Wszystkie pocztówki pochodzą z końca XIX wieku do czasów II wojny światowej. Stanisław z nieżyjącą żoną Izabellą gromadzili je ponad 40 lat.
Kolekcję ogląda się z wielką przyjemnością, niczym zapis dawno niesłyszanych historii z opowieści babci lub dziadka, niczym wspomnienia świąt utrwalone w literaturze przez polskich mistrzów, niczym wędrówkę po okolicach, których już nie ma…
Elementy patriotyczne, alegoryczne, służyły „pokrzepianiu serc”, podtrzymywaniu ducha polskości i ciągłości edukacji historycznej dla narodu. Na odwrocie tego typu pocztówki - zaborowy znaczek z Franciszkiem Józefem, a jej treść niesie przekaz wprost przeciwny, antyzaborowy, propolski: Chrystus pochyla się nad Polonią z pękniętymi kajdanami, zaś napis głosi: „Wstań więc polska męczennico/Laurem uwieńcz skronie/Będziesz wolna jak i inni/W Jagiełłów koronie”. Na innej z pocztówek - młodzi chłopcy idą z kołatkami do kościoła, zapewne w Wielki Czwartek, niosąc sztandar z orłem w koronie. Często pojawiało się uzupełnianie świątecznych kartek wizerunkami polskich wieszczów narodowych, wstążkami w biało-czerwonych barwach, którymi np. przewiązywano naręcza bazi, zdobienie symbolami narodowymi jajek czy włączanie w świąteczne sceny postaci tak nośnej patriotycznie, jak Tadeusz Kościuszko.
Motywy z Triduum Paschalnego - wielkoczwartkowe ciemnice, mroczne sceny Ukrzyżowania (także łączone z treściami narodowymi), liczne przedstawienia Zmartwychwstania i pustego grobu, z siedzącym obok aniołem - chętnie podejmowali malarze, tworząc obrazki reprodukowane na pocztówkach. W kolekcji Stanisława Śliwy pojawiają się pocztówki sygnowane nazwiskami m.in. Matejki, Mehoffera, Tetmajera, Wodzinowskiego, Setkowicza, Kłosińskiego, Rychter-Janowskiej. Ta ostatnia upodobała sobie szczególnie sceny z motywami polskiego dworku, gdzie kapłan we wnętrzu pełnym starych mebli i firanek z muślinu, święci staropolskie, wykwintnie wyeksponowane na stole święcone, a wokół stoi cała pańska rodzina; lub przed dworem czy drewnianym kościółkiem - z ławami, zastawionym w obfitości chłopską święconką.
Wielu malarzy o znanych nazwiskach nawiązywało w tych świątecznych pocztówkach do konwencji młodopolskiej, z upodobaniem i zgodnie z duchem epoki zanurzając się w atmosferze „chłopomanii”. Stąd liczne sceny chłopskich orszaków zdążających do kościoła po rozmiękłych wczesną wiosną drogach, chłopek w strojach ludowych, z kobiałkami pełnymi jaj, święcenia pokarmów przed chałupami, zdobienia jajek w góralskich izbach czy sielskich pejzaży z boćkiem brodzącym po zielonych łęgach, pylącymi na złoto wierzbowymi baziami, bądź wdzięczną dla twórców kartek - sceną dyngusa na wsi, pokazywaną w licznych konfiguracjach.
Dość często bohaterem świątecznych pocztówek bywał anioł: siedzący przy pustym grobie, rozmawiający z kobietami w poranek wielkanocny, ale i niosący… kosz ze święconym (te kosze były zawsze pokaźne i obficie wypełnione, nie tak jak współczesna, raczej symboliczna święconka). Obok elegancko ufryzowanych pań i panów o promiennych uśmiechach, wystylizowanych w konwencji niemego kina, podtrzymujących pisanki - giganty, naręcza kwiatów lub zajączki, odnajdziemy także na pocztówkach kupców, trudniących się sprzedażą gipsowych baranków, czy pęków bazi. Nie mogło przecież zabraknąć głównej bodaj bohaterki świątecznych kartek - pisanki, głównie huculskiej, zdobnej w geometryczne wzory.
Stanisław Śliwa, gromadząc latami swoją kolekcję, odwiedzał targi staroci, krakowskie, kieleckie i in. antykwariaty, prosił o pomoc znajomych i przyjaciół, którzy ofiarowali mu kartki z kolekcji rodzinnych. - Zawsze szukałem pocztówek z historią, zapisanych na odwrocie, niosących w sobie fragment ludzkiego życia, opatrzonych stemplem pocztowym - czyli tych, które kiedyś rzeczywiście były w obiegu - tłumaczy kolekcjoner.
Kolekcja kilku tysięcy pocztówek (wśród nich te świąteczne), uczestniczyła w ponad 40 krajowych wystawach. Pokazywano je m. in. w Warszawie, Krakowie, Kielcach, Oblęgorku, Busku-Zdroju, Działoszycach, Złotoryi, Skierniewicach, Pińczowie i - po raz pierwszy w 1995 r. - w rodzinnym Wodzisławiu. Stanisław Śliwa jest szczególnie dumny z ponad 200, dotyczących postaci i twórczości Henryka Sienkiewicza, które trafiły na ekspozycję do Muzeum im. H. Sienkiewicza w Oblęgorku, a uzupełniły je dwa albumy z ilustracjami do „Krzyżaków”. Szczególna była fachowo przygotowana prezentacja 12 pocztówek z kolekcji Śliwów - z analizą artystyczno-historyczną i opisem, które znalazły się w prestiżowym albumie „Historia i Polonia”, towarzyszącym wystawie w Muzeum Narodowym w Kielcach (wśród nich były także kartki świąteczne, alegoryczne). Samodzielny motyw świąt był przewodni na osobnych wystawach. Już w latach 50. znany kolekcjoner pińczowski, nieżyjący Jan Górecki, był inspiratorem jednej z takich ekspozycji. Tematem wiodącym były wówczas motywy świąteczne na starych pocztówkach, czyli: Boże Narodzenie, Wielkanoc, Nowy Rok oraz popularne niegdyś kartki na św. Józefa albo na Zielone Świątki. W 2007 r. jedna z pocztówek z kolekcji Izabelli i Stanisława Śliwów - z motywem śmigusa-dyngusa na wsi - anonsowała wystawę „Wesołego Alleluja”, przygotowaną przez dział etnograficzny sztuki ludowej Muzeum Narodowego w Kielcach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu