Reklama

Kościół

Bp Buzun: bez nawrócenia nie ma miejsca na miłosierdzie

Mieć miłosierdzie to przekraczać własny egoizm, mieć serce dla innych. Pochylanie się nad innymi nie jest słabością, ale siłą – mówił bp Łukasz Buzun do chorych, niepełnosprawnych i starszych z okazji 29. Światowego Dnia Chorego. Biskup pomocniczy diecezji kaliskiej przewodniczył Mszy św. w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii bp Buzun odwołując się do orędzia papieża Franciszka na Światowy Dzień Chorego podkreślał, że pytanie o człowieka miłosiernego jest kwestią zasadniczą. – Człowiek miłosierny dąży ku Bogu poprzez okazywanie miłosierdzia drugiemu człowiekowi. Mieć miłosierdzie to przekraczać własny egoizm, mieć serce dla innych. Pochylanie się nad innymi nie jest słabością, ale siłą – zaznaczył celebrans.

Reklama

Stwierdził, że miłosierdzie we współczesnych czasach jest dla wielu słowem trudnym. – Dzisiaj bardziej niż miłosierni imponują nam ci, którzy potrafią się przebić. Miłosierdzie traktowane jest jak słabość. Miłosierdzie i współczucie w dużej mierze wyszły z mody – ubolewał kaznodzieja.

Podziel się cytatem

Cytując papieża Franciszka mówił, że „społeczeństwo jest bardziej ludzkie, jeśli potrafi zatroszczyć się o swoich słabych i cierpiących członków, a zdoła czynić to skutecznie będąc ożywione miłością braterską. Dążmy do tego celu i sprawmy, aby nikt nie został pozostawiony sam sobie, aby nikt nie czuł się wykluczony lub opuszczony”.

Przekonywał, że bez nawrócenia osobistego i społecznego nie można być miłosiernym. – Bez nawrócenia nie ma miejsca na miłosierdzie. Miłosierdzie Boże objawia się w świecie przez uczucia człowieka. Człowiek nawracający się jest wrażliwy, czuje ból świata i ludzie o takim sercu sprowadzają Boże miłosierdzie ludziom – powiedział biskup pomocniczy diecezji kaliskiej.

Zachęcał wiernych, aby polecali swoje troski za przyczyną Matki Bożej. – Za Ojcem Świętym pragnę powierzyć wszystkich chorych, pracowników służby zdrowia i tych, którzy troszczą się o cierpiących Maryi, Matce Miłosierdzia i Uzdrowieniu Chorych – mówił bp Buzun.

Po komunii św. biskup zawierzył św. Józefowi chorych, starszych, niepełnosprawnych, ich opiekunów i pracowników służby zdrowia.

Wraz z bp. Łukaszem Buzunem Mszę św. koncelebrowali m.in.: ks. prał. Jacek Plota, kustosz Narodowego Sanktuarium św. Józefa i ks. kan. Jacek Andrzejczak, dyrektor Caritas Diecezji Kaliskiej.

2021-02-11 11:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus w snach, czyli nawróceni z islamu

[ TEMATY ]

islam

nawrócenie

Jasmin Merdan/Fotolia.com

„My ich nie szukamy, to oni przychodzą do nas z własnej inicjatywy – opowiada abp Paul Desfarges SJ, przewodniczący Konferencji Episkopatu Afryki Północnej. – Jeden po drugim. Przychodzą, bo sami szukają, rozwijają się duchowo. Wielu z nich, naprawdę wielu z nich, miało jakiś sen, wizję, która wstrząsnęła ich życiem. I to po tym wydarzeniu przychodzą i pukają do drzwi Kościoła”.

Kiedy w 2007 roku podsumowywano wywiady przeprowadzone z setkami muzułmanów, którzy przyjęli wiarę w Chrystusa, pytano ich o powody ich nawrócenia. Wielu z nich dawało odpowiedź, jakiej można było oczekiwać: mówili, że w chrześcijaństwie pociągała ich miłość Boga, że odkryli piękno Ewangelii albo że zafascynowała ich miłość braterska wewnątrz wspólnoty. Jednak jeden z powodów, który przewijał się ich w wypowiedziach, był zaskakujący: ludzie ci mieli sny, które uważali za znak od Boga. Śnił im się Jezus. Słyszeli Jego słowa o przebaczeniu. Czuli, jak obecność Jezusa napełnia ich nieznanym pokojem i radością. Słyszeli głos, który mówił do nich słowami Ewangelii. Dodajmy – zupełnie im nieznanej. Widzieli Jezusa, który ukazywał się im w sposób podobny do fizycznej obecności. I niekoniecznie był to sen. Czasem można mówić o wejściu w ich doczesność jakiegoś elementu nie z tego świata. Albo o czymś podobnym do „zaśnięcia w Duchu Świętym”. Wówczas zalewało ich światło i zmieniało ich życie. W świecie muzułmańskim chrześcijańskie wizje i sny są obecne wszędzie. Jezus śni się ludziom w Libanie, Syrii, Iraku, Jordanii, Egipcie, Sudanie, Tunezji, w Afganistanie, a także w Grecji i Turcji. SNY W ISLAMIE Niektórzy wahają się, czy nie należy zakwestionować prawdziwości tych widzeń. Twierdzą, iż w ostatnich latach w niektórych środowiskach muzułmańskich pojawiła się moda na tego rodzaju sny. Czy jednak można o niej mówić w świecie islamskim, gdzie za przejście na chrześcijaństwo grozi śmierć? Może inaczej bywa w obozach dla uchodźców albo w krajach zachodnich, gdzie przyjęcie chrztu ułatwia otrzymanie upragnionej wizy pobytowej. Więc wyglądający wymarzonego raju zapewniają, że mieli nadprzyrodzony sen. Ale nie o takich przypadkach opowiadamy. „Byłem zaskoczony, gdy słuchałem tych historii i uświadomiłem sobie, jak wielka jest skala tego zjawiska – opowiada w jednym z wywiadów pastor Tom Doyle. – Nie znam innej grupy, która w ten sposób doświadczałaby Boga. Około jednej piątej ludności na świecie to muzułmanie. I tak wielu z nich śni o Jezusie!”. Czy to dar z nieba? Tak – mówi ten sam badacz – bowiem „w ciągu ostatnich 10 lat więcej muzułmanów przeszło na chrześcijaństwo niż we wszystkich poprzednich wiekach razem wziętych. To prawdziwa rewolucja”. Być może ktoś zapyta, dlaczego – obok świadectwa katolickiego biskupa Desfargesa – przywołujemy też słowa pastora. Za chwilę się zresztą okaże, że większość przywoływanych świadectw pochodzi ze źródeł protestanckich. Nie czas tu na szczegółowe wyjaśnienia. Niech wystarczy przypomnienie znanych nam już słów Jezusa, który ogłosił: „Przyjdzie czas… jedna wiara, jeden chrzest, jeden Kościół…”. Zgodnie z tą zapowiedzią każdy z muzułmanów nawróconych na chrześcijaństwo stanie się kiedyś członkiem „jednego, świętego, katolickiego i apostolskiego Kościoła”. Kto wie, czy obietnica, którą usłyszała siostra Łucja, nie dotyczy naszych czasów. W końcu stanowiła ona zakończenie wizji ukazującej losy świata, który porzucił Boga. Trzeci sekret fatimski dotyka naszych dni. Więc może na oczach współczesnego pokolenia wypełnią się słowa Jezusa o powrocie kościołów protestanckich i wschodnich do wspólnoty wiary? DLACZEGO SNY? Dla samych wyznawców Allaha sny są jednym z ważniejszych środków komunikacji używanych przez świat nadziemski. Islam rozpoczął się od wizji, którą miał prorok Mahomet, nic więc dziwnego, że niektóre sny są uważane za formę boskiego objawienia. Takie jest ogólne przekonanie muzułmanów. Dlaczego Jezus wybrał dla nich taki właśnie środek komunikacji? Możemy wskazać na trzy powody. Po pierwsze, Jezus jest Bogiem i może działać tak, jak chce. Może na przykład zapragnąć, by pośrednikiem między ludźmi a niebem była Maryja. Jego zdanie jest tu ostateczne. Może też chcieć przemawiać do muzułmanów przez sny. Nikt Mu tego nie zabroni. Po drugie, pamiętajmy, że samo chrześcijaństwo nie stroni od objawieniowych snów. Aż 49 procent Biblii to opisy doświadczeń związanych z wizjami, a jedną z ich form są właśnie sny. W historii zbawienia odgrywają one rolę kluczową. Bóg przemawia za ich pośrednictwem, począwszy od patriarchy Jakuba przez Jakuba Egipskiego i sny proroków, po senne widzenia, które były udziałem św. Józefa, magów czy żony Piłata. Po trzecie, może Jezus uważa, że sny są w środowisku kulturowym islamu najlepszym medium do przekazywania przesłania z nieba. Jeśli tak, mielibyśmy tu do czynienia z czymś w rodzaju inkulturacji – wykorzystania dla ewangelizacji tego, co w danej kulturze jest ważne. Może powodem, dla którego Bóg przemawia do muzułmanów przez sny, jest właśnie zastosowana przez Jezusa inkulturacja? „Byłem zaskoczony, gdy słuchałem tych historii” – opowiada Tom Doyle. „Uświadomiłem sobie, jak wielka jest skala tego zjawiska. Nie znam innej grupy, która w ten sposób doświadczałaby Boga”. Efekt? Patrząc z perspektywy ostatnich dwóch dekad, mówi się o dwóch do siedmiu milionów muzułmanów, którzy nawrócili się na chrześcijaństwo. Znowu ktoś zapyta, skąd tak nieostre dane. Ta rozpiętość między „dwa” a „siedem” jest ogromna. Okazuje się, że być może tylko co trzeci nawrócony z islamu jest „zauważany”, reszta należy do Kościoła podziemnego. Pamiętajmy, że za konwersję na chrześcijaństwo muzułmanom grozi śmierć. Dość wstępnych uwag. Czas na kilka objawieniowych historii z kręgów islamskich. WIĘCEJ TAKICH HISTORII W KSIĄŻCE "Świat objawień Jezusa". DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!
CZYTAJ DALEJ

Sandomierz - 35. OTK. Najlepszy młody teolog to Miłosz Piotrowski z diecezji świdnickiej

2025-03-29 11:30

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

olimpiada teologii katolickiej

OTK

Bartosz Pietrzak

Miłosz Piotrowski z Wałbrzycha odbiera nagrodę za 1. miejsce w 35. OTK

Miłosz Piotrowski z Wałbrzycha odbiera nagrodę za 1. miejsce w 35. OTK

Reprezentanci diecezji świdnickiej odnieśli spektakularny sukces w ogólnopolskim finale XXXV Olimpiady Teologii Katolickiej, który odbył się od 27 do 29 marca w Sandomierzu pod hasłem „Świętowanie i odpusty w Kościele katolickim”.

Miłosz Piotrowski z II Liceum Ogólnokształcącego w Wałbrzychu, przygotowywany przez katechetę Bartosza Pietrzaka, zajął 1. miejsce i tytuł najlepszego młodego teologa w Polsce. Łucja Sobolewska z II Liceum Ogólnokształcącego w Świdnicy, którą opiekowała się katechetka Jolanta Mączyńska, zdobyła 7. miejsce. Doskonały wynik osiągnęła także Maja Przysucha z I LO w Wałbrzychu, pracująca pod kierunkiem katechetki Anny Walendzik.
CZYTAJ DALEJ

Wierni diecezji świdnickiej ruszają na Ekstremalne Drogi Krzyżowe

2025-03-29 10:16

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

ekstremalna Droga Krzyżowa

EDK

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

EDK - Ekstremalna Droga Krzyżowa

EDK - Ekstremalna Droga Krzyżowa

Ekstremalna Droga Krzyżowa to wyjątkowa forma duchowego przeżycia Wielkiego Postu.

Uczestnicy często w nocy i w milczeniu, przemierzają wymagające trasy, rozważając kolejne stacje Drogi Krzyżowej. To wyzwanie, które łączy modlitwę z wysiłkiem fizycznym, skłaniając do refleksji nad własnym życiem i wiarą. W tym roku EDK nabiera szczególnego znaczenia – wpisuje się w obchody Roku Jubileuszowego. Pątnicy będą mieli okazję wyruszyć na szlaki w piątek 4 i 11 kwietnia, rozpoczynając wędrówkę Mszami świętymi w kościołach parafialnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję