Reklama

Kościół

Jemen powoli umiera: pomoc humanitarna jest niewystarczająca

W ciągu ostatnich miesięcy znacząco pogorszyła się sytuacja humanitarna w Jemenie. Jeszcze przed wybuchem wojny kraj ten zaliczany był do najbiedniejszych państw świata. W obecnej sytuacji śmierć głodowa zagląda w oczy ponad 2 mln jemeńskich dzieci.

[ TEMATY ]

głód

Jemen

DVIDSHUB / Foter.com / CC BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Panującą w tym kraju sytuację trudno jest nawet opisać. Ludzie żyją w skrajnej nędzy, podczas gdy dociera tam coraz mniej wsparcia. „Pandemia sprawiła, że brakuje środków. W ubiegłym roku ONZ przeznaczyła dla Jemenu zaledwie 1,9 mld dolarów, czyli o połowę mniej środków niż rok wcześniej” – mówi Radiu Watykańskiemu Eleonora Ardemagni. Włoska politolog wskazuje, że dużym wyzwaniem jest trwająca obecnie ofensywa Hutich przeciwko siłom rządowym.

„Prowincja Marib jest strategiczna z dwóch powodów. Właśnie tam znajdują się bogate złoża ropy naftowej, które dają środki na finansowanie uznanego przez wspólnotę międzynarodową rządu. Teren ten do tej pory uznawany był za najbezpieczniejszy w kraju, dlatego też schroniło się tam ponad milion wewnętrznych uchodźców, którzy uciekli przed wojną z innych zagrożonych regionów – mówi Ardemagni. – Kryzys humanitarny w tym kraju należy do najpoważniejszych na świecie. Problem stanowi dotarcie do potrzebujących z transportami pomocy humanitarnej, których nie przepuszczają rebelianci. Wyzwaniem jest również pandemia i brak dostępu do szczepień dla ludzi od lat wykończonych wojną”.

Jemen pogrążony jest w chaosie od 2011 r. Wojna domowa, która przerodziła się w konflikt regionalny, zepchnęła ten najbiedniejszy kraj Półwyspu Arabskiego na skraj głodu. Szacuje się, że walczy tam ponad 2,5 tys. dzieci-żołnierzy. Dorasta kolejne pokolenie nieznające pokoju. Organizacje pomocowe alarmują, że 25-letni Jemeńczyk w ciągu swego życia był świadkiem 14 zbrojnych konfliktów wewnętrznych i przetrwał tysiące ataków lotniczych. Wielu nigdy nie chodziło do szkoły. Szacuje się, że 10 mln mieszkańców tego kraju cierpi głód, a kolejne 14 mln potrzebuje pilnej pomocy humanitarnej. Apelując o wsparcie papież Franciszek wielokrotnie przypomniał, że jest to „jeden z najpoważniejszych kryzysów humanitarnych w najnowszej historii”, który pogłębia się „w atmosferze ogólnej obojętności wspólnoty międzynarodowej”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-02-23 17:18

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Bertin: klęski głodu w Somalii można było uniknąć

[ TEMATY ]

głód

Somalia

UNICEF

Adobe Stock

Somalia ponownie doświadcza klęski głodu. UNICEF bije na alarm. Statystycznie co minutę u jednego dziecka diagnozowane jest poważne niedożywienie. Sytuacja jest katastrofalna. ONZ przypomina, że Somalia cierpi na skutek głodu już od ponad 50 lat.

Jak zauważa jednak zwierzchnik Kościoła katolickiego w tym kraju, klęski głodu można uniknąć. Jest ona bowiem konsekwencją nie tylko suszy, ale także zaniedbań ze strony miejscowych władz i wspólnoty międzynarodowej.
CZYTAJ DALEJ

Marcin Przeciszewski złożył rezygnację z funkcji prezesa KAI

2025-06-27 14:45

[ TEMATY ]

KAI

rezygnacja

prezes

Marcin Przeciszewski

Karol Porwich/Niedziela

W związku z dzisiejszą publikacją portalu onet. pl ujawniającą fakt mojej rezygnacji z funkcji prezesa zarządu KAI, wyjaśniam głębiej motywy jakimi się kieruję.

Powodem mojej decyzji o złożeniu rezygnacji są działania Konferencji Episkopatu Polski, potwierdzone głosowaniem z 14 marca br. podczas 400. Zebrania plenarnego, a zmierzające do faktycznej likwidacji Katolickiej Agencji Informacyjnej, pomimo formalnego zachowania jej nazwy i logotypu. A ma się to dokonać drogą wcielenia Agencji do „Konsorcjum Mediów KEP”, później nazywanego „Grupą medialną KEP”, która - w świetle przygotowanego projektu umowy - ma mieć „struktury koordynacyjne”, które w istocie mają ubezwłasnowolnić zarząd KAI oraz możliwość jakiejkolwiek samodzielności dziennikarskiej w ramach agencji.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prof. Tomasik: decyzje MEN w sprawie lekcji religii są niezgodne z prawem i niszczą spokój społeczny

Decyzje MEN w sprawie lekcji religii są niezgodne z prawem i niszczą spokój społeczny, jaki wokół tej kwestii panował. Nie może być na to zgody Kościoła i ludzi wierzących – powiedział PAP konsultor Komisji Wychowania Katolickiego KEP ks. prof. Piotr Tomasik z UKSW.

Zgodnie z decyzją MEN od września tego roku lekcje religii mogą odbywać się w grupach międzyoddziałowych. Resort zdecydował także, że nauka religii i etyki będzie odbywać się w wymiarze jednej godziny lekcyjnej tygodniowo, a nie dwóch, jak obecnie, przed lub po obowiązkowych zajęciach edukacyjnych. Nowe przepisy będą obowiązywać od 1 września.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję