Reklama

Święcenia prezbiteratu

Zanurzeni w rzeczywistość łaski

W sobotę, 29 maja, archidiecezja lubelska przeżywała wielkie święto. 11 diakonów Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie przyjęło święcenia prezbiteratu, stając się Chrystusowymi kapłanami. Uroczystą Mszę św. sprawował abp Józef Życiński razem z biskupami pomocniczymi, wychowawcami seminarium oraz licznie zgromadzonymi kapłanami. Przyjmującym święcenia towarzyszyła obecność rodzin i znajomych oraz duchowa łączność członków Towarzystwa Przyjaciół Seminarium.

Niedziela lubelska 24/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość miała wyjątkowy charakter ze względu na przeżywany Rok Kapłański, a także beatyfikację ks. Jerzego Popiełuszki, o czym na początku liturgii przypomniał Metropolita Lubelski. - To wszystko tworzy wyjątkową więź z Chrystusem Kapłanem i daje nam poczucie naszego zanurzenia w rzeczywistości łaski - mówił do wiernych zgromadzonych w archikatedrze. Najważniejszym momentem udzielania sakramentu święceń jest nałożenie rąk biskupa na głowy święconych oraz modlitwa, w której biskup prosi o udzielenie kandydatom daru Ducha Świętego. Obrzędowi towarzyszą specjalne znaki. Biskup namaszcza ręce nowych prezbiterów, którzy mają szczególne uczestnictwo w kapłaństwie Chrystusa oraz wręcza im chleb i wino, wskazujące na funkcję przewodniczenia Eucharystii i obowiązek naśladowania Jezusa Ukrzyżowanego. Ostatnim gestem jest pocałunek biskupa i obecnych kapłanów, będący potwierdzeniem przyjęcia nowych współpracowników.

Skarb w naczyniach glinianych

Metropolita Lubelski powiedział w homilii, że wyświęceni prezbiterzy mają być ludźmi, którzy istnieją dla innych, ponieważ Jezus litował się nad cierpiącymi, którzy byli znękani i porzuceni jak owce nie mające pasterza. - Kapłani są ludźmi wielkiego zafascynowania Bogiem - mówił Ksiądz Arcybiskup - Mają szukać oblicza Chrystusa, nie zrażając się głębią mroków otaczającego nas świata, wskazywać na jasność chwały Bożej, pojawiającą się jako źródło nadziei dla tych, którzy potrafią kontemplować oblicze Zbawcy. Pasterz przypomniał słowa św. Pawła, że skarb powołania przechowujemy w naczyniach glinianych, aby z Boga była moc, która ujawnia się w posłudze kapłańskiej. - Ktoś, kto nie potrafi pójść w głąb, może łatwo skoncentrować uwagę na naczyniu i zapomnieć o skarbie, w którym ujawnia się miłość Boga do człowieka, i którego kontemplacja jest źródłem tej jasności, którą słudzy Chrystusa mają wnieść w świat spowity mrokiem - mówił abp Życiński. - Skarb Boży przekazywany w glinianych naczyniach nie jest dla naszej osobistej satysfakcji, czy dla celebrowania naszych środowiskowych ocen, ale jest dla tych, którzy znękani przez życie czują się zagubieni, gdy doświadczają jak ich wartości są rozmywane i porywane przez nurt życia - mówił. Przypomniał także, że szczególną rolę na drodze powołania nowych kapłanów odegrali rodzice, którzy kształtowali w swoich synach postawę, wyrażającą się w tym, że ich spojrzenie sięgało po horyzont, gdzie widzieli ludzi znękanych, porzuconych, potrzebujących opieki i solidarnego współdziałania. - Dziękuję gorąco za ten dar dla Kościoła także wszystkim wychowawcom, katechetom, przyjaciołom, którzy modlitwą i rozmową wspierali neoprezbiterów - powiedział Metropolita Lubelski.

Wierność krzyżowi Chrystusa

Ksiądz Arcybiskup wezwał nowych kapłanów, aby umieli zrezygnować ze swojej małej stabilizacji, ze szczęścia tylko na ludzką miarę, nie zatrzymywali się nad tym, że niektórzy w stronę Kościoła kierują agresję. - Od Golgoty poczynając - mówił Pasterz - poprzez wszystkie stulecia, Kościół Chrystusa był zawsze znakiem sprzeciwu, ale Apostołowie nie roztkliwiali się nad tym, tylko kierowali swoją uwagę w stronę skarbu, który dał im Bóg, w stronę nadziei, którą mieli nieść udręczonemu światu. Metropolita Lubelski apelował także: „My jesteśmy ludźmi Bożego światła, skarb jest Bożym darem, więc zamiast łatwych narzekań nad tym, co po ludzku powinno być inne, umiejmy w każdej sytuacji naśladować Chrystusa. Szukajmy wzoru w Janie Pawle II, który patrzył na człowieka - drogę Kościoła. Nie tropmy wrogów, nie szukajmy tego, kto nas prześladuje i kto nam dokucza. To by było narcystyczne i zbyt łatwe. Głośmy Chrystusa Zbawiciela, nieśmy światu przesłanie nadziei, ukazujmy Boże światło wśród mroków. Taka była rola Jana Pawła II. On tę rolę realizował, podejmując wiele inicjatyw, których niektórzy nie rozumieją i za które go krytykują - mówił. Ksiądz Arcybiskup zauważył również, że ten sam styl możemy odnaleźć w ks. Jerzym Popiełuszce, który nie roztkliwiał się nad sobą, tylko pomagał tym, którzy byli szykanowani, organizował Msze św. za Ojczyznę i dążył do świętości. Ksiądz Arcybiskup zwracając się do neoprezbiterów przypomniał im, że chwała Boża idzie w parze z cierpieniem. - Miarą naszej wierności Kościołowi, jest to, co potrafimy wycierpieć w Kościele ze względu na Kościół - mówił. - Miarą tej wierności jest cierpienie, które przyjmujemy dyskretnie, bez wchodzenia na piedestał, wiedząc że wierność krzyżowi Chrystusowemu, wymaga z naszej strony cierpienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się zawołania-prośby

2025-07-24 13:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Można się zgodzić, że w dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się następujące zawołania-prośby: „Panie, naucz nas!”, „Przyjacielu, użycz mi!”, „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”.

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: miłujmy tak, jak miłuje nas Bóg

2025-07-27 12:21

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican News

Dziś liturgia zachęca nas, abyśmy w modlitwie i miłości czuli się miłowani i miłowali, tak jak Bóg nas miłuje - powiedział Ojciec Święty w rozważaniu poprzedzającym niedzielną modlitwę „Anioł Pański”.

Nawiązując do czytanego w XVII niedzielę zwykłą roku C fragmentu Ewangelii (Łk 11, 1-13) papież zaznaczył, iż słowa modlitwy „Ojcze nasz” przypominają nam, że jesteśmy miłowanymi dziećmi poznającymi wspaniałość miłości Boga. Komentując następnie słowa o człowieku wstającym w nocy, by pomóc swemu przyjacielowi ugościć niespodziewanego przybysza, Leon XIV podkreślił, że Bóg zawsze nas wysłuchuje, gdy się do Niego modlimy. Zachęcił do wytrwałości w modlitwie.
CZYTAJ DALEJ

Śląskie: Ponad 500 interwencji strażaków, najtrudniejsza sytuacja w powiecie bielskim

2025-07-28 09:30

[ TEMATY ]

intensywne opady

PAP/Darek Delmanowicz

Ponad 500 razy interweniowali od niedzieli w związku z silnymi opadami strażacy w województwie śląskim – poinformował w poniedziałek wojewoda Marek Wójcik. Najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie bielskim. Lokalne rzeki przekroczyły tam stany alarmowe.

Wojewoda poinformował, że w całym regionie do godz. 9.00 strażacy interweniowali 509 razy. Najwięcej w Bielsku-Białej i w powiecie bielskim – łącznie 300 razy. Kolejne pod względem liczby wyjazdów strażaków były powiaty częstochowski, cieszyński i Częstochowa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję