Reklama

Niedziela Przemyska

Maraton Benedyktyński dla chorego Michałka

Z opactwa sióstr benedyktynek w Przemyślu do podległego mu przeoratu w Jarosławiu wyruszył 27 lipca I Maraton Benedyktyński. Uczestnicy do pokonania mają 242 kilometry. Bieg wspiera akcje zbierania pieniędzy na operację serca 3-letniego Michałka z Rakszawy k. Łańcuta.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na starcie stawiło się ponad 100 osób, nie tylko z Podkarpacia, ale również z innych miast Polski, m.in. Krakowa, Otwocka czy Szczytna. Trasa liczy dokładnie 42 195 metrów. – Zarówno w Przemyślu, jak i Jarosławiu są benedyktynki, w obu miastach jest dużo biegaczy. Dlatego postanowiliśmy połączyć dwa opactwa i dwa sąsiadujące ze sobą miasta – mówi Ewa Kucel, koordynator Maratonu.

Pierwszym założeniem organizatorów była promocja sportu i zdrowia. W międzyczasie pojawił się dodatkowy, szczytny cel: pomoc dla 3-letniego Michałka, który ma tylko połowę serca i konieczna jest dla niego operacja, której koszt to 144 tys. zł. – Dyrektor Caritas Archidiecezji Przemyskiej ks. Artur Janiec genialnie połączył obie inicjatywy. Widziałem przed chwilą w kościele, że zawodnicy byli niesamowicie wzruszeni, że to nie tylko bieg dla zdrowia, ale też dla konkretnego małego człowieka, który potrzebuje pomocy najpierw finansowej, a potem medycznej – mówi dyrektor Maratonu ks. Marek Pieńkowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Jestem pod ogromnym wrażeniem i bardzo wszystkim dziękuję, że bezinteresownie chcecie pomóc naszemu dziecku. Michałek bez tej operacji nie ma szans na dalszy rozwój, a jest wspaniałym uśmiechniętym chłopcem – mówiła chwilę wcześniej mama Michała, który razem z najbliższą rodziną był również obecny na starcie maratonu.

Reklama

Punktualnie o godz. 9.00 ksieni opactwa w Przemyślu s. Klara dzwonkiem dała sygnał do startu. Co prawda dla najlepszych biegaczy przewidziane są nagrody, ale jak podkreślają organizatorzy, tutaj nie ma przegranych.

Każdy, kto chciałby wspomóc akcję, może wykupić część trasy. Jeden metr to 3,50 zł. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są na stronie www.opactwo.pl oraz www.przemysl.caritas.pl.

2013-07-27 19:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Towarzyszenie na miarę miłości

Rozwój techniki i tempo pracy sprawiają, że człowiek jest dzisiaj niezwykle aktywny. Zmienia się to diametralnie, gdy przychodzi choroba i zakłóca rytm codzienności a czasem wywraca życie do góry nogami.

Gdy byłam dzieckiem, pewnego dnia tato zabrał mnie do cyrku. Objazdowy cyrk w małej miejscowości to nie lada gratka. Dziś nic nie pamiętam z przedstawienia, ale doskonale pamiętam drogę powrotną, rowerem przez las, bardzo późnym wieczorem. Zastała nas burza: ulewny deszcz, wiatr, pioruny bijące raz po raz. Tato zdjął z siebie kurtkę, bluzę, koszulę i okrył mnie szczelnie. W pamięci pozostało uczucie bezpieczeństwa mimo szalejącej wichury. Wtedy przestałam bać się burzy.

CZYTAJ DALEJ

Maryja – lustro Kościoła

Matka to obecność. To ktoś, kto jest zawsze czynnie obecny. Ktoś, kto rodzi, wychowuje, uczy, każdego dnia oddaje życie, daje przykład, tworzy wypełnione miłością środowisko. Motywuje i ukazuje cel.

Maryja jest Matką. Również Kościół jest Matką... Nie będzie on jednak dobrą Matką, jeśli nie będzie swej Matki Maryi znał, kochał i naśladował. Jeśli z Nią nie będzie. Ona pokazuje, jak ma wyglądać Kościół, by spełnił swą dziejową rolę. By historia mogła się wypełnić Bogiem po brzegi. Pomaga mu takim się stać. Podczas rekolekcji głoszonych w 1976 r. w Watykanie kard. Karol Wojtyła uczył, że „ponowne przyjście [Chrystusa] musi być przygotowane przez Ducha Świętego już nie w łonie Dziewicy, ale w całym Ciele Mistycznym”. Według niego, Kościół ma w czasach ostatnich odzwierciedlić w pełni cechy Maryi i przejąć Jej zbawczą rolę. Innymi słowy, ma być „jak Maryja” – święty i nieskalany, stając się ikoną uniżenia, w której jest już miejsce tylko dla Boga. Wtedy – przekonywał przyszły papież – trudna historia będzie mogła przejść w chwalebną wieczność.

CZYTAJ DALEJ

Skłonić do refleksji

2024-05-20 22:09

Mateusz Góra

    Stypendyści Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia zaprezentowali spektakl pod tytułem „Wniebogłosy”.

    Mimo że młodzież z fundacji ma już doświadczenie sceniczne, to przedstawienie „Wniebogłosy” było dla stypendystów wyjątkowe. Wystawiony na deskach auli przy ul. Piekarskiej 4 w Krakowie spektakl to pierwsza autorska sztuka, w całości napisana i przygotowana przez stypendystów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję