Reklama

Wiekowa Jubilatka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ielu mogłoby pozazdrościć jej pogody ducha, poczucia humoru i energii. Jej cecha charakterystyczna - miłość do listów. Wciąż pisze je do rodziny, a potem liczy dni, kiedy powinna otrzymać odpowiedź. Warto zaznaczyć, że ma piękny charakter pisma - zawstydziłaby niejednego. Zadziwia wiernością regule zakonnej i pobożnością. Wypełnia zobowiązania modlitewne z wielką gorliwością - to Droga Krzyżowa ponadplanowa, to adoracja Najświętszego Sakramentu, to Różaniec.
S. Bona urodziła się 22 sierpnia 1911 r. w Łodzi. Miała dwanaścioro rodzeństwa. Szkoła podstawowa, praca w fabryce - by pomóc rodzinie w trudnych warunkach materialnych, II wojna światowa i znów praca, opieka nad chorą matką i licznym młodszym rodzeństwem, a równolegle nauka na kursach dla wychowawczyń przedszkola. I jednocześnie nowicjat u honoratek. To wszystko rzeczywistość jej życia w pierwszej połowie ub. wieku. Śluby wieczyste s. Bona złożyła w 1952 r. Siedem lat później otrzymała dyplom ukończenia studiów dla wychowawczyń przedszkola. Całe więc właściwie życie związała z wychowaniem przedszkolaków - zarówno jako wychowawczyni, jak i kierowniczka. Zawsze pracowita, zaangażowana, sumienna. Służyła dzieciom, jak tylko mogła - im i ich rodzinom. Swoich wychowanków ma pewnie do dziś w Łodzi i Przasnyszu. A o jej ofiarności świadczą liczne nagrody i wyróżnienia. Nawet po przejściu na emeryturę przez wiele lat angażowała się w działania Towarzystwa Przyjaciół Dzieci i PCK.
Dziś s. Bona mieszka w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Częstochowie, prowadzonym przez siostry z jej zgromadzenia. Wciąż pozostaje pełną życia, choć wiekową - dosłownie - osobą. - Bardzo lubi czytać. Apostołuje wśród chorych, pociesza ich - opowiada s. Wanda Mielczarek, przełożona wspólnoty honoratek na ul. Ogrodowej. - Nawet gdy jest chora, dzielnie znosi cierpienie, nie panikuje, jest spokojna. I nie czuje się na 100 lat.
Warto zaznaczyć, że papież Pius XII przed prawie 60 laty nieświadomie zrobił s. Bonie urodzinowy prezent - dzień jej urodzin ogłosił wspomnieniem Najświętszej Maryi Panny Królowej. Czyli Tej, której królewskość odznaczała się w służbie i posłuszeństwie woli Bożej. I do tego właśnie wspomnienia nawiązał abp Stanisław Nowak, który uroczystą Eucharystią otworzył pełen życzeń urodzinowy dzień dostojnej Jubilatki. I my śpiewamy radosne „Te Deum” za życie s. Bony oraz życzymy Jej wszelkich potrzebnych łask.

* * *

Abp Stanisław Nowak:
- Życie Stulatki jest dla nas wszystkich podpowiedzią, byśmy pełnili wolę Bożą za wszelką cenę. Pełnić wolę Bożą jak Maryja. „Tak” jest dla nas wielkim zadaniem. Błogosławieni, którzy starają się odpowiedzieć Bogu posłuszeństwem wiary, posłuszeństwem miłości.
Życie s. Bony jest łaską dla nas, dla Zgromadzenia, Kościoła i Polski. Gratulujemy Siostrze i wielbimy Boga.
(km)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Nauczyciel życia duchowego

Święty Paweł VI uważał go za wzór do naśladowania dla wszystkich współczesnych księży cierpiących na kryzys tożsamości.

Święty Jan z Ávili urodził się w rodzinie szlacheckiej o korzeniach żydowskich. Już jako 14-latek studiował prawo na uniwersytecie w Salamance, a potem filozofię i teologię w seminarium w Alcalá. Od samego początku jednak chciał służyć biednym. Po śmierci swoich rodziców rozdał majątek ubogim, a na przyjęcie po święceniach kapłańskich zaprosił dwunastu żebraków i osobiście im usługiwał. Jego wielkim pragnieniem były misje w Ameryce, jednak na polecenie arcybiskupa Sewilli został misjonarzem ludowym. Głosząc misje w Andaluzji, katechizował dzieci, uczył dorosłych modlitwy, był gorliwym spowiednikiem. W 1531 r. trafił do więzienia inkwizycji, gdyż oskarżono go o herezję iluminizmu (przeświadczenie, że prawdę można poznać wyłącznie intuicyjnie, dzięki oświeceniu umysłu przez Boga). Po licznych interwencjach oczyszczono go jednak z zarzutów i został uwolniony. Założył m.in. uniwersytet w Baeza, na południu Hiszpanii. Powołał także do istnienia stowarzyszenie życia wewnętrznego. Prowadził korespondencję duchową m.in. z Ludwikiem z Granady, Ignacym Loyolą i Teresą z Ávili.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 10.): O rany!

2024-05-09 21:07

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Czy trzeba się dobijać z powodu przeszłości? Czy moje rany mnie szpecą? W czym Matka Boża z częstochowskiego obrazu jest podobna do Jezusa? Zapraszamy na dziesiąty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi jest miejsce na ślady przeszłości.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję