Reklama

Maryjne sanktuarium w Bardzie Śląskim

Już w średniowieczu na ziemi śląskiej pojawiły się sanktuaria maryjne. Ściągały one pobożnych pątników nawet z ościennych krajów. Jednym z pierwszych centrów kultu maryjnego było Bardo Śląskie

Niedziela wrocławska 32/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymów przyciągała słynąca łaskami figurka Matki Bożej Bardzkiej, która była najstarszą rzeźbą zachowaną na Dolnym Śląsku. Wykonana została z drewna lipowego i mierzyła 43,5 cm. Zadumaną i uśmiechającą się dobrotliwie Matkę Bożą Bardzką nazywało się „Madonną uśmiechniętą”. Figura reprezentowała niezwykle rozpowszechniony w XI i XII wieku typ „Madonny tronującej”. Początki kultu tejże łaskami słynącej figurki owiane są tajemnicą. Jedna z legend została spisana na tablicy z 1523 r., znajdującej się w kościele „czeskim”. Według niej Maryja wybrała Bardo za miejsce szczególne dla siebie. Uwierzył w to młody człowiek, który dzięki Jej wstawiennictwu został uzdrowiony po złamaniu nogi. Powodowany wdzięcznością, zbudował kaplicę drewnianą, a następnie, gdy zwiększyła się liczba pielgrzymów, murowaną. Wydarzyło się to wszystko, w świetle wspomnianego napisu, przed 300 laty, czyli ok. 1230 r. Istnieje też druga wersja, że Matka Boża objawiła się pewnemu Czechowi w czasie modlitwy i przekazała mu figurkę ze słowami: „Accipe fili matrem”.

Cystersi w Bardzie

Prawdopodobnie figurka pojawiła się w Bardzie ok. 1110 r. i umieszczona była w kaplicy zamkowej. Do szerzenia kultu Matki Boskiej przyczynili się wydatnie Cystersi, którzy przybyli do Barda w 1247 r., a pozostali tu aż do kasaty klasztoru przez władze pruskie w 1810 r. To ich żywa działalność przyczyniła się do tego, że do Barda zaczęły ściągać wielkie rzesze pątników, aby tu za Jej pośrednictwem uprosić u Jej Syna potrzebne łaski. Najwięcej ich przybywało na święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Powstał wtedy nowy rodzaj pielgrzymowania ślubowanego. Parafie, które wyrzekły się protestantyzmu i wróciły do Kościoła katolickiego, ślubowały corocznie pielgrzymować do Barda, jako dziękczynienie za powrót do wiary ojców. Składano również cenne dary i wota. Przykładem mogą służyć wierni z Kątów i Środy Śl., którzy od 1633 r. chodzili, zawsze na święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny.
Od 1900 r. do chwili obecnej pielgrzymów i turystów przyjmują Ojcowie Redemptoryści, którym od 1946 r. powierzono także prowadzenie duszpasterstwa parafialnego w Bardzie Śląskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ucieczki i powroty

Słynąca cudami figurka musiała wielokrotnie szukać schronienia w innych miejscach. Po raz pierwszy schowano ją w czasie najazdu husytów, innym razem w okresie wojny trzydziestoletniej lub też reformacji, ukrywano ją w Kłodzku lub w Kamieńcu. Nie przeszkadzało to jednak wiernym udawać się do Barda, które w tych czasach uznawano za miejsca święte. Istniał zwyczaj całowania lub dotykania figurki, obecnie w jej podstawie znajdują się cząstki domku loretańskiego oraz relikwie świętych redemptorystów: Alfonsa, Klemensa i Gerarda, które podawane są do uczczenia wiernym i pielgrzymom po Mszy św. W 1966 r., czyli milenium chrztu Polski, figurka Matki Bożej Bardzkiej została ukoronowana przez abp. Bolesława Kominka i nadano jej tytuł Matki Bożej Strażniczki Wiary. W uroczystości tej brało udział 9 biskupów, 500 kapłanów, tyleż sióstr zakonnych i 150 tys. wiernych z Polski, Czech, Moraw i Niemiec.

Metropolitalne sanktuarium

Ostatnio obecny metropolita wrocławski abp Marian Gołębiewski doceniając religijną wartość tego maryjnego centrum dla śląskiego ludu, podniósł sanktuarium w Bardzie Śląskim do rangi metropolitalnego. Swą decyzję motywował tym, że już od pierwszych lat powojennych Bardo, jako szczególne miejsce kultu integrowało archidiecezję wrocławską.
Barokowy kościół Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny został wzniesiony w latach 1686-1704. Jest to bardzo obszerna budowla, mogąca pomieścić w swym wnętrzu ok. 5 tys. ludzi. Wspaniały ołtarz główny, nad którym umieszczony jest obraz przedstawiający nawiedzenie św. Elżbiety przez Matkę Najświętszą, autorstwa słynnego śląskiego malarza, Michała Willmanna, stanowi oprawę dla tabernakulum.
Sanktuarium bardzkie posiada kalwarię. Usytuowana została wzdłuż drogi wiodącej do górskiej kaplicy na szczycie Góry Bardzkiej (583 m n.p.m.). Według tradycji na Górze Bardzkiej w XV wieku objawiła się Matka Boża, płacząca nad ludzką niedolą wobec zbliżającej się wojny i jako znak swojej obecności pozostawiła na skale ślady swoich stóp i rąk. Ślady te były widoczne jeszcze w XVII wieku. Jednakże pobożni pątnicy za każdym razem swej obecności łupali skałę na kawałki i zabierali do domu jako relikwię. Na miejscu objawienia znajduje się wzniesiona w latach 1617-18 kaplica, której fundatorem był biskup wrocławski Karol. Za kaplicą znajduje się wyciśnięta w zaprawie cementowej „stopka” zrobiona na pamiątkę tej prawdziwej.
W połowie drogi do górskiej kaplicy jest kapliczka, w której znajduje się źródełko. Została nazwana „Studzienką Maryi”. Jak głosi legenda, woda z tego źródełka pomaga w chorobach oczu i bólu głowy.
Niedaleko sanktuarium kustosze - Ojcowie Redemptoryści, na polu o wielkości 14 morgów ziemi, wybudowali kaplice różańcowe. Ówczesny rektor o. Franz, po zakupie ziemi, wytyczył aleję, obsadził ją klonami i lipami oraz wybudował 4 kaplice różańcowe. Jego dzieło kontynuował o. dr Schweter - dwukrotny rektor klasztoru, który również wybudował 4 kaplice.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Zmarła Zofia Czekalska "Sosenka", uczestniczka Powstania Warszawskiego

2024-05-14 19:24

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Zofia Czekalska

Portret z wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego/autor zdjęcia: Agata Kowalska

Zofia Czekalska „Sosenka”

Zofia Czekalska „Sosenka”

Zofia Czekalska "Sosenka", powstańcza łączniczka w zgrupowaniu "Chrobry II", sanitariuszka, zmarła w wieku 100 lat. Informację o jej śmierci przekazał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Pani Zofio, +Sosenko+ - dziękujemy za wszystko. Warszawa zawsze będzie o pani pamiętać" - napisał.

"+Pani jest coraz młodsza!+ - mówiłem za każdym razem, kiedy się spotykaliśmy. I to nie była urzędowa uprzejmość. Bo tych pokładów energii i zapału, które miała zawsze w sobie, mógłby jej pozazdrościć każdy (ja z całą pewnością zazdrościłem). Bo za każdym razem zarażała uśmiechem, który praktycznie nigdy nie schodził z jej twarzy" - napisał na platformie X prezydent Warszawy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję