W Sędziszowie Małopolskim w niedzielę, 3 października, miało miejsce poświęcenie nowego kościoła pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego, którego budowa trwała pięć lat. Wydarzenie to zgromadziło kapłanów-rodaków, księży z dekanatu z ks. dziekanem Aleksandrem Śmietaną, a przede wszystkim bardzo wielu mieszkańców Sędziszowa i okolic, a nawet odległych miejscowości. Niepowtarzalną oprawę muzyczną zapewnił chór z Nowego Sącza.
Poświęcenie świątyni wpisało się w obchodzony w Kościele Tydzień Miłosierdzia. Uroczystościom w sędziszowskiej świątyni przewodniczył bp Edward Białogłowski. W homilii Ksiądz Biskup zaznaczył, że poświęcenie kościoła to okazja, by podziękować Panu Bogu za to dzieło, które wyrosło dzięki wierzącym i ofiarnym sercom, zaangażowaniu, modlitwie, ofiarności i pracowitości. Wyraził też wdzięczność w imieniu Ordynariusza Diecezji wszystkim, którzy przyczynili się do wzniesienia tej świątyni. Swoim pasterskim okiem objął w tym względzie ks. prał. Stanisława Rybę - emerytowanego proboszcza parafii farnej w Sędziszowie, proboszcza i budowniczego nowej parafii ks. Krzysztofa Gaca, projektantów, artystów, wykonawców, modlących się i ofiarujących swoje cierpienie w intencji budowy, pracujących przy budowie i wszystkich ofiarodawców.
Uroczystość poświęcenia świątyni to oddanie jej Panu Bogu na własność. - Pan Bóg jest tak hojny, że darów nie zatrzymuje dla siebie, tylko oddaje ze wspaniałomyślnością ofiarodawcom - zaznaczył Ksiądz Biskup. Na zakończenie Mszy św. ks. proboszcz Krzysztof Gac, podejmując tę myśl, powiedział do zebranych: „Macie prawo być dumni, lecz nie zarozumiali. Macie prawo się cieszyć, lecz nie czekać na uznanie. Macie prawo korzystać z wygody i piękna tej świątyni, ale i pamiętać o obowiązku jej ciągłego upiększania na większą chwałę Boga. Macie nade wszystko obowiązek uwielbiać tutaj Pana i kształtować w sobie pragnienie i umiejętność służby ludziom w postawie miłosierdzia. Bo tego uczy nas Chrystus Sługa”.
Ksiądz Biskup poświęcił również nową plebanię, a w niej domową kaplicę pod wezwaniem św. s. Faustyny Kowalskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu