W maju mija rok od wielkiego diecezjalnego wydarzenia, jakim było ukoronowanie diademami biskupimi obrazu Matki Bożej przez Pasterza diecezji. Kiedy piękna barokowa świątynia wypełniła się po brzegi, tłumnie zebranych powitał dziekan ciechanowiecki i miejscowy proboszcz ks. prał. Kazimierz Siekierko. Następnie przy dźwiękach trąbki został odsłonięty obraz, dzielący losy tutejszych mieszkańców od początków XVII wieku. Przedstawiciele wielu parafii przybyli tu, aby prosić Jezusa Chrystusa przez pośrednictwo Matki Bożej o błogosławieństwo dla Ojczyzny, o rychłe wyniesienie do chwały ołtarzy sług Bożych Papieża Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego, o świętość kapłanów oraz nowe powołania. Madonna Ciechanowiecka, kierując do nas pełen miłości wzrok, z zatroskaniem wsłuchiwała się w nasze prośby. Po chwilowej „wymianie spojrzeń” przystąpiliśmy do realizacji dość bogatego programu naszego skupienia. Czuwanie rozpoczęliśmy od modlitwy Koronką do Bożego Miłosierdzia, którą poprowadził miejscowy wikariusz ks. Paweł Solka. Następnie referat nt. teologii obrazu Matki Bożej Ciechanowieckiej wygłosił kanclerz Kurii ks. prał. Zbigniew Rostkowski.
Kolejnym punktem programu czuwania była modlitwa różańcowa. Rozważania do czwartej, chwalebnej części Różańca św. i modlitwę prowadził diecezjalny duszpasterz wspólnot maryjnych ks. Roman Kowerdziej. Na podkreślenie zasługuje fakt, że w czuwaniu uczestniczyły i odmówiły pierwszą tajemnicę dzieci należące do kółka różańcowego w Ciechanowcu. Kulminacyjnym punktem czuwania była Eucharystia sprawowana przez ks. prał. Siekierkę w koncelebrze z ks. Kowerdziejem. Msza św. sprawowana była w intencjach wymienionych na wstępie, jak również w intencjach polecanych przez wszystkich uczestniczących w czuwaniu. Homilię o kapłaństwie wygłosił tutejszy wikariusz ks. Andrzej Falkowski. Wielkim darem Kościoła dla kapłanów i wiernych, zaznaczył ks. Andrzej, jest ustanowienie przez Papieża Benedykta XVI Roku Kapłańskiego. Jego patron św. Jan Maria Vianney powinien być stale aktualnym wzorem do naśladowania przez wszystkich, nie tylko przez kapłanów, pragnących osiągania doskonałości w wierze. Bardzo ważna jest modlitwa wspólnot o powołania i za kapłanów, bo rolą wspólnot, również członków kółek różańcowych, jest modlitwa za innych. „Wszystkie wspólnoty to jak mur obronny, mur będzie trwały, jeśli nie będzie pęknięć. Ja i wielu moich kolegów kapłanów - mówił kaznodzieja - doświadczyliśmy mocy tej modlitwy wspólnotowej na naszej drodze, najpierw w rodzinach, później w parafiach, do których nas Pan posłał. Ksiądz nie jest kapłanem dla siebie. Kapłan z ludu wybrany i do ludu posłany jest pielgrzymem i przewodnikiem jednocześnie. Z wielką radością każdego dnia zakładam sutannę - kontynuował ks. Andrzej - gdyż mogę celebrować Eucharystię i ze wzruszeniem brać do swoich rąk Ciało Stwórcy, aby Je «łamać i rozdawać». Proszę, niech z podlaskiej ziemi unosi się modlitwa dziękczynna, w czerwcu zostanie wyświęconych 12 nowych kapłanów” - mówił. Posileni Słowem i Ciałem Pańskim zostaliśmy zaproszeni przez gospodarzy na poczęstunek pod namioty ustawione obok kościoła. Po przerwie wróciliśmy do świątyni, aby kontynuować nasze czuwanie.
Po wystawieniu Najświętszego Sakramentu wspólnie z ks. Kowerdziejem zamilkliśmy na chwilę, aby bardziej zjednoczyć się z Jezusem ukrytym i milczącym. Po chwili ciszy ks. Roman pomógł nam przepraszać Stwórcę i Pana za wszelkie zło, uwielbiać Miłosierdzie Boże oraz dziękować za ustanowienie sakramentów, za mękę i śmierć, za cud zmartwychwstania, za nieskończoną miłość. Kiedy wybiła godz. 21, ks. prał. Jerzy Cudny - proboszcz z Jabłonny Lackiej, który wcześniej służył w konfesjonale, rozpoczął Apel Jasnogórski. Stojąc przed Madonną Ciechanowiecką, śpiewając: „Jestem, pamiętam, czuwam”, trwaliśmy i zapewnialiśmy o swojej miłości. W rozważaniu Ksiądz Prałat wspomniał również o św. Stanisławie Biskupie i jego heroicznej wierze. W czuwaniu uczestniczył także, służąc w konfesjonale, proboszcz z parafii w Pobikrach ks. Edward Kowalczuk. Zasłonięciem obrazu zakończyliśmy nasze skupienie. Umocnieni, wielu z nowymi postanowieniami, rozjechaliśmy się do swoich rodzin, do swoich parafii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu