W dniach 29 lipca - 12 sierpnia br. w Kanadzie, w Acton, 40
km od Toronto, odbywał się VI Światowy Zlot Związku Harcerstwa Polskiego
poza Granicami Kraju. Acton - to piękny "rezerwat skautów kanadyjskich"
- prawdziwie "Kanada pachnąca żywicą". W zjeździe uczestniczyło 1500
harcerzy i harcerek z 16 krajów całego świata, gdzie Polacy przebywają,
począwszy od Australii, Tasmanii, aż po Białoruś, Litwę, Łotwę i
Ukrainę.
Temat przewodni zjazdu brzmiał: Wierny ród harcerski.
Za hasło zjazdu przyjęto zawołanie: Z Przyrzeczeniem w nowe tysiąclecie.
Podczas zlotu, obok normalnego życia obozowego, odbywały
się zajęcia, które nadały mu kształt jubileuszowy, wzbogaciły polską
młodzież z całego świata w przeżycia godne Roku Świętego. Ogniska,
modlitwy, swego rodzaju harcerskie misje przygotowały uczestników
do przejścia przez Bramę Dwutysiąclecia. Przejście połączono z uroczystym
wyznaniem wiary i zobowiązaniem do wierności Przyrzeczeniu i Prawu
Harcerskiemu.
Uczestnicy otrzymali pierścień jubileuszowego zlotu,
na którym wyryte były litery Alfa i Omega, lilijka harcerska i napis "
Kanada 2000 r."
Wszystkie obozy nawiedził harcerski Tryptyk Maryjny wykonany
we Lwowie, który był przed dwoma laty ofiarowany przez harcerzy Ojcu
Świętemu Janowi Pawłowi II. Pielgrzymi poprosili,
aby Tryptyk odwiedził wszystkie ośrodki harcerskie na świecie,
tak aby skupił modlitwy nie tylko młodzieży, ale i całej Polonii
świata. W Roku Jubileuszowym - po akcji krucjaty modlitw za Ojca
Świętego - wrócił do Rzymu.
Nad całym zlotem dominowała postać bł. phm Stefana Wincentego
Frelichowskiego, którego Ojciec Święty beatyfikował w Toruniu w 1999
r., podczas pielgrzymki do Polski. Wszyscy harcerze i harcerki zapoznali
się z życiorysem Błogosławionego Instruktora. Nie tylko jego portret,
relikwie przywiezione z Polski, ale i jego duch towarzyszył zlotowym
modlitwom.
Troską duszpasterską otoczył uczestników zlotu abp Szczepan
Wesoły. Kapelanem zlotu był ks. hm Zbigniew Olbryś. Przybyli też
kapłani z Kanady, Stanów Zjednoczonych, Anglii, Francji; z Polski
- Naczelny Kapelan Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Na zakończenie
zlotu, jako Naczelny Kapelan Harcerstwa poza Granicami Kraju, odprawiłem
uroczystą Mszę św. dla Naczelnictwa i Naczelnej Rady Harcerskiej.
Uczestnicy zlotu zwiedzili Toronto i obejrzeli wodospad
Niagara. Odbyła się również pielgrzymka do Midland, do sanktuarium
kanadyjskich jezuitów zamęczonych przez Indian. Wielką radością dla
pielgrzymów stało się odkrycie, że miejsce to nawiedził już Ojciec
Święty i że co roku, w święto Matki Bożej, podobnie jak na Jasną
Górę, przybywają tu Polacy z całej Kanady.
Zlot był świętem młodzieży, instruktorów, którzy Polskę
kochają i reprezentują ją na czterech kontynentach świata. Odrębności
językowe kończyły się, kiedy padały rozkazy, zawsze w języku polskim.
To przypominało nam, że choć rozsiani po całym świecie, jesteśmy
Polakami. Spotkały się na nim trzy pokolenia, oprócz młodzieży byli
także ci, którzy pamiętają podziemie, Szare Szeregi, Pogotowie Harcerek,
trudne warunki pracy harcerskiej poza granicami kraju. Z Polski przybyli
przedstawiciele harcerstwa polskiego, wspaniała reprezentacja zaprzyjaźnionej
organizacji ZHR, z Druhem Przewodniczącym na czele.
Lasy kanadyjskie usłyszały polskie śpiewy, okrzyki, modlitwy,
a nade wszystko: "Czuwaj!" i "Szczęść Boże!".
Naczelny Kapelan Harcerstwa Polskiego poza Granicami Kraju
Pomóż w rozwoju naszego portalu