Piknik Rodzinny w Sieteszy rozpoczęła I Otwarta Akcja Krwiodawstwa. 12 sierpnia do południa zebrano 27 litrów krwi, a po południu bawiono się całymi rodzinami.
Wszystko to za sprawą druhów z OSP w Sieteszy, członków klubu HDK PCK „Strażacka krwinka” działającego od 24 marca br. przy tej jednostce. To właśnie oni byli inicjatorami i głównymi organizatorami tego spotkania. Akcję krwiodawstwa, która została przeprowadzona 12 sierpnia w remizie OSP, we współpracy z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie, rozpoczął druh Michał Wolan, członek OSP w Sieteszy należący do „Strażackiej krwinki”, który oddał już prawie 5 litrów krwi.
Prezes klubu, Roland Florek przygodę z krwiodawstwem rozpoczął w 2004 r. Ma już na swoim koncie 17 550 mililitrów oddanej krwi. „Jestem zadowolony, że znów mogę podzielić się cząstką siebie. Cieszę się bardzo z dużej liczby osób chcących uczestniczyć w tej akcji, nie tylko druhów z różnych gmin, ale też i osób cywilnych” - mówi Roland.
Już po raz piąty krwią podzieliła się Patrycja Majcher, członkini OSP należąca do tutejszego klubu HDK PCK. „To pomaga innym ludziom” - stwierdza krótko. „Idźcie w moje ślady” - zachęca tych, którzy jeszcze zastanawiają się nad podjęciem decyzji.
W akcji brały udział całe rodziny. Przybyli druhowie z OSP w Gaci, Harcie, Husowie, Markowej, Pantalowicach, Pruchniku i Tarnawce. Krew oddało w sumie 60 dawców. Klub zachęcił uczestników do dzielenia się czekoladami otrzymanymi po oddaniu krwi. Zebrano w sumie 100 czekolad, które klubowicze zaniosą do Domu Dziecka w Łopuszce Małej. Nadzór nad akcją sprawował piszący te słowa wiceprezes Oddziału Rejonowego PCK w Jarosławiu.
Zebrani na stadionie, gdzie odbył się Piknik Rodzinny, obejrzeli pokaz ratownictwa technicznego i medycznego, a także pokaz druhów z Sieteszy w akcji gaszenia płonącego samochodu. Dzieci uczestniczyły w konkursie plastycznym oraz zawodach sprawnościowych z rozwinięciem bojowym. Program artystyczny zaprezentowała młodzież z miejscowego Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego.
„Cieszę się, że to rodzinne spotkanie udało się przeprowadzić z pożytkiem dla potrzebujących i ku wielkiej radości, nie tylko najmłodszych” - mówił prezes OSP Sietesz, Robert Ryzner.
Pomóż w rozwoju naszego portalu