To jest chwila szczególna dla wszystkich nas, dla całej archidiecezji, dla tej świątyni, dla tej bazyliki katedralnej wpisanej w panoramę miasta i duchowość miasta i tej ziemi, od tylu wieków i tylu pokoleń” - tymi słowami metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga wprowadzał wiernych w uroczystą Mszę św. związaną z przeniesieniem ciała pierwszego metropolity abp. Mariana Przykuckiego, który 7 kwietnia br. spoczął w nowo wybudowanej Krypcie Biskupów Szczecińsko-Kamieńskich, poświęconej przez prymasa Polski abp. Henryka Muszyńskiego. Abp Andrzej Dzięga zwrócił uwagę na fakt, że abp Marian Przykucki „posługą swoją dał tej ziemi siły swoje i zdrowie a teraz swe ciało zawierza tej ziemi i tej bazylice”.
Uroczystość zebrała wielu biskupów, kapłanów, kleryków, siostry zakonne oraz świeckich wokół ołtarza Chrystusowego, by otoczyć modlitwą zmarłego Pasterza tej ziemi. Obecni byli: prymas Polski abp Henryk Muszyński, abp Juliusz Paetz z Poznania z delegacją duchowieństwa, bp Piotr Krupa z Pelplina, bp Krzysztof Zadarko z Koszalina, a także długoletni współpracownicy - bp Jan Gałecki i bp Marian Błażej Kruszyłowicz.
W homilii metropolita abp Andrzej Dzięga ukazał wielkość tego Arcybiskupa i ogromną rangę dzisiejszego wydarzenia.
- Ta bazylika i ta ziemia czekała na ten moment od pokoleń, od wieków. To nie jest wartość dodana dzisiaj do tej świątyni, miasta i ziemi. To wartość, na którą Pomorze czeka od wieków i dzisiaj dopełnia się to liturgicznie i modlitewnie, co Bóg w Opatrzności przewidział przed wiekami.
Wspomniał posługę św. Cyryla i św. Metodego, nawiązując do posługiwania zmarłego Metropolity, który „sięga do korzeni duchowości tej ziemi, które chce udrożnić i sprawić, by soki żywotne Ducha popłynęły ku obecnemu pokoleniu, by rozkwitły i owocowały dobrem, duchowymi dziełami pokolenia obecnego”.
Abp Andrzej Dzięga pokazał, jak ważne było znaczenie duchowieństwa dla tej ziemi i jak bardzo bliskie było to sercu zmarłego Metropolity, którego Opatrzność Boża postawiła na Pomorzu Zachodnim. Swoje rozważanie zakończył zwrotem do Arcybiskupa Mariana, będące zarazem życzeniem dla całej zachodniopomorskiej ziemi: „Niech dziedzictwo Twojego ducha, niech wielkość Twojego serca, niech głębia Twojej wiary, niech siła Twojego zawierzenia Matce Najświętszej i niech ta radość, i otwartość na każdego człowieka, ta spontaniczność ewangeliczna, którą niosłeś w sobie, pozostanie w tej świątyni i w naszych sercach razem z trumną kryjącą twoje doczesne szczątki”.
Prymas Polski abp Henryk Muszyński żegnając współbrata w biskupstwie i Pasterza Kościoła Szczecińsko-Kamieńskiego wspominał go jako zawsze budzącego nadzieję, której źródło jest w Jezusie Chrystusie Zmartwychwstałym, który dziś wypowiada wielkie „Alleluja” nad ciałem i dziedzictwem, które pozostawił odchodzący do Pana Arcybiskup. Zaznaczył także, iż grób jest tym miejscem, które wiąże nas na wieczność, nawiązując do starotestamentalnej historii Abrahama, który po śmierci swej żony zawsze mocno wiązał swe życie z miejscem jej spoczynku.
Po Mszy św. poświęcił nową kryptę przeznaczoną dla biskupów szczecińsko-kamieńskich, w której jako pierwszy spoczywa abp Marian Przykucki.
Niech zmarły Ksiądz Arcybiskup, któremu tak wiele zawdzięczamy, wiąże nas na zawsze z Chrystusem, któremu jako swemu Mistrzowi i Panu ufał za życia, a przed którego tronem wychwala Dobrego Boga i oręduje za nami i naszą archidiecezją, znając jej piękno, ale także te przestrzenie które potrzebują Bożego wsparcia i Bożej łaski.