Reklama

Metropolitalne Seminarium Duchowne

Dom szeroko otwartych drzwi i serc

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przededniu 300-lecia powstania, Metropolitalne Seminarium Duchowne w Lublinie zainaugurowało kolejny rok akademicki. Seminarium, erygowane w 1714 r. przez biskupa krakowskiego Kazimierza Łubieńskiego, obecnie kształci 106 alumnów, w tym 23 na pierwszym roku. W lubelskim seminarium studiują także alumni obrządku bizantyjsko-ukraińskiego z Polski oraz z Ukrainy.

Wypróbowany przyjaciel

Reklama

Uroczystości odbyły się 26 października z udziałem abp. Stanisława Budzika, metropolity lubelskiego. W programie - oprócz wykładu inauguracyjnego wygłoszonego przez o. prof. Leona Dyczewskiego OFM Conv. pt. „Św. Maksymilian obrońcą i patronem godności osoby ludzkiej i praw człowieka” oraz immatrykulacji studentów I roku, odbyło się wręczenie honorowego członkostwa Towarzystwa Przyjaciół Seminarium prof. Andrzejowi Nikodemowiczowi.
Tytuł honorowego członka powołanego przez śp. abp. Józefa Życińskiego Towarzystwa Przyjaciół Seminarium - jako pierwszy otrzymał w ubiegłym roku abp senior Bolesław Pylak. W tym roku dołączył do niego wybitny kompozytor i wieloletni dyrygent chóru seminaryjnego prof. Andrzej Nikodemowicz. Otrzymał go za „świadectwo autentycznej wiary oraz wieloletnie zaangażowanie w kształtowanie kultury muzycznej seminarzystów”. - Prof. Nikodemowicz jest stałym i wypróbowanym przyjacielem naszego seminarium - podkreślał wicerektor ks. prof. Alfred Wierzbicki. - Usunięty z lwowskiego konserwatorium z „powodów politycznych”, prof. Nikodemowicz przybył do Lublina dzięki staraniom ks. prof. Mieczysława Brzozowskiego i pozostał z nami - mówił ks. Wicerektor.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Człowiek ponad wszystko

Doroczne spotkanie w wielofunkcyjnej auli seminaryjnej zgromadziło nie tylko studentów i wykładowców Seminarium, ale także wielu gości. Wśród nich obecni byli m.in. abp Stanisław Wielgus, bp Ryszard Karpiński, bp Mieczysław Cisło, bp Artur Miziński, rektor KUL ks. prof. Stanisław Wilk oraz przedstawiciele lubelskich seminariów i wyższych uczelni, a także przedstawiciele władz samorządowych i miejskich, z marszałkiem Krzysztofem Hetmanem i prezydentem Krzysztofem Żukiem. Wszyscy z zainteresowaniem wysłuchali wykładu o. prof. Dyczewskiego, który przypomniał postać św. Maksymiliana Kolbe, uwypuklając jego heroiczną decyzję oddania życia za współwięźnia.
- Auschwitz wyrosło z totalnego zaprzeczenia nauki o dobroci i pięknie człowieka, o jego Boskim rodowodzie, a jego celem było sprowadzenie człowieka do kategorii rzeczy. Św. Maksymilian, zgłaszając się na śmierć za Franciszka Gajowniczka, uratował konkretnego człowieka od zagłady, ale jednocześnie przywrócił pełną treść pojęciu „człowiek” - mówił o. Profesor. - Ofiarą swojego życia ukazał oprawcom i więźniom, że człowieczeństwa nie można zabić, że człowieka nie da się sprowadzić do bezwolnej i bezrozumnej rzeczy. Wzbudził nadzieję, że człowiek może być dobry i udowodnił, że Chrystusowy postulat miłości aż do ofiary z siebie jest możliwy do wypełnienia. Przesłanie św. Maksymiliana jest wciąż aktualne, bo proponuje on współczesnemu światu metodę obrony człowieka, jego godności i praw, jaką jest unikanie przemocy - pointował o. Dyczewski.

W sercu diecezji

Podczas pierwszej oficjalnej wizyty w lubelskim seminarium, abp Stanisław Budzik zauważył, że jego „spotkanie z seminarium trwało długo i odegrało wielką rolę w życiu”. - Dwanaście lat mieszkałem pod seminaryjnym dachem, najpierw jako kleryk, a potem już jako rektor. Dlatego bardzo cieszę się, że znów wracam do seminarium, że ono w Lublinie jest tak blisko. Będę chciał być często z wami, bo to jest serce diecezji, serce biskupa, przyszłość naszego Kościoła archidiecezjalnego - podkreślał Metropolita. Nawiązując do wykładu inauguracyjnego i patrona roku - św. Maksymiliana, ks. Arcybiskup zauważył, że „św. Maksymilian uczy, iż nie ma miłości bez ofiary, bez krzyża, bez dawania życia”. Życząc alumnom umiejętności podejmowania takiego wysiłku, mówił: - Niech seminarium będzie dla was domem szeroko otwartych drzwi i serc, ale jednocześnie skupionym wokół tego, co najważniejsze, Eucharystii i Słowa Bożego.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Szatan to szermierz lęku

2025-04-04 14:42

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Historia z długą deską, zarówno na podłodze, jak i zawieszoną między dachami, doskonale ilustruje, jak różne sytuacje mogą wywoływać w nas strach. Choć deska jest ta sama, perspektywa zmienia wszystko. Lęk staje się narzędziem, które może nas paraliżować i ograniczać nasze działania. Tak jak w życiu, gdzie nowe wyzwania mogą wydawać się przerażające, ale ich pokonanie otwiera przed nami nowe możliwości.

Przeszłość często niesie ze sobą bagaż, który może nas przytłaczać, ale warto pamiętać, że trudne doświadczenia mogą prowadzić do przemiany. Historia Jacques’a Fescha, który w celi więziennej przeżył nawrócenie i odnalazł wiarę, jest tego dowodem. Nawet w najtrudniejszych chwilach Bóg może działać, przynosząc dobro z pozornie negatywnych sytuacji.
CZYTAJ DALEJ

25 lat Źródełka

2025-04-06 21:43

Magdalena Lewandowska

Pracownicy i wolontariusze "Źródełka" z bpem Jackiem Kicińskim.

Pracownicy i wolontariusze Źródełka z bpem Jackiem Kicińskim.

Centrum Rozwoju Dzieci i Młodzieży „Źródełko” od 25 lat działa przy parafii św. Jadwigi na wrocławskiej Leśnicy.

Nową wyremontowaną siedzibę poświęcił bp Jacek Kiciński. – To bardzo ważne miejsce dla wszystkich dzieci, które przychodziły kiedyś i będą tu jeszcze przychodzić. Pięknie wyremontowane pomieszczenia na pewno zachęcają, ale tym, co tworzy największą wartość tego miejsca są ludzie: opiekunowie i same dzieci – mówił biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej.
CZYTAJ DALEJ

Pochówek dzieci utraconych

2025-04-07 16:06

ks. Waldemar Wesołowski

W Eucharystii i pogrzebie udział wzięło kilkanaście osób, siostry ze zgromadzenia Służebnic Przenajświętszej Krwi, przedstawiciele duszpasterstwa rodzin i Domowego Kościoła oraz czterech księży proboszczów legnickich parafii.

Jak podkreśla ks. Roman Raczak, kapelan legnickiego szpitala, to pierwsza taka msza i pochówek z obecnością wiernych. – Takie pogrzeby odbywają się już od kilku lat, zazwyczaj byłem ja oraz jeden z pracowników zakładu pogrzebowego. Dzięki informacji i zachętom, dzisiaj możemy zebrać się we wspólnocie wiernych – podkreśla. Zwraca też uwagę na fakt, że dzięki współpracy z kierownictwem szpitala, raz na kwartał ciała dzieci, które nie przyszły na świat, albo odeszły w wyniku poronienia lub w innych okolicznościach, są kremowane i chowane w zbiorowej mogile. – Czasem się zdarza, że rodzice są pogrążeni w smutku, nie mają siły myśleć o pochówku, podpisują dokumenty i wydawać by się mogło, że sprawa jest zakończona. Świadomość przychodzi później. Dlatego są te uroczystości żałobne, aby dać możliwość pożegnania nienarodzonych dzieci – dodaje.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję