Reklama

„Był diamentem wśród generalicji”

Tak koledzy - generałowie nazywali śp. gen. Tadeusza Buka, a słowa te padły podczas uroczystości nadania jego imienia szkole podstawowej w Mójczy, której był uczniem i skąd pochodził. Generał Buk był jedną z ofiar katastrofy smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. - Zawsze czuł się człowiekiem stąd, z Kielecczyzny - podkreślali 10 listopada w Mójczy jego znajomi

Niedziela kielecka 48/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość szkolną rozpoczęła Msza św. polowa przed szkołą w Mójczy, której przewodniczył bp Kazimierz Gurda w asyście księży kapelanów wojska, żołnierzy Armii Krajowej, duszpasterzy parafii i dekanatu.

Pod sztandarem Generała

W homilii bp Gurda przypomniał polskich żołnierzy, którzy ginęli na różnych frontach, podkreślał, że śp. gen. Buk wychował się na etosie martyrologii i walk żołnierzy Kielecczyzny, apelował, aby zachować w pamięci obrońców ojczyzny, gdyż „pamięć pozwala utrwalić historyczną ciągłość”. Wspominając gen. Buka, zwrócił uwagę na wysoką poprzeczkę, jaką sobie i innym stawiał, na pasjonowanie się przezeń naukami humanistycznymi, m.in. historią, literaturą (zwłaszcza Norwidem) i łaciną, dzięki czemu mógł w oryginale czytać o militarnym kunszcie Juliusza Cezara.
Po Mszy św. Ksiądz Biskup poświęcił sztandar z wizerunkiem gen. Buka, zaproszeni goście tradycyjnie wbijali pamiątkowe gwoździe, uczniowie ślubowali na nowy sztandar. - Był uczniem, z którego jesteśmy szczególnie dumni, we wszystkim starał się być najlepszy - mówiła dyrektor szkoły Teresa Stępień.
Odsłonięcia tablicy upamiętniającej patrona szkoły dokonali jego najbliżsi: żona Regina, córki Wanda i Elżbieta, syn Mariusz. Tablicy towarzyszyła wystawa fotografii generała z jego licznych misji wojskowych.
Szkoła na pamiątkę uroczystości otrzymała urnę z ziemią smoleńską przywiezioną przez żołnierzy wojsk pancernych z Żagania.
Szkoła Podstawowa w Mójczy im. gen. Tadeusza Buka liczy swoją historię od 1896 r., gdy wybudowali ją wspólnym wysiłkiem mieszkańcy Mójczy i Zagórza. Pierwszym nauczycielem był Michał Żelaskiewicz. Dzisiaj szkoła jest niewielka - uczy się w niej 69 uczniów pod opieką 10 nauczycieli.
W szkolnej uroczystości wzięli udział: wicewojewoda Piotr Żołądek, posłowie i parlamentarzyści, kurator świętokrzyska Małgorzata Muzoł, władze lokalne z Daleszyc oraz ojciec generała - Józef Buk, a także gen. broni Mirosław Różański, gen. brygady Dariusz Wroński, kilku pułkowników, ułani z kieleckiego szwadronu kawalerii. W organizację zaangażowało się m.in. Centrum Szkolenia na Potrzeby Sił Pokojowych na Bukówce w Kielcach z płk. Januszem Faleckim, komendantem Garnizonu Kielce.

Pamiętany, podziwiany

- Generała Buka wszyscy w Mójczy dobrze wspominają, dla wielu stanowi on wzorzec osobowy. Bardzo licznie jako parafia - kilkoma autokarami - uczestniczyliśmy w uroczystościach żałobnych w Kielcach i pogrzebowych w Spale - mówi ks. Jan Będkowski, proboszcz w Mójczy. Przypomina także, że bp Marian Florczyk komentując tuż po katastrofie smoleńskiej postawę znanego sobie osobiście generała, podkreślał jego oficjalne deklaracje wiary.
„Diamentem wśród generalicji” gen. brygady Dariusz Wroński nazwał swojego przyjaciela. - Był odważny i kochał ojczyznę, dzięki niemu nasza szkoła będzie słynna w całej Polsce. Mówimy o panu generale w domu. O naszym patronie opowiada nam też na lekcjach wychowawczych nasz pan Artur Smołuch - mówią harcerski i piątoklasistki Kinga Łygońska, Paulina Zając, Anita Wolska.
Krzysztof Kęcki, dawny sąsiad i kolega ze szkolnej ławy, utrzymywał w miarę stały kontakt z gen. Bukiem. - Nigdy go o nic nie prosiłem, nie chciałem nadużywać tej znajomości, raz tylko pomógł nam w budowie boiska sportowego dla dzieci. Rozmawialiśmy, że być może kiedyś, kiedyś na emeryturze wróci w rodzinne strony - mówi. Pamięta, że Tadeusz zawsze dużo czytał i zawsze uwielbiał bawić się w wojsko, obejmując wyłącznie funkcje przywódcze. - Jak Indianie, to on musiał być Winnetou; albo - on Wołodyjowski - ja Ketling. Mieliśmy drewniane miecze, a nawet próbowaliśmy je kuć z żelaza, bawiliśmy się tam, na tym wzgórzu… Zastanawiam się, jak to miejsce upamiętnić - mówi Kęcki. I dodaje: - Był żołnierzem z krwi i kości. Wzorowym. Ojczyzna była dla niego najważniejsza.
Generał broni Tadeusz Buk urodził się w 1960 r. w Mójczy. Do szkoły podstawowej uczęszczał w latach 1967-75. Ukończył LO im. Juliusza Słowackiego w Kielcach oraz Wyższą Szkołę Oficerską Wojsk Pancernych w Poznaniu. Studiował też na Wydziale Wojsk Lądowych Akademii Obrony Narodowej w Rembertowie oraz ukończył podyplomowe studia dowódczo-sztabowe w USA. Od 2005 r. był zastępcą dyrektora Centrum Szkolenia Połączonych Sił NATO. Dowodził w Afganistanie i Iraku. Od września 2009 r. był dowódcą Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej. To gen. Buk dokonał podniesienia flagi podczas uroczystości przystąpienia Polski do NATO. Z zamiłowania był humanistą, świetnie znał kilka języków, grał w tenisa, biegał, jeździł konno, pasjonował się myślistwem. Wśród licznych odznaczeń posiadał m.in. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Nationale Defense Service Medal - przyznany w USA oraz Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski - przyznany pośmiertnie.
Zginął 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiej, został pochowany w Spale, gdzie mieszkał z żoną i trójką dzieci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: stoimy w obliczu epokowych wyzwań kulturowych

2024-05-13 13:34

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek wezwał do dialogu i szczególnej uwagi dla wszystkich cierpiących z powodu "ubóstwa kulturowego i duchowego" lub wykluczenia w obliczu licznych i decydujących wyzwań kulturowych. Ojciec Święty przyjął w poniedziałek na audiencji Szkołę Paleografii, Dyplomatyki i Archiwistyki założoną przez Leona XIII 140 lat temu oraz Szkołę Bibliotekoznawstwa ustanowiona przez Piusa XI 90 lat temu.

Franciszek pochwalił obie instytucje za ich dobre szkolenie i pracę. „Bardzo ważne jest, aby bibliotekarze i archiwiści Kościoła na całym świecie byli dobrze wyszkoleni”, powiedział, ponieważ jest to "szczególnie ważne w czasach, gdy wiadomości są czasami rozpowszechniane bez weryfikacji i badań", aby profesjonalnie wspierać ludzi w "prawidłowych badaniach w każdych okolicznościach".

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Dzień św. Rity w Kostowie

2024-05-14 11:27

[ TEMATY ]

parafia

św. Rita

Materiał prasowy

Parafia w Kostowie (diecezja kaliska) zaprasza do wspólnego świętowania wspomnienia św. Rity, patronki spraw trudnych i po ludzku beznadziejnych.

Niewielka parafia w Kostowie szczyci się nie tylko pięknym neobarokowym kościołem pod wezwaniem św. Augustyna, ale także prężnie rozwijającym się kultem św. Rity, czczonej jako szczególna patronka w sprawach trudnych i tych, które po ludzku są beznadziejne. Patron parafii i parafialnej świątyni, św. Augustyn, był dla nowego duszpasterza inspiracją do ubogacenia życia duchowego wspólnoty kultem św. Rity, która była przecież mniszką żyjącą w zakonie, którego regułę stworzył właśnie patron kostowskiej parafii. Ks. Marcin Kierzek, który od niespełna roku jest proboszczem w Kostowie, postarał się o relikwie św. Rity (relikwie pierwszego stopnia, czyli z ciała, które przechowywane jest we włoskiej Cascii) oraz o przygotowanie w bocznej kaplicy kościoła parafialnego ołtarza z jej figurą. Powstaje także kaplica ku czci św. Moniki, matki św. Augustyna, w której także znajdzie się figura i sprowadzone z Włoch relikwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję