Reklama

Nie jesteście sierotami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sąnaszymi sąsiadami, choć teraz tak trudno powiedzieć, że mieszkają po sąsiedzku. Znamy ich twarze, często znamy ich osobiście, są to przecież kuzyni, wujkowie, nasze siostry, rodzice, dziadkowie czy choćby znani z autobusu lub pociągu ludzie, których mijaliśmy, choć nie wiedzieliśmy o nich nic szczególnego. Ot zwyczajni, jak my, ludzie. I teraz - dotkliwie wyróżnieni spojrzeniami ze wszystkich stron. „Jak żyć?” - pyta ze łzami w oczach starszy mężczyzna, o którym można powiedzieć, że w życiu przeżył już wiele. Rozlokowani w szkołach czy remizach, stojąc przy oknach wpatrują się w niebo. Czego wyglądają? Słońca? Nadziei? Pomocy?
Lubelszczyzna stała się jednym z najbardziej dotkniętych powodzią regionów Polski. Pod wodą znalazły się miejscowości należące m.in. do gminy Wilków. Przerażające zdjęcia z tych terenów obiegły wszystkie stacje telewizyjne i strony gazet. W Rogowie i innych miejscowościach na Powiślu powstały sztaby kryzysowe. Zorganizowano punkty, do których wciąż docierają samochody z transportem pomocy Caritas, Centrum Duszpasterstwa Młodzieży, PCK. Pomoc ofiarują także firmy i osoby prywatne. Ci, którzy rozumieją, że to wyjątkowa sytuacja. Tu nie ma się nad czym zastanawiać. Obok są ludzie, którzy stracili domy, są bezsilni, często nie potrafią sobie nawet wyobrazić kolejnego dnia. Nie ma więc powodu zastanawiać się czy nasza pomoc, choćby niewielka, ma jakiś sens. Bądźmy przy nich, ofiarujmy to, co mamy, bo potrzeby są ogromne.
Kościół katolicki daje ludziom wsparcie. Nie zostawia ich bez pomocy i bez nadziei. Księża odprawiają Msze św. w intencji powodzian, lecz także wychodzą do nich z posługą. „Nie jesteście sierotami. Maryja jest waszą Matką - to słowa abp. Józefa Życińskiego podczas Mszy św., która miała miejsce na szkolnym boisku dotkniętej powodzią miejscowości. - Maryja jest waszą Matką. Ona wyprosiła już tyle łask, Ona patrzy na was swoim macierzyńskim spojrzeniem. A ja modlę się, byście potrafili odnowić waszą nadzieję, by potem odnawiać domy i usuwać straty wyrządzone przez powódź. Maryja, Matka nadziei, kieruje macierzyńskie spojrzenie w stronę waszych łez i cierpień, a ja, przez Jej wstawiennictwo proszę Boga w intencji wszystkich rodzin dotkniętych powodzią, byśmy we wspólnocie Kościoła jedni drugich brzemiona nosili. Nikt nie jest sam; dzięki współpracy potrafimy leczyć rany, zjednoczyć się w nowej nadziei i nowej radości. Przyjadę kiedyś do Wilkowa, by zobaczyć wasze odbudowane domy i uśmiech na waszych twarzach”.
Co możemy zrobić? Jako wierni Kościoła katolickiego oczywiście nie ustawajmy w modlitwie o pokój w sercach i siłę na ten trudny czas dla powodzian. Wyjdźmy też z konkretną pomocą, jeśli leży ona w naszych możliwościach. Wszyscy możemy wpłacać choćby drobne kwoty pieniędzy, możemy też ofiarować dary. Wśród najpotrzebniejszych rzeczy, na które jest największe zapotrzebowanie, są: środki opatrunkowe, środki czystości, gumowe rękawice, środki owadobójcze, żywność długoterminowa - szczególnie dla dzieci, nawozy i pasze dla rolników, pościel, koce, ręczniki (nowe). Wszystkim gotowym nieść pomoc powodzianom dziękujemy. Kontakt przez lubelską i zamojsko-lubaczowską Caritas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak rozmawiać z Bogiem?

Rozważanie do Ewangelii Łk 11,1-13

Czytania liturgiczne na 27 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Abp Adrian Galbas: Jestem zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka

2025-07-25 22:19

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Słowo abp. Adriana Galbasa w związku z ustaleniami Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Siostry i Bracia, nie mam dziś dla Was słów pocieszenia, a tym bardziej wyjaśnienia czy wytłumaczenia. Jestem przybity i zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka – ubogiego i bezdomnego. Nie mam odpowiedzi na żadne pytanie zaczynające się od słowa: „dlaczego?”.
CZYTAJ DALEJ

Na szczycie jadownickiej góry

2025-07-27 19:56

Marek Białka

Na Bocheńcu, na wysokości bezwzględnej, blisko 400 metrów nad poziomem morza, w klimatycznym i zacisznym miejscu, pełnym uroku, zieleni, którego epicentrum stanowi historyczny, z końca XVI w. kościółek pw. św. Anny, odbyły się uroczystości odpustowe ku czci patronki tego miejsca i kościoła.

Mszę świętą koncelebrowaną, pod przewodnictwem ks. Sylwestra Brzeznego, sprawowali nie tylko miejscowi kapłani, ale również księża przebywający w tym czasie na urlopach. Główny celebrans, a zarazem kaznodzieja odpustowy, nawiązał w homilii do wzorowego życia Anny i Joachima - rodziców Matki Bożej, którzy swoją świętością powinni dawać żywy przykład współczesnym rodzinom, zwłaszcza w okresie kryzysów małżeńskich, w których niewątpliwie brakuje słuchania i wzajemnego kompromisu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję