Reklama
Przed 110 laty najsłynniejsze projekty secesyjnych witraży świeckich i dla kościołów opracowywał wielki Stanisław Wyspiański, były to artystyczne dzieła sztuki wykonywane w krakowskim Zakładzie Witraży im. Żeleńskich dla Krakowa i Małopolski oraz za granicę. Dla wielu współczesnych wybitnych polskich twórców witraży, takich jak profesor Werner Lubos, najważniejsze w witrażu jest kolorowe światło, które pojawia się we wnętrzu. W jego projektach, zwłaszcza dla kaplic i kościołów z cyklu „Witraż - Misterium światła” „światło przechodząc przez bramę witrażową wypełnia wnętrze strukturą światła, konstrukcją promieni, w której zatopiony jest człowiek. (...) Kontrast między kolorem - światłem przechodzącym przez szkło witrażu a konstrukcją ołowiu i żelaza, nadaje witrażom dramaturgię (symbolizując świat idei i świat materii)” (fragment tekstu prof. W. Lubosa w katalogu jego wystawy). Jeśli tak traktować witraż, to broni się on zarówno jako przedstawienie figuratywne i niefiguratywne. Można przedstawić postać świętego czy papieża w witrażu w kościele w taki sposób, by zaznaczyć współczesną stylistykę malarską. Obecnie w nowych polskich kościołach coraz bardziej dba się o artystyczny wyraz i poziom witraży; w kościołach, zwłaszcza zabytkowych, zatwierdza je diecezjalna komisja ds. budownictwa sakralnego przy kurii - podkreśla ks. prał. Stanisław Czernik, diecezjalny konserwator zabytków. Zdarzało się jednak wcześniej, że były one jednak zatwierdzane tylko przez rady parafialne, bez udziału plastyka. We Francji projekty witraży do kościołów są zatwierdzane przez komisję ministerstwa kultury i sztuki.
Tradycyjna technologia a sztuka witraży
Technologia witraży nie zmieniła się od setek lat. Po drodze pojawiła się technologia Tiffaniego, ale nie jest to technika szlachetna, lecz służąca do produkcji lampek nocnych, taniej biżuterii itp. bibelotów. Jeśli chodzi o klasyczny witraż nic tu się nie zmienia i nie może zmieniać. Zasadą istotną dla witrażu nie jest światło padające, nie tylko przechodzące. Szlachetność temu światłu nadaje szkło witrażowe tzw. antyczne barwione w masie, co oprócz koloru nadaje mu także bardzo szlachetną fakturę, która wynika ze sposobu produkcji tego szkła. Kiedy szkło dmuchane jest ręcznie, jego tafle są zawsze innej grubości, bo tafla ma na jednym końcu 2, a na drugim 4 milimetry. Wtedy walorowo cieniuje się takie szkło. Obecnie poza klasycznym szkłem witrażowym produkowanym w hucie szkła w Jaśle pojawia się na polskim rynku witrażowym walcowane, proste szkło zza wschodniej granicy, które jest płaskie, co niweluje efekt załamania światła. Ceny szkła z Jasła wzrosły i pojawiły się konkurencyjne szkła witrażowe niemieckie, francuskie, słowackie i amerykańskie. W Polsce obecnie witraże projektuje kilkaset prywatnych pracowni witraży.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Możliwości (niewykorzystane) sztuki witrażu architektonicznego
Wystarczy przejść się do takich bielskich lub krakowskich centrów handlowych jak Plaza, Carrefour, Tesco lub podobnych do nich na terenie kraju, by zobaczyć jak niedbale czasem traktowana jest w nich estetyka oświetlenia - brak jakichkolwiek witraży, które nie tylko cieszyłyby oko, ale także łagodziły np. oczy widzów wychodzących z ciemnych sal kinowych znajdujących się w tych centrach. Co najwyżej w holach użytkowane są zaciemnione szyby okienne. Tymczasem w wielkich ośrodkach zachodnioeuropejskich witraże są obecne nie tylko we wnętrzach użyteczności publicznej, ale także nieraz jako kolorowy dach przykrywają całe połacie wybranych i uczęszczanych przez turystów ulic. W Chinach zamiast witraży zainstalowano w centrum Pekinu jako gigantyczny, kilkusetmetrowy dach nad ulicą ogromny ekran projekcji komputerowej. Taki ekran podziwiałem podczas ostatniej podróży do Chin we wrześniu ub.r.
Świat witraży w kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika
Na szlaku andrychowskich witraży pojawił się najwspanialszy pod tym względem obiekt w tym podbeskidzkim mieście, stworzony przez ludzi dobrej woli - fundatorów w miejscowym kościele pod wezwaniem św. Stanisława Biskupa i Męczennika na Osiedlu. Proces montażu trwał od 2007 r., w miarę jak poszczególne wspólnoty parafialne i indywidualni wierni zbierali na ten cel fundusze. Witraże w tym kościele cieszą oczy wiernych oraz proboszcza ks. prał. Józefa Janię. Ich światło ubogaca nastrój panujący w tej świątyni. Wnętrze stało się ciepłe, szkła witrażowe rzucają refleksy świetlne na posadzkę oraz modlących się. Każdy witraż został umieszczony nad stacjami drogi krzyżowej i razem tworzą okrąg okien witrażowych obejmujący prawie całe wnętrze.