny w dokumencie Powołanie do życia w małżeństwie i rodzinie przypomina: „Ciche życie Józefa, Maryi i Jezusa w Nazarecie wskazuje, jak rodzice i dzieci mogą jednoczyć się z Bogiem na najbardziej codziennych drogach, jak codzienność staje się szkołą Ewangelii i wprowadza na drogę uświęcenia. Od Świętej Rodziny czerpiemy lekcję życia rodzinnego, jego ewangelicznej prostoty i świętości. Od Rodziny z Nazaretu bierzemy też przykład gorliwej pracy zawodowej i domowej”.
Michael Tillmann zauważa, że „Józefa zwykle przedstawia się jako starca - z dala, na marginesie, od dobra i zła. Obraz ten pozbawia go nieomal wszelkiego znaczenia. Mogę jednak sobie wyobrazić Józefa żwawo wymachującego siekierką ciesielską, żeby rozwalić owe ramy, w które go wtłoczono. Wtedy znowu mógłby ożyć dla nas, i to jako wzór wielkopostny. Józef bowiem zrezygnował ze swoich planów życiowych i był posłuszny Bogu, który wciąż znienacka ingerował w jego życie.
Mówiąc językiem współczesnym: Józef zrezygnował z samorealizacji. I tak «stary, poczciwy» Józef okazuje się prowokatorem wobec obecnych czasów”. Nie jest więc papierowym bohaterem, ale rzeczywistym patronem na trudne czasy.
Podziel się cytatem
Bóg powierzył młodość naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, i Matkę Bożą wiernej straży św. Józefa z Nazaretu, który był sługą wiernym i roztropnym. Dziś uznawany jest za opiekuna całego Kościoła, patronuje wielu wspólnotom kościelnym i setkom parafii, ktore mogą chlubić się tym, że mają „mocnego” patrona.
Św. Józef należy do najbardziej znanych i czczonych świętych w całym Kościele, także w Polsce. Wiemy, że na Wschodzie jego kult przyjął się znacznie wcześniej niż na Zachodzie - tutaj pierwsza wzmianka pojawia się dopiero w Martyrologium z ok. 850 r. Ojcowie Franciszkanie oraz tacy wybitni przedstawiciele Kościoła, jak św. Bernard z Clairvaux, św. Franciszek Salezy, św. Bernardyn ze Sieny czy św. Teresa z Avila, krzewili i mocno popierali kult św. Józefa. O posiadaniu relikwii Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny do dzisiaj są przekonane takie miasta włoskie, jak m.in. Rzym, Loreto, Frascati i Orvieto.
Zawsze stawiałem sobie pytanie: Dlaczego jako dzień wspomnienia i oddawania czci św. Józefowi wybrano właśnie 19 marca? Niestety, dokładnie nie wiadomo. Powodem może być bliskość uroczystości Zwiastowania Maryi, która przypada 25 marca, albo też fakt, że w starożytnym Rzymie 19 marca obchodzono święto bogini rzemieślników - Minerwy. Byłaby tu pewna paralela do św. Józefa, który przecież był cieślą, a więc rzemieślnikiem.
Reklama
Dla czcicieli św. Józefa te dywagacje historyczne nie są jednak najważniejsze - i słusznie. Obchodząc święto Patrona Kościoła, za jego wstawiennictwem modlimy się, by Kościół nieustannie troszczył się o zbawienie wszystkich ludzi, abyśmy za przykładem św. Józefa z czystym sercem pełnili swoje rozmaite obowiązki i posługi w Kościele Chrystusowym, by Bóg otaczał nas zawsze swoją opieką i strzegł w nas darów, które od Niego pochodzą. Od wielu lat tego dnia (mimo zwykłego dnia pracy) grupy wiernych gromadzą się licznie w swoich świątyniach na uroczystych Eucharystiach. Chcemy skorzystać z przykładu dążenia do świętości, jaki nam dał św. Józef. Pragniemy też uświadomić sobie nasze ludzkie słabości i niedoskonałości.
WYZWANIE: Pomódl się dziś modlitwą do św. Józefa:
Podziel się cytatem
„O święty Józefie, stróżu Jezusa, małżonku przeczysty Maryi, który przeszedłeś przez życie, doskonale spełniając swój obowiązek, utrzymując pracą rąk Świętą Rodzinę z Nazaretu - wspieraj przychylnie tych, którzy, ufni, do Ciebie się zwracają! Ty znasz ich dążenia, ich braki, ich nadzieje, oni do Ciebie się uciekają, ponieważ wiedzą, że w Tobie znajdą Tego, kto ich rozumie i obroni. Również Ty zaznałeś przeciwności, trudu, zmęczenia, ale właśnie przez te starania o zapewnienie bytu materialnego Twój duch osiągnął najgłębszy pokój, cieszył się niewypowiedzianą radością z obcowania z Synem Bożym, Tobie powierzonym, i z Maryją, Jego Najmilszą Matką. Niech zrozumieją ci, których otaczasz swoją opieką, że nie są samotni w swej pracy, niech umieją odkrywać obok siebie Jezusa, przyjmować Go z wdzięcznością i strzec Go wiernie, tak jak Ty to czyniłeś. I wyjednaj, by w każdej rodzinie, w każdej fabryce, w każdym warsztacie, gdzie pracuje chrześcijanin, wszystko było uświęcone miłością, cierpliwością, sprawiedliwością, troską o dobro - ażeby spływały obficie łaski niebios. Amen”.
Św. Józef, oblubieniec Najświętszej Maryi Panny, w kalendarzu
liturgicznym Kościoła zajmuje miejsce specjalne, skoro jego wspomnienie
Kościół obchodzi w sposób uroczysty. Miesiąc marzec jest w sposób
szczególny poświęcony św. Józefowi. Jego święto obchodzimy 19 marca
jako uroczystość. Bardzo pięknie wyrażają prawdę o św. Józefie niektóre
pieśni: "Szczęśliwy, kto sobie patrona Józefa ma za Opiekuna. Niechaj
się niczego nie boi, gdy św. Józef przy nim stoi Patronem...".
Hebrajskie imię Józef oznacza tyle, co "Bóg przydał".
Św. Józef pochodził z królewskiego rodu Dawida. Pomimo tego, że pochodził
z takiego rodu, zarabiał na życie trudniąc się obróbką drewna. Mieszkał
zapewne w Nazarecie. Nie był on według ciała ojcem Jezusa Chrystusa.
Był nim jednak według żydowskiego prawa jako małżonek Maryi. Zaręczony
z Maryją stanął przed tajemnicą cudownego poczęcia. Postanowił wówczas
dyskretnie się usunąć, ale po nadprzyrodzonej interwencji wziął do
siebie Maryję, a potem jako prawdziwy Cień Najwyższego pokornie asystował
w wielkich tajemnicach. Chociaż Maryja porodziła Pana Jezusa dziewiczo,
to jednak według otoczenia św. Józef był uważany za Jego ojca. On
to kierował w drodze do Betlejem, nadawał Dzieciątku imię, przedstawiał
Je w świątyni jerozolimskiej i uciekając do Egiptu ocalił przed prześladowaniem
króla Heroda. Widzimy jeszcze św. Józefa w czasie pielgrzymki z dwunastoletnim
Jezusem do Jerozolimy na święto Paschy. Potem już się w Ewangelii
nie pojawia. Niektórzy sądzą, że wkrótce potem zakończył życie w
obecności Pana Jezusa i Najświętszej Maryi, na Ich rękach i miał
uroczysty pogrzeb, bo w ich obecności. Może dlatego św. Józef jest
uważany za szczególnego patrona dobrej śmierci.
Św. Józef był rzemieślnikiem, być może cieślą, co oznacza
hebrajski wyraz charasz. Zajmował się pracą w drewnie, w metalu,
w kamieniu. Wykonywał zatem narzędzie codziennego użytku, konieczne
również w gospodarce rolnej. Jest rzeczą uderzającą, że w wydarzeniach
z dziecięcych lat Pana Jezusa, św. Józef odgrywa znaczącą rolę. Jemu
anioł wyjaśnia tajemnice wcielenia Syna Bożego, jemu poleca ucieczkę
i powrót do Nazaretu po śmierci Heroda.
Na obrazach widzimy zwykle św. Józefa jako starca, by
w ten sposób podkreślić prawdę o dziewiczym poczęciu Pana Jezusa.
W rzeczywistości jednak św. Józef był młodzieńcem w pełni urody i
sił. Pisarze podkreślają, że do tak wielkiej godności, opiekuna Pana
Jezusa, oblubieńca Najświętszej Maryi Panny i żywiciela - głowy Najświętszej
Rodziny, powołał Pan Bóg męża o niezwykłej cnocie. Dlatego słusznie
stawiają oni św. Józefa na czele wszystkich świętych Pańskich, a
Kościół obchodzi jego doroczną pamiątkę, pomimo Wielkiego Postu,
jako uroczystość.
Szczególnym nabożeństwem do św. Józefa wyróżniała się
św. Teresa z Avila. Z wielkim zaangażowaniem szerzyła ona kult św.
Józefa słowem i pismem. Twierdziła, że o cokolwiek prosiła Pana Boga
za przyczyną św. Józefa, zawsze to otrzymała. Jego też obrała za
głównego patrona zreformowanego przez siebie zakonu karmelitańskiego.
Za swojego patrona św. Józefa obrały sobie również Siostry Wizytki.
Św. Jan Bosko, założył stowarzyszenie św. Józefa dla młodzieży rzemieślniczej.
Papież bł. Jan XXIII, który na chrzcie św. otrzymał imię Józef, do
kanonu Mszy św. (pierwsza modlitwa eucharystyczna) dołączył imię
św. Józefa. W 1961 r. tenże Papież wydał list zalecający szczególne
nabożeństwo do tegoż Orędownika.
Liturgiczne święto św. Józefa po raz pierwszy spotykamy
w IV w. w pobliżu Jerozolimy w klasztorze św. Saby. Papież Sykstus
IV w 1479 r. wprowadził to święto do mszału rzymskiego i brewiarza,
a papież Grzegorz XV rozszerzył je na cały Kościół. W pierwszej połowie
XIX w. przełożeni generalni 43 zakonów wystąpili do Stolicy Apostolskiej
z prośbą o ustanowienie osobnego święta Opieki Świętego Józefa nad
Kościołem Chrystusa. Papież bł. Pius IX przyczynił się do ich prośby
i w 1847 r. ustanowił to święto. Natomiast papież św. Pius X podniósł
je do rangi uroczystości. Papież Pius XII wprowadził na dzień 1 maja
wspomnienie św. Józefa Robotnika. Papież Benedykt XV w 1919 r. do
Mszy św., w której wspomina św. Józefa dołączył osobną o nim prefację.
Pierwszą w dziejach Kościoła encyklikę o św. Józefie wydał papież
Leon XIII. Wreszcie papież św. Pius X zatwierdził litanię do św.
Józefa, do odmawiania publicznego. Są sanktuaria św. Józefa. Największe
i najbardziej znane jest w Kanadzie, w Montrealu. Powstało ono w
1904 r. i posiada 61 dzwonów. Cudowna figura św. Józefa została ukoronowana
koronami papieskimi w 1955 r. Kanada, Czechy, Austria, Portugalia,
Hiszpania obrały sobie św. Józefa za patrona.
W Polsce kult św. Józefa jest bardzo żywy. Już na przełomie
XI i XII w. w Krakowie obchodzono 19 marca jego święto. W XVII i
XVIII w. nastąpił największy rozwój nabożeństwa do św. Józefa. W
1645 r. ukazały się godzinki ku czci św. Józefa. W XVII w. wybudowano
największe sanktuarium św. Józefa w Polsce, w Kaliszu. Znajduje się
tam obraz pochodzący z tegoż wieku, który w 1786 r. Prymas Polski
Władysław Aleksander Łubieński, ogłosił urzędowo za cudowny. Papież
Pius VI w 1783 r. wydał dekret zezwalający na koronacje obrazu, ale
dokonała się ona dopiero w 1796 r. W Polsce jest około 270 kościołów
ku czci św. Józefa. W 1818 r. diecezja kujawsko-kaliska obrała go
sobie za patrona, a później diecezja wrocławska i diecezja łódzka.
Powstały 4 rodziny zakonne pod wezwaniem św. Józefa. W Polsce swego
czasu imię Józef było bardzo popularne.
Ojciec Święty w adhortacji apostolskiej Redemptoris Custos
z 15 sierpnia 1989 r. ukazuje św. Józefa i jego posłannictwo w życiu
Chrystusa i Kościoła. Pisze o nim, że był powołany na opiekuna Zbawiciela,
był powiernikiem tajemnicy samego Boga, mężem sprawiedliwym i oblubieńcem
Dziewicy Maryi, był pracowity, a jego praca była wyrazem miłości.
Ojciec Święty kończy adhortację słowami: "Mąż sprawiedliwy, który
nosił w sobie całe dziedzictwo Starego Przymierza, równocześnie został
wprowadzony przez Boga w początki Przymierza Nowego i Wiecznego w
Jezusie Chrystusie. Niech nam ukazuje drogi tego zbawczego Przymierza
na progu Tysiąclecia, w którym ma trwać i dalej się rozwijać ´pełnia
czasu´ związana z niewysłowioną tajemnicą Wcielenia Słowa. Niech
św. Józef wyprasza Kościołowi i światu, każdemu z nas, błogosławieństwo
Ojca i Syna i Ducha Świętego".
Sanktuarium w Lourdes chce wpisać maryjną procesję z lampionami na listę niematerialnego dziedzictwa Francji. Nabożeństwo, które w sezonie pielgrzymkowym odbywa się tam każdego wieczoru, ma swoje odpowiedniki w maryjnych parafiach na całym świecie.
W Lourdes rozpoczyna się właśnie największe tegoroczne wydarzenie – pielgrzymka różańcowa z udziałem 17 tys. pielgrzymów ze wszystkich stron Francji. Możliwe, że wkrótce sanktuarium, które jest trzecim najliczniej odwiedzanym miejscem kultu na świecie, zyska nowe zainteresowanie także poza kręgiem wierzących. Wszystko za sprawą pomysłu, by wieczorną procesję z lampionami wpisać na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO.
Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.
Gdy Jezus został ochrzczony, otworzyły się niebiosa
i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica na Niego,
a głos z nieba mówił: "Ten jest Mój Syn Umiłowany,
w którym mam upodobanie",
i te same słowa dotyczą każdego ochrzczonego dziecka,
bowiem chrzest czyni nas dziećmi Bożymi,
a obrzędowi temu towarzyszą Aniołowie,
którzy stoją na straży życia.
I tak Anioł oznajmił matce Samsona, iż Bóg da jej syna,
który wyzwoli Izraelitów z ręki Filistynów.
Również Anioł Gabriel zwiastuje Zachariaszowi,
że jego żona pocznie syna Jana Chrzciciela,
a Najświętszej Maryi Niepokalanej oznajmia,
że będzie Matką Syna Bożego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.