Dyrektor Radia Maryja podczas 29. urodzin rozgłośni bagatelizował winę duchownych w odniesieniu do takich przestępstw abp. Edwarda Janiaka odsuniętego od kierowania diecezją kaliską za tuszowanie pedofilii nazwał "współczesnym męczennikiem".
- Proszę nam zostawić trochę czasu. Wiem, że sprawa jest pilna, ale podejmujemy ją. Nie zostawiamy jej. Będę z nim rozmawiał - zapewnił w rozmowie z KAI o. Janusz Sok, informując, że przeprowadzi rozmowę z o. Tadeuszem Rydzykiem.
Wcześniej w poniedziałek w przesłanym KAI oświadczeniu rzecznik Prowincji Warszawskiej Redemptorystów o. Mariusz Mazurkiewicz CssR stwierdził, że wypowiedź o. Tadeusza Rydzyka była komentarzem do obecnej sytuacji medialnej. „Ojciec Dyrektor nie komentował decyzji Kościoła dotyczącej ks. biskupa Janiaka” – napisał o. Mazurkiewicz.
Na pytanie KAI, czy dyrektor Radia Maryja zostanie w jakikolwiek sposób upomniany za swoje wystąpienie, odpowiedział: "Sytuacja jest dalej wyjaśniana w rozmowie. Przełożeni są w kontakcie z o. Tadeuszem Rydzykiem i w zależności od rozmów będą podejmowane dalsze kroki. Ojciec Rydzyk nie był proszony o pisemne wyjaśnienie" - dodał o. Mazurkiewicz.
Rzecznik polskich redemptorystów zgodził się, że słowami toruńskiego redemptorysty oburzone mogą być zwłaszcza osoby pokrzywdzone w wyniku molestowania seksualnego przez osoby duchowne. - Zdajemy sobie z tego sprawę. W najbliższych dniach sprawa zostanie wyjaśniona - poinformował o. Mariusz Mazurkiewicz CSsR.
Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Jezus w synagodze
Komentarz ks. Mariusza Rosika do Ewangelii na III niedzielę w ciągu roku C.
Łukasz zwierza się Teofilowi: „Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa” (Łk 1,1-2). Zwracają uwagę dwa słowa: „opowiadanie” i „przekazali”, wskazujące na przekaz pisemny i ustny. Albo inaczej: zapis i tradycja. Wiara Kościoła zasadza się na Piśmie Świętym i tradycji. Zdarza się czasem słyszeć pogląd: „Tego, o czym mówisz, nie ma w Piśmie Świętym”. Owszem, ale jest w uznanej tradycji Kościoła. Nawet historyczne wspólnoty protestanckie często odnoszą się do przebogatej tradycji Kościoła. Ograniczenie się jedynie do Pisma Świętego staje się niebezpieczne. Dlaczego?
CZYTAJ DALEJ
Trudne wspomnienia
W kwietniu 1940 r. do obozu koncentracyjnegp w Oświęcimiu przybył pierwszy transport - 728 więźniów politycznych. Głównie byli to studenci, uczniowie, wojskowi. Do listopada 1943 r. KL Auschwitz rozrósł się do rozmiarów olbrzymiego kombinatu, w którego skład wchodziły: obóz macierzysty Auschwitz, obóz koncentracyjny i ośrodek zagłady w Brzezince oraz obozy filialne przy gospodarstwach rolno-hodowlanych i przy zakładach przemysłowych. Zamordowano tam kilka milionów ludzi. Mija właśnie 80 lat od wyzwolenia obozu. Oto wspomnienia osoby, która przeżyła.
Miałam straszną tremę przed tą rozmową. Wiedziałam, że będę słuchała opowieści o zdarzeniach, o których każdy wspominający chciałby zapomnieć. Dopingowała mnie świadomość, że coraz mniej żyje świadków tamtych zbrodni.
Ciepłe, przytulne mieszkanie, mili gospodarze. Pani domu - wytworna, dojrzała kobieta o pogodnej twarzy, na której trudno byłoby odnaleźć ślady strasznych przeżyć. W miarę snucia opowieści jej oczy zmieniają się. Dostrzegam w nich bardzo smutne dziecko.
CZYTAJ DALEJ