Reklama

Kościół

Białoruś: abp Kondrusiewicz zaskarżył decyzję o odmowie wjazdu do Ojczyzny

Po otrzymaniu odpowiedzi z Państwowego Komitetu Granicznego Republiki Białoruś metropolita mińsko-mohylewski abp Tadeusz Kondrusiewicz wystąpił z odwołaniem do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w stolicy Białorusi - informuje portal catholic.by.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czytamy, że w minionym tygodniu abp Kondrusiewicz otrzymał odpowiedź na swoje odwołanie domagające się wyjaśnienia powodów, dla których nie wpuszczono go 31 sierpnia do Ojczyzny. Pismo z Państwowego Komitetu Granicznego Republiki Białoruś, podpisane przez jego przewodniczącego Anatolija Lappo ma następującą formę:

„Informujemy, że nie został Pan/Pani przepuszczony/a przez granicę państwową z powodu decyzji organów spraw wewnętrznych o uznaniu Pana/Pani paszportu obywatela Republiki Białorusi (numer podany) za nieważny. Ma Pan/Pani prawo wystąpić do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z zapytaniem o przyczyny uznania Pańskiego paszportu za nieważny".

Po otrzymaniu odpowiedzi od Komitetu Granicznego arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz zwrócił się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, aby wyjaśnić sytuację i ma nadzieję na szybki powrót do Ojczyzny - czytamy w informacji podanej przez portal catholic.by.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-09-14 11:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Stolica Apostolska nie liczy na szybki powrót abp. Kondrusiewicza na Białoruś

[ TEMATY ]

Abp Tadeusz Kondrusiewicz

flickr.com

Szef papieskiej dyplomacji nie liczy na możliwość szybkiego powrotu abp. Tadeusza Kondrusiewicza do ojczyzny. Obawia się, że reżim Aleksandra Łukaszenki postawi warunki, których arcybiskup nie będzie mógł zaakceptować.

Abp Paul Gallagher opowiedział o rezultatach swej niedawnej misji na Białorusi w wywiadzie dla portalu Crux. W czasie czterodniowej wizyty przedstawiciel Stolicy Apostolskiej bezskutecznie starał się przekonać białoruski rząd, że abp Kondrusiewicz chciał jedynie służyć swemu ludowi, a jego postawa wpisuje się w tradycję Kościoła katolickiego. „U nas wiara wyraża się również w naszych przekonaniach, a nawet w politycznych poglądach i działaniach” – wyjaśniał brytyjski arcybiskup, zaznaczając jednak, że białoruskie władze nie godzą się na jakiekolwiek polityczne zaangażowanie ze strony duchowieństwa. Szef papieskiej dyplomacji zapewnił, że już niebawem do Mińska przybędzie nowy nuncjusz i będzie kontynuował dialog z białoruskim rządem.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Odpowiedzialni za formację księży debatowali o kryzysach i porzucaniu stanu kapłańskiego

2024-04-19 22:02

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Przyczyny kryzysów księży w Polsce i porzucania stanu kapłańskiego były tematem ogólnopolskiej sesji zorganizowanej przez Zespół ds. przygotowania wskazań dla formacji stałej i posługi prezbiterów w Polsce przy Komisji Duchowieństwa KEP, która obradowała w piątek Warszawie.

Piąta ogólnopolska sesja dotycząca formacji duchowieństwa odbyła się piątek w Centrum Apostolstwa Liturgicznego Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję