Reklama

O niedzieli w „Niedzieli”

W niedzielę katolik powinien: znaleźć czas na rozmowy rodzinne

Niedziela legnicka 9/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś rekordy popularności biją różne portale internetowe, dzięki którym można odnaleźć swoich kolegów, koleżanki z lat szkolnych czy też ze studiów. Ludzie chętnie zapraszają się do grona swoich znajomych, pokazują sobie zdjęcia ze ślubu, z wakacji, z różnych etapów życia rodzinnego. Radość spotkania w sieci zamienia się często w spotkanie przy stole. Coraz popularniejsze są spotkania klasowe. Ludzie zjeżdżają z różnych zakątków świata, by po kilkudziesięciu latach usiąść wspólnie i porozmawiać. Często po takim spotkaniu mówią: nie mogliśmy się nagadać. To prawda, człowiek potrzebuje rozmawiać. Potrzebuje drugiej osoby, z którą może wymienić się doświadczeniem, zwierzyć się, pochwalić, czy też wyżalić.
Czytałem niedawno książkę „Cud nadziei” autorstwa André Nguyen Van Chau. Opowiada ona o życiu zmarłego w 2002 r. wietnamskiego kardynała Francois Xawier Nguyen Van Thuan. Przez wiele lat był więziony przez komunistyczny rząd Wietnamu. Gdy nie uginał się pomimo tortur, zastosowano wobec niego całkowitą, kilkuletnią izolację. Tylko on i cztery ściany. Pokarm podawano mu przez otwór w drzwiach. Był to dla niego wielki dramat. Nie miał do kogo ust otworzyć. Nie miał gdzie się wyspowiadać, pożalić, powiedzieć choć jednego słowa. Rozmawiał z Bogiem. Jeszcze większy dramat przeżył, gdy z samotności zapomniał nawet Zdrowaś Mario. Ludzie potrzebują ze sobą rozmawiać. Człowiek potrzebuje drugiej osoby.
Kard. Stanisław Dziwisz w książce „Świadectwo” opowiada o tym jak Jan Paweł II lubił przy posiłku rozmawiać z gośćmi. Zawsze szukał okazji, by zapraszać do siebie ludzi. Siadali przy stole z kardynałami, biskupami, księżmi, osobami świeckimi. Wówczas wspominali, dzielili się swoimi przeżyciami. A Ojciec Święty słuchał i dawał wskazania, odpowiedzi. Cenił chwile spędzane z ludźmi, bo ich kochał. Tak samo powinno być w naszym życiu.
W tygodniu często mijamy się tylko w drzwiach. Ewentualnie wieczorami zamieniamy kilka słów, ale też w pośpiechu… Bo tyle jeszcze do zrobienia. Dlatego niedziela powinna być dniem na spokojną rozmowę rodzinną. Jest tyle spraw, które należałoby omówić. Trzeba zaplanować, co będziemy robili w czasie wakacji, jak spędzimy święta. Dopytać dzieci jak wygląda sytuacja w szkole, opowiedzieć mężowi wydarzenia z pracy. Tyle w tygodniu działo się na świecie, nie brakło przeżyć religijnych. O tym też trzeba mówić, a zwłaszcza rodzice dzieciom, by wiedziały jak na różne wydarzenia reagują ich rodzice. Jest to bardzo potrzebne, by rozmawiać twarzą w twarz. Zauważmy, że dziś ludzie chętnie komunikują się za pomocą SMS-ów, poczty elektronicznej, czy komunikatorów internetowych. To nie to samo. Gdy człowieka widzimy, wiemy jakie są jego przeżycia. Rozmawiając „na żywo” musimy też zadbać o kulturę wypowiedzi, o piękno formułowanych zdań. Temu wszystkiemu powinny służyć niedzielne rodzinne rozmowy.
Na zakończenie chciałbym posłużyć się własnym doświadczeniem. Jako dziecko wakacyje spędzałem u moich dziadków na wsi. Był to czas, na który z radością oczekiwałem. Były to lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte XX w. Oczywiście, nie było wówczas mowy o komputerze, a w telewizji były tylko dwa kanały, w których i tak było niewiele wartościowych programów. Dlatego dużo czasu spędzaliśmy na rozmowach. Dziadek dużo opowiadał o swoim dzieciństwie, o życiu na Kresach, o II wojnie światowej, o transporcie na Zachód, o tym jak szukał swojej siostry… Wiele było tematów. Z bratem stawialiśmy mnóstwo pytań. To było wspaniałe. Moje babcie i moi dziadkowie już nie żyją, ale te rozmowy we mnie zostały. Tyle się dowiedziałem, nauczyłem. Wiem jak żyli, świętowali moi przodkowie. Korzystajmy z czasu, zwłaszcza niedzielnego, by rozmawiać i nawzajem się ubogacać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Marek Jędraszewski: Trzeba wprowadzić „zarys” Bożej prawdy do naszego czasu

2024-05-12 09:45

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Jeśli do naszego czasu i do naszej drogi wprowadzimy „zarys” Bożej prawdy, to dojdziemy do życia wiecznego. Nawet jeśli ten „zarys” Bożej prawdy będzie wymagał od nas niełatwego, osobistego świadectwa - mówił abp Marek Jędraszewski 11 maja w czasie uroczystości odpustowych w sanktuarium św. Stanisława w Szczepanowie.

Uroczystości odpustowe w sanktuarium św. Stanisława w Szczepanowie rozpoczęły się procesją z kaplicy narodzenia św. Stanisława do szczepanowskiej bazyliki. W procesji niesiono relikwie św. Stanisława BM, św. Jana Pawła II oraz świętych i błogosławionych z terenu diecezji tarnowskiej. Dziś wprowadzono do sanktuarium relikwie św. Kingi, które ofiarowały siostry klaryski ze Starego Sącza.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję