Reklama

44. Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu

Podnosić słabych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W jaki sposób pomagać tym, którzy sami nie dają sobie szansy? Przez wielu spychani poza margines właśnie z uwagi na niezrozumienie. Dlaczego wspierać, skoro sami niszczą siebie, a często i swoich bliskich?
Do problemu uzależnienia nie sposób podejść jednostronnie, nawet jeśli bezpośrednio nas nie dotyczy. Jest obecny w naszej rzeczywistości na tyle blisko, że zwykle w jakimś momencie naszego życia widzimy go na tyle jaskrawo, by zareagować. Próbujemy pomagać. Wtedy dowiadujemy się, jakie to trudne. Ponieważ problem uzależnienia przybiera ogromne rozmiary, od lat istnieją organizacje, które zajmują się jego rozwiązywaniem. Istnieją grupy wsparcia dla alkoholików i ich rodzin, poradnie, w których przyjmują lekarze, psychologowie i terapeuci. Wiele inicjatyw podejmuje Kościół katolicki. W Polsce działaniom tym nadzoruje Zespół Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości. Duszpasterstwa, które wspierają i towarzyszą przez spotkania, modlitwę, Eucharystię, konkretną pomoc i duchowe wsparcie. Przez pokazanie, że żaden człowiek, nawet ten, który znalazł się poza obrębem społeczeństwa, nie jest odrzucony przez Boga. Bóg zawsze daje szansę.
Każdego roku w ostatnią niedzielę karnawału Kościół katolicki organizuje Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu. Ten termin jest nawiązaniem do tradycji chrześcijańskiej, zgodnie z którą właśnie tego dnia ludzie przepraszali za swoje grzechy popełnione podczas karnawału, odprawiając nabożeństwa błagalno wynagradzające. Do dziś w wielu parafiach organizowane są w tym czasie 40-godzinne nabożeństwa eucharystyczne o charakterze przebłagalnym i wynagradzającym. Ma to na celu włączenie się we wspólną modlitwę przebłagalną za grzech pijaństwa oraz inne grzechy, a także w modlitwę o łaskę nawrócenia dla grzeszników. Wspólna modlitwa o trzeźwość może być środkiem do osiągnięcia wielkiego celu, a wspólna trzeźwość - może podnosić słabych, pociągnąć innych jako dobry przykład tego, że można.
Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości bp Tadeusz Bronakowski we wstępie do „Vademecum” napisał: „Tylko w komunii z Bogiem człowiek w pełni odnajduje prawdę o samym sobie, prawdę o Bożym dziecku stworzonym z miłości, w miłości odkupionym i do miłości powołanym. W duszpasterstwie trzeźwości rozwijamy to hasło i mówimy: „Komunia z Bogiem źródłem i owocem trzeźwości”. Jest ono wezwaniem do podejmowania konkretnych działań, ale jednocześnie symbolicznym streszczeniem misji Kościoła w tej dziedzinie. Duszpasterstwo trzeźwości nie jest bowiem jedynie przejawem aktywności społecznej czy szczególnym rodzajem posługi miłosierdzia. Duszpasterstwo trzeźwości stawia sobie za cel pełne wyzwolenie bliźnich od tego, co oddziela od Boga i nie pozwala na wolne, świadome i celowe prowadzenie swojego życia ku coraz dojrzalszej więzi z Bogiem Ojcem”.
Zaczęło się od św. Małgorzaty Alacoque. Ona pierwsza ujrzała ten wyjątkowy widok: Serce Jezusa najjaśniejsze i silnie tętniące życiem, z którego drugie, bardzo podobne, czerpie siły do życia. Wewnątrz tych dwóch Małgorzata zobaczyła maleńkie, słabiutkie, prawie bez życia - własne serce. W tej wizji Jezus ukazał świętej zjednoczenie Swojego Serca z Sercem Maryi. Małgorzata zrozumiała, że w chwili, gdy jej serce weszło we wspólnotę tych dwóch Serc, samo zyskało życie i blask światła. Dla nas to doświadczenie stanowi prawdę o tym, że do pełnego życia i jego rozkwitu potrzebna jest komunia z Bogiem. Zespolenie naszych serc z Sercem Jezusa i Jego Matki.
Trzy serca: Jezusa, Jego Matki Maryi, która jak nikt potrafiła zjednoczyć się z Nim w swoim sercu, i najmniejsze… Oba silne serca zjednoczone z tym trzecim po to, by je wzmacniać, podnosić, wreszcie, by z nim tworzyć wspólnotę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Z Maryją żyć pełnią życia

2024-05-12 16:13

[ TEMATY ]

bp Michał Janocha

Matka Boża Łaskawa

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Bp Michał Janocha przewodniczył Mszy św., która zwieńczyła procesję Maryjną ulicami Starego i Nowego Miasta w uroczystość Matki Bożej Łaskawej, głównej Patronki Warszawy i Strażniczki Polski.

Procesja pod przewodnictwem ojców jezuitów wyruszyła z sanktuarium Matki Bożej Łaskawej i udała się na pl. Zamkowy. Stamtąd przez Rynek Starego Miasta, ul. Krzywe Koło, Barbakan, ul. Freta, Rynek Nowego Miasta i ul. Kościelną dotarła na powrót do jezuickiej świątyni. W czasie przejścia odmawiano Różaniec i Litanię Loretańską.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję