Na Kielecczyźnie materialne ślady po Franciszce Krasińskiej to ruiny zamku w Maleszowej, kościół parafialny w Lisowie z kaplicą rodową Krasińskich i miejsce pochówku jej ojca w sanktuarium loretańskim w Piotrkowicach.
Od Mszy św. celebrowanej przez bp. Kazimierza Ryczana w kościele w Lisowie, czyli w rodzinnej parafii rodu Krasińskich, rozpoczęły się uroczystości upamiętniające żonę królewicza polskiego Karola Wettyna i protoplastkę kilku królewskich dynastii europejskich. - W naszym kościele Franciszka, babka Wiktora Emanuela, była ochrzczona, w zamku w pobliskiej Maleszowej przygotowywała się do roli matki i żony - mówił ks. proboszcz Czesław Krzyszkowski. Przypomniał, że z okazji przypadającej 150. rocznicy zjednoczenia Włoch parafia zobowiązuje się rokrocznie modlić za prababkę wielu europejskich dynastii i zawiadamiać o tym fakcie zainteresowane jej osobą ambasady.
Bp Ryczan udzielił sakramentu bierzmowania 45 osobom i poświęcił tablicę upamiętniającą żołnierzy II wojny światowej oraz efekty ostatnich prac renowacyjnych w kościele (elewację kościoła i wymieniony dach). W homilii wezwał m.in. do bycia świadkiem Eucharystii i lokalnych dziejów oraz troski o historyczną świątynię. „Ten stół eucharystyczny służył przez pokolenia, od czasów Krasińskich do dzisiaj” - mówił.
We Mszy św. uczestniczyli m.in. członkowie zarządu województwa świętokrzyskiego, starostwa powiatowego w Kielcach, burmistrzowie i wójtowie okolicznych gmin, historycy z Kielc, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii z reprezentacją świętokrzyskich amazonek, które Franciszkę - zmarłą na raka piersi - obrały sobie za patronkę.
Dalsza część spotkania odbywała się w terenie, w obrębie dawnych dóbr Krasińskich. Złożyły się na nią: wycieczka objazdowa po śladach rodu na Kielecczyźnie oraz koncerty i szkolne przestawienie w stylu epoki.
Goście spotkania, w tym dość licznie reprezentowana młodzież szkolna, m.in. z Piotrkowic, Chmielnika, Sobkowa, Chęcin zwiedzili pamiątki po Krasińskich w kościele w Lisowie, kaplicę Loretańską - ich fundację przy sanktuarium piotrowickim, ruiny zamku w Maleszowej oraz w Tarnoskale.
Tam miały miejsce wykłady historyczne i koncert. O życiu Franciszki opowiedział Dariusz Kalina - historyk z Kielc, inicjator upamiętnienia jej śladów i szlaku turystycznego w regionie, autor książki: „Lisów - Maleszowa - Piotrkowice - rodzinne miejsca Franciszki Krasińskiej”.
Część artystyczną rozpoczął polonez w wykonaniu dzieci ze Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Piotrkowicach-Tarnoskale. Wystąpił także chór „Cantata” z Gimnazjum im. Kacpra Fodygi w Chęcinach, a poezję Teodora Lackiego recytowała młodzież z Gimnazjum im. Jana Pawła II w Sobkowie. Odczytano także fragmenty z twórczości Gabriela Krasińskiego. Program obejrzeli m.in. m.in. przedstawiciele władz, karmelici z Piotrkowic i grupa księży diecezjalnych.
Organizatorom chodziło nie tylko o określony przekaz wiedzy; chodziło także, a może przede wszystkim, o wzbudzenie dumy z bogactwa lokalnej historii, złączonej po wielokroć z historią Europy.
Franciszka Krasińska (ok. 1742- -1796), starościanka nowokorczyńska spod Kielc, dorastała w zamku w Maleszowej. W 1760 r. potajemnie poślubiła królewicza Karola Wettyna, następcę tronu polskiego, ale królewska rodzina nie zaakceptowała mezaliansu. W 1776 r., po uznaniu małżeństwa, Sejm Rzeczpospolitej zabezpieczył dożywocie Franciszce, jako tzw. królewiczowej polskiej. Wiodąc życie przeważnie samotne, księżna kurlandzka zmarła w 1796 r., po dwuletniej walce z rakiem piersi. Franciszka jest także uważana za protoplastkę włoskich, holenderskich i belgijskich dynastii. Jedyne dziecko pary książęcej - córka Maria Krystyna Albertyna, poślubiła w 1797 r. księcia Karola Emanuela Sabaudzkiego z rodu Carignan, a po jego śmierci - księcia de Montléart. Synem z jej pierwszego małżeństwa był Karol Albert, król sardyński w latach 1831-1849, a wnukiem - Wiktor Emanuel II (1820-1878), pierwszy król zjednoczonych Włoch.
* * *
Czy wiesz, że...
Stanisław hr. Krasiński, ojciec Franciszki, jest pochowany w ufundowanej przez siebie kaplicy Loretańskiej w Piotrkowicach. Swoje serce kazał odesłać do kaplicy grobowej Krasińskich w Lisowie. Także jemu przypisuje się fundację założenia przestrzennego: zamek Maleszowa, pałac/zamek Tarnoskała oaz kaplica Loretańska.
Kaplicę św. Barbary w Lisowie ufundował Gabriel Krasiński. Pozostawił jej opis jako „niewielkiej rozmiarami, bo zaledwie dziesięć łokci długa, a ośm szeroka, sklepiona, którą oddziela od głównej nawy - kunsztownie kuta w żelazie krata z herbem Korwin i napisem: „Capella Crasiniane”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu