Reklama

Niedziela Częstochowska

42 lata dla Działoszyna

Jest wielu kapłanów, których spotykamy na swojej drodze życia. Większość z nich, niestety, szybko zapominamy. O wielu wiemy, że jeszcze przynajmniej żyją, albo że już zmarli. Duchownego, który 42 lata pracy kapłańskiej poświęcił jednej parafii – nie sposób przeoczyć, tym bardziej zapomnieć. Ks. kan. Stanisław Kosowski – były proboszcz parafii św. Marii Magdaleny w Działoszynie, zmarł 2 września 2020 r. o godz. 17.30 w szpitalu jednoimiennym w Zgierzu po krótkiej i ciężkiej chorobie.

[ TEMATY ]

Częstochowa

ksiądz

Archiwum autora

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po 5 latach trudnej pracy na Grabówce, 14 września 1978 r. został skierowany do parafii św. Marii Magdaleny w Działoszynie jako wikariusz-adiutor z prawem następstwa, do pomocy schorowanemu ks. Wincentemu Kowalczykowi. Od 2 sierpnia 1982 r. został administratorem tej parafii, a od 21 lutego 1985 r. – pełnoprawnym proboszczem. Miejscowe duchowieństwo dekanalne zleciło mu koordynowanie spraw dobroczynności w rejonie krzepickim. Już w marcu 1980 r. został mianowany wicedziekanem dekanatu działoszyńskiego, a od 1985 r., przez dwie kadencje – dziekanem. Pełnił również obowiązki członka Rady Kapłańskiej Diecezji Częstochowskiej. W uznaniu zasług władze diecezjalne w 1986 r. odznaczyły go tytułem kanonika i przywilejem rokiety i mantoletu. W 2006 r. włączono go do gremium kanoników honorowych Kapituły Radomszczańskiej. Ściśle współpracował z władzami samorządowymi i szkolnymi. W ostatnich latach bolał nad niepewnym losem Szkoły Podstawowej nr 1 w Działoszynie, ciesząc się, że jednak rozpocznie ona kolejny rok szkolny 2020/2021.

Ks. Kosowski podejmując pracę duszpasterską w Działoszynie miał świadomość, że jej mieszkańcy są zdecydowanie ubożsi materialnie od poprzednich parafian, natomiast bardziej religijni, co go cieszyło. Mówił u schyłku swego życia: „Tutaj w Działoszynie zostawiłem wszystkie siły, zdrowie i oddanie dla dobra Kościoła”. W ciągu 32 lat pracy proboszczowskiej dokonał rzeczy wręcz niemożliwych pod względem duchowym i ekonomicznym. W swoim życiorysie skreślonym w 2010 r. na temat pracy duszpasterskiej zanotował: „Działalność duszpastersko-duchowa jest niewymierna, tylko Pan Bóg może ją określić i ocenić”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdecydowanie łatwiej można uchwycić wymiar pracy gospodarczej, którą wykonał w parafii działoszyńskiej. Pierwsze zadania dotyczyły renowacji świątyni: wymiany posadzki, radiofonii, drzwi i bram, nałożenia nowej polichromii, przebudowy prezbiterium z ustawieniem nowego ołtarza soborowego, zakupem konfesjonałów i ławek, ustawieniem 4 figur ołtarzowych, instalacją witraży w 12 oknach, umeblowaniem zakrystii, konserwacją dachu kościelnego, zamontowaniem ogrzewania olejowego, remontem organów, renowacją dzwonnicy z zainstalowaniem 3 nowych dzwonów i zorganizowaniem kaplicy przedpogrzebowej. Następny etap prac dotyczył rewitalizacji cmentarza przykościelnego.

Reklama

Odremontowano ogrodzenie, wyłożono płytami betonowymi chodnik procesyjny, ustawiono nowy krzyż misyjny, pomnik św. Jana Pawła II, figurę św. Krzysztofa i kamień granitowy upamiętniający męczeńską śmierć ks. kan. Ignacego Chartlińskiego. Wybudowano szalety, które w okresie świetności były wizytówką parafii w myśl słów powtarzanych przez ks. Kosowskiego: „Pokaż mi swoją toaletę, to będę wiedział z kim mam do czynienia”. Zwieńczeniem prac przykościelnych był montaż nowego oświetlenia zewnętrznego wokół świątyni.

Istotną część pracy wykonano na cmentarzu grzebalnym. Wpierw zwiększono jego powierzchnię o 2 hektary. Dokonano wymiany parkanu oraz uporządkowano i utwardzono główne aleje. Wzniesiono stały ołtarz polowy i odremontowano budynek gospodarczy. Wielką zasługą było zmodernizowanie grobowca kapłanów działoszyńskich.

Osobną historią była sprawa budowy 4 kościołów filialnych z salami katechetycznymi. Po wielu trudnościach ze strony władz samorządowych, wykupiono działki budowlane pod każdą z mających powstać świątyń. Początkowo miały być to punkty katechetyczne, jednak w ostateczności powstały małe kościoły w: Bobrownikach, Kolonii Lisowice, Raciszynie i Zalesiakach. Wielkim przedsięwzięciem było dokończenie budowy nowej plebanii w Działoszynie z szeregiem sal duszpasterskich oraz mieszkań dla kapłanów. Wybudowano także garaże. Ponadto odnowiono parkan plebański, budynki gospodarcze i starą plebanię, która z inicjatywy ks. Kosowskiego została przekazana wspólnocie Betel, podobnie jak plebania w Bobrownikach. W 2000 r. z racji Roku Jubileuszowego na Placu Wolności w Działoszynie ustawiono i poświęcono figurę Chrystusa Króla.

W kolejnych latach ks. Stanisław w należytym porządku utrzymywał odrestaurowane w czasie swojego proboszczowania obiekty kościelne i parafialne. We wszystkich pracach wspierali go parafianie, którzy zawsze z życzliwością podchodzili do dziejących się spraw. Nieliczną grupę stanowili ludzie zbuntowani przez władze wojewódzkiej i powiatowej bezpieki, którzy kilkukrotnie dokonali publicznego zniesławienia proboszcza, o zgrozo –używając do tego ambony parafialnej i chóru kościelnego. Po przybyciu bpa Franciszka Musiela wszelkie agresje miejscowych lewaków pozornie ustały, tzn. nie były już tak wylewne, jak miało to miejsce dotąd. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że przy wielu pracach gospodarczych ks. Kosowski wraz z najbliższą rodziną, własnymi rękami, podejmował się tego trudu. Dla współczesnych do wyobraźni może przemówić wydarzenie, kiedy proboszcz wyrabiał cement na płyty betonowe do wyłożenia alei cmentarnych i placu kościelnego. Spora liczba ludzi regularnie udzielająca się przy pracach zawsze otrzymywała sowity obiad przygotowany przez siostrę ks. kanonika – Urszulę Drab. Wszystkie produkty spożywcze pochodziły z obszernego gospodarstwa rolnego prowadzonego przez proboszcza.

2020-09-10 15:39

Oceń: +21 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Mateusz Dziedzic po uwolnieniu: Czułem moc modlitwy

Czułem moc modlitwy, gdyż miałem pokój serca i mogłem być wsparciem dla pozostałych więźniów - mówił po powrocie do Polski uwolniony z rąk rebeliantów misjonarz ks. Mateusz Dziedzic. Po 24 godzinnej podróży, w Warszawie, spotkał się z dziennikarzami.

CZYTAJ DALEJ

Wszystko zaczęło się przy chrzcielnicy

2024-05-18 12:51

[ TEMATY ]

urodziny

św. Jan Paweł II

Małgorzata Rokoszewska

18 maja 1920 roku w Wadowicach przyszedł na świat Karol Wojtyła. 33 dni później, 20 czerwca przyszły Papież został ochrzczony. Rodzice – Emilia z Kaczorowskich i Karol senior Wojtyła nadali mu imiona Karol Józef. W tym roku przypada 104. rocznica jego urodzin i chrztu, który otworzył mu drzwi do Boga i Jego Kościoła.

Nie da się poznać człowieka, nie znając jego historii. Nie da się go zrozumieć, nie wiedząc czego doświadczył. I choć nie da się wejść w nieswoje buty i przejść przez czyjeś życie, to można dotrzeć do miejsc, które naznaczyły życiorys Karola Wojtyły i przejść drogami, którymi chodził.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec i przyjaciel. Śp. ks. Konrad Dobrowolski

2024-05-19 06:29

Paweł Wysoki

Zmarli są z nami i dyskretnie przygotowują nas do życia w niebie - powiedział ks. Stanisław Papierz.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję