Reklama

Marsz dla Życia i Rodziny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Arcybiskup Wacław Depo 27 maja przewodniczył Mszy św. w archikatedrze Świętej Rodziny na rozpoczęcie Marszu dla Życia i Rodziny, który przeszedł ulicami Częstochowy z Bazyliki Archikatedralnej na Jasną Górę. Marsz, nad którym patronat honorowy objął Metropolita Częstochowski, odbył się pod hasłem „Rodzina szkołą właściwych wyborów”.
W homilii abp Wacław Depo podkreślił, jak bardzo ważna jest w dzisiejszych czasach „potrzeba i realizacja jedności, którą zdobywa się poprzez prawdę”. - Nie ma właściwej drogi do jedności pomiędzy Bogiem, a ludźmi i ludzi pomiędzy sobą, jak tylko przez prawdę - mówił Ordynariusz Częstochowski. Podkreślił, że „współczesne media przyzwyczajają nas do pojmowania wiary chrześcijańskiej nie jako daru od Boga, ale jako selektywnego hipermarketu, który musi obniżyć cenę, żeby zdobyć ludzi”. Metropolita Częstochowski przypomniał, że „kryzys naszego świata polega na tym, że przestał szukać prawdy i przestał się pytać o źródła skąd pochodzimy, dokąd zmierzamy i jaka jest nasza przyszłość”. - Dla nas Ewangelia nie jest tylko jedną z wielu prawd, nie jest jedynie programem na życie, ale jest Jezusem Chrystusem. To On jest Drogą. Kto Go nie odnajdzie, zagubi się - mówił. Przypomniał też, że „rodzina jest nierozerwalną wspólnotą życia i miłości”. - Wszelkie programy, które się sprzeciwiają programowi Bożemu i zamysłowi Bożemu są przeciwko człowiekowi i przeciwko jego przyszłości - mówił abp Depo. Celebrans zaapelował do modlitwy o to, by „polscy parlamentarzyści i dziennikarze, wszyscy mający wpływ na opinię publiczną i na kształt życia publicznego potwierdzali prawdę, że od poczęcia dziecko jest człowiekiem”.
Po Mszy św., według organizatorów, blisko 4 tys. uczestników Marszu, m.in.: członków ruchów i stowarzyszeń prorodzinnych, osób życia konsekrowanego, rodzin, parlamentarzystów - Jadwiga Wiśniewska (PiS) i Szymon Giżyński (PiS) - oraz mieszkańców Częstochowy, podczas przemarszu Aleją Najświętszej Maryi Panny, złożyło kwiaty pod pomnikiem bł. Jana Pawła II - papieża pielgrzyma. W drodze na Jasną Górę, na placu Biegańskiego, odczytany został Apel skierowany do władz miasta w obronie ludzkiego życia.
Organizatorami Marszu byli: Wydział Duszpasterstwa Rodzin Archidiecezji Częstochowskiej, Rada Ruchów i Stowarzyszeń Archidiecezji Częstochowskiej, Fundacja dla Życia i Rodziny im. Jana Pawła II i Częstochowska Fundacja Społeczna.
- W nawiązaniu do Światowego Spotkania Rodzin z Benedyktem XVI w Mediolanie, pragnęliśmy, aby Marsz stał się promocją życia i piękna polskiej rodziny, wspólnym świętowaniem i uwielbieniem Boga - podkreślił Grzegorz Nienartowicz, przewodniczący Rady Ruchów i Stowarzyszeń Archidiecezji Częstochowskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Leżajsku. Uroczystości sierpniowe – duchowy tryptyk

2025-08-16 14:03

[ TEMATY ]

Leżajsk

o. Rufin Kyc OFM Obs

Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Leżajsku to jedno z najstarszych i najbardziej znanych miejsc pielgrzymkowych Podkarpacia. Co roku, w czasie sierpniowego odpustu, przybywają tu tysiące pielgrzymów, aby w wyjątkowej scenerii doświadczyć ukojenia i pocieszenia.

Bazylika Zwiastowania NMP i klasztor bernardynów należą do najcenniejszych zabytków architektury z pogranicza renesansu i baroku. Pomimo swojej monumentalności, miejsce to sprzyja intymnej i cichej modlitwie.
CZYTAJ DALEJ

Papież na „Anioł Pański”: misja Jezusa i tych, którzy Go naśladują, jest znakiem sprzeciwu

2025-08-17 12:11

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

Misja Jezusa i tych, którzy Go naśladują, nie jest tylko „usłana różami”, lecz jest „znakiem sprzeciwu”- powiedział Leon XIV w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”, którą odmówił z wiernymi zgromadzonymi na Placu Wolności w Castel Gandolfo.

Papież zaznaczył, że wiele pierwszych wspólnot chrześcijańskich doświadczało tego samego odrzucenia co Jezus. Choć „starały się jak najlepiej żyć, według przesłania miłości Nauczyciela”, to doświadczały prześladowań. „To wszystko przypomina nam, że dobro nie zawsze spotyka się z pozytywną reakcją otoczenia. Co więcej, niekiedy właśnie dlatego, że jego piękno drażni tych, którzy go nie przyjmują, ci, którzy je pełnią, spotykają się z ostrym sprzeciwem, a nawet znęcaniem się i przemocą. Postępowanie w prawdzie kosztuje, ponieważ są w świecie ludzie, którzy wybierają kłamstwo, i dlatego, że diabeł, wykorzystując to, często usiłuje utrudniać działanie ludzi dobrych” - wyjaśnił Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję