Reklama

Kobieta, oryginalny twór Boga

Niedziela wrocławska 10/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Justyna Serafin: - Jak zostały przedstawione kobiety w Biblii? Czy współczesne kobiety mogą się na nich wzorować?

Ks. prof. Roman Rogowski: - Jestem przeciwnikiem wzorowania. Bóg stworzył każdego człowieka trochę innym i każdy powinien zmierzać do odtworzenia tego wizerunku, jaki Bóg ma w stosunku do nas. Ale oczywiście mamy wiele wspaniałych kobiet w Biblii: począwszy od Ewy aż do Marii. Ewa została uhonorowana wspaniałą obietnicą - Protoewangelią, co później zrealizowało się w Maryi. W historii Izraela mamy wiele takich odważnych kobiet, są one przede wszystkim matkami - w tej kulturze macierzyństwo było największym darem Boga, ale też są kobiety żyjące w samotności, które odegrały ważną rolę w dziejach Zbawienia. Ludzie Starego i Nowego Testamentu mieli w ogromnym poważaniu kobietę. Rola kobiety w zyciu Jezusa jest także olbrzymia: zostaje zrodzony z kobiety, wychowany przez nią, skarcony w świątyni, czy proszony o interwencję w Kanie Galilejskiej.

- Do jakich zadań powołana jest kobieta?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Są trzy powołania: powołanie do życia małżeńsko-rodzinnego, zakonnego i do życia w samotności. Wszystkie rodzaje powołania są święte, a wszystko zależy od osoby realizującej, bo najważniejsza zawsze jest miłość. Fundamentalnym powołaniem jest powołanie do życia małżeńskiego, które ma przede wszystkim dwa cele: pierwszym jest miłość wzajemna a dopiero później zrodzenie dzieci. W powołaniu zakonnym też chodzi o miłość, a nie o rytuał, z którym Jezus rozprawiał się całe życie. Tak samo kobiety żyjące w samotności, choć często jest to trudne w dzisiejszym świecie, muszą żyć miłością. Nie ma miłości Boga bez miłości człowieka. Św. Jan w swoim liście mówi wprost: „Kłamcą jest ten, który twierdzi, że kocha Boga, którego nie widzi, gdy swojego bliźniego nie kocha”.

- Jaka jest rola kobiety w Kościele? W jaki sposób kobiety mogą tu realizować swoje powołanie?

- Teologicznie ani biblijnie nie można wykluczyć kobiety z pewnych godności kościelnych, nawet z kapłaństwa, natomiast wyklucza się to na podstawie Tradycji. Kobieta nie może uczestniczyć w kapłaństwie hierarchicznym, ale ma ogromne możliwości działania. Kościół, kiedy nie docenia roli kobiety, traci bardzo dużo. Kobieta jest uosobieniem serca - sfery uczuć a także decyzji, w których przewyższa znacznie mężczyznę. Dlaczego Kościół tego nie wykorzystuje? Trudno powiedzieć, ale wydaje mi się, że to się zmienia.
Rola kobiety trochę została wypaczona, w starszym wydaniu Pisma Świętego w Liście do Koryntian spotykamy tytuł: „Wyższość dziewictwa nad małżeństwem”. Św. Paweł nie pisze tu o wyższości dziewictwa nad małżeństwem z teologicznego punktu widzenia, tylko z prakseologicznego. A to, że żona bardziej dba o męża niż o Pana Boga, to dobrze, tak powinno być. Niestety ta wyższość dziewictwa nad małżeństwem pokutuje chyba do dzisiaj. W tekstach liturgicznych również bardziej się podkreśla dziewictwo Maryi niż to, że była ona Matką Boga. Powinniśmy mówić tu o komplementarności, jedne kobiety wybierają dziewictwo, inne małżeństwo, wywyższanie jednego kosztem drugiego absolutnie nie powinno mieć miejsca.
Wielokrotnie już to podkreślałem i powtórzę po raz kolejny, że matkę kilkorga dzieci z miejsca bym beatyfikował bez żadnego procesu, bo tyle miłości i poświęcenia, ile musi włożyć kobieta w urodzenie i wychowanie dzieci, jest czymś niesamowitym, aktem heroizmu wręcz.

Reklama

- Może w Kościele tak jak i w polityce należałoby wprowadzić parytety?

- Jestem przeciwnikiem „sztucznej feminizacji”, tzn. zrównywania kobiety i mężczyzny pod każdym względem. Kobieta jest wspaniałym, oryginalnym dziełem Boga i takim musi pozostać.
W przypadku decydowania o sprawach Kościoła to nie chodzi tylko o kobiety, ja bym to rozszerzył na wszystkich świeckich, którzy nie mają wielkiego wpływu na życie Kościoła. Warto jednak robić coś w kierunku poszerzania tych wpływów. Można np. założyć jakieś czasopismo, które tworzyłyby tylko świeckie osoby i które modelowałoby w jakiś sposób obraz osób świeckich w Kościele.

- W jaki sposób kobieta może upiększać życie Kościoła?

- Kobieta powinna upiększać Kościół przede wszystkim sobą. Możliwości są olbrzymie, a że kobieta potrafi czynić cuda, najlepszym przykładem jest Matka Teresa z Kalkuty. Potrafiła pomimo różnic kulturowych w Indiach zrobić coś wielkiego i dlatego po śmierci chowano ją z honorami prezydenta.
Kobiece serce ma bardzo ważną cechę: wrażliwość. Kobiety powinny obserwować życie parafialne i szukać miejsca, w których mogłyby być pomocne i próbować nieść tę pomoc.

- Czego Ksiądz Profesor życzyłby naszym Czytelniczkom z okazji Dnia Kobiet?

- Bardzo proste życzenia: Kochane Czytelniczki, bądźcie zawsze KOBIETAMI!

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Po co się tak przejmujesz?

2024-05-09 22:01

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Dlaczego świat nie jest doskonały? Skąd bierze się w nas ciągła tęsknota za sprawiedliwością?

W tej atmosferze pełnej napięcia poznamy także historię mnicha, który podjął desperacką próbę ucieczki z klasztoru, ale niewytłumaczalna siła wciąż przyciągała go z powrotem. Czyżby sekretem była kartka pergaminu z tajemniczym napisem?

CZYTAJ DALEJ

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję