Reklama

Ostoja na Starorudzkiej

Niedziela łódzka 11/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Schronisko dla kobiet i dzieci pod patronatem Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta przyjęło pierwsze pensjonariuszki na początku maja 1990 r. Mieściło się wtedy w starym budynku przy ul. gen. Okulickiego w Łodzi. Kobiet wciąż przybywało i dom okazał się za mały. Zadowolone były tylko dzieci, bo duże podwórko stwarzało świetne warunki do zabawy. Anna Tomczyk, która od początku kierowała schroniskiem, uważała lokum przy ul. Okulickiego za przejściowe, ale do zamiany na większe było wciąż daleko. Wreszcie w 1998 r. nastąpiła przeprowadzka na ul. Starorudzką, do budynku po remoncie, czystego i zadbanego, który na razie spełnia oczekiwania kierownictwa i pensjonariuszek. Dzieci mogą się bezpiecznie bawić w obszernym ogrodzie, a całego terenu pilnuje wilczyca Kora.

TERESA KALISKA: - Ile kobiet przebywa obecnie w schronisku?

ANNA TOMCZYK: - Mieszkają tu 24 panie, w różnym wieku, większość z małymi dziećmi. Trafiły do nas na skutek różnych perypetii życiowych; utraciły mieszkanie, zostały wyrzucone przez rodzinę lub po prostu uciekły przed biciem i maltretowaniem przez współmałżonka. Pobyt tutaj jest dla nich czasem uporządkowania spraw osobistych, podejmowania starań o nowy dom i pracę. Jeżeli już to mają, Towarzystwo stara się im pomóc w wyposażeniu mieszkania w niezbędne meble i sprzęty gospodarstwa domowego. Jesteśmy wdzięczni wszystkim naszym ofiarodawcom i sponsorom, bo na nich zawsze możemy liczyć.

- Ile kobiet w ubiegłym roku opuściło schronisko?

- Ubiegły rok był dla nas niezły. Siedem kobiet otrzymało mieszkania socjalne. Były bardzo zadowolone i szczęśliwe. Kobiety szybko dochodzą do siebie po trudnych przeżyciach, są zaradne, dbają o siebie i dzieci.

- Co zatem jest największym problemem?

- Największym problemem jest oczywiście brak pracy. Kobiety mają zawody i gdyby nie bezrobocie, z powodzeniem mogłyby pracować i żyć samodzielnie.

- A dzieci, ile ich jest i w jakim są wieku?

- Mamy 28 dzieci, najmłodsze ma 10 miesięcy, a najstarsza dziewczyna 18 lat. Chodzą do szkoły, rosną, czują się tu bezpieczne, nieraz trochę chorują. W swoim ulubionym miejscu, czyli w sali zabaw, czują się doskonale, mają sporo zabawek. Jeśli im czegoś brak, to słodyczy. Skromny budżet schroniska nie pozwala na ich zakup, z powodu pilniejszych potrzeb. Jesteśmy instytucją pozarządową, utrzymujemy się dzięki darowiznom.

- Co jest najpotrzebniejsze?

- Nie mamy nadzwyczajnych potrzeb, bardzo jednak przydałaby się bielizna osobista dla pań, środki czystości, środki higieniczne, kosmetyki, odzież, pantofle, buty. Jednym słowem, to, co każdemu z nas jest potrzebne na co dzień.

- Jak żyje się tutaj wszystkim, jaka jest atmosfera w schronisku?

- Mimo wielu problemów i kłopotów, które nam stale towarzyszą, sądzę, że żyje się tu dobrze. W domu panuje atmosfera życzliwości, nie ma konfliktów, a jeżeli się nawet pojawiają, to staramy się temu wspólnie zaradzić. Pracujące tu opiekunki: Iwona Januszkiewicz, Józefa Jaros, Mirosława Kowalczyk, Teresa Stemplewska i Danuta Świątczak mają dużo cierpliwości i wyrozumiałości i za to bardzo im dziękuję. Czujemy się tu wszyscy jak w dużej rodzinie. Wspólnie obchodzimy święta i inne uroczystości. To nas scala. Opiekę duszpasterską nad naszym schroniskiem sprawuje ks. Roman Kuzia, który nas odwiedza nie tylko od święta. Bardzo sobie te wizyty cenimy.

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premiera hymnu tegorocznego spotkania młodych Lednica 2000 już za nami

2024-05-15 09:15

[ TEMATY ]

o. Jan Góra

Lednica 2000

Mat. prasowy

XXVIII Ogólnopolskie Spotkanie Młodych Lednica 2000 zbliża się wielkimi krokami. Odbędzie się ono 1 czerwca 2024 r. na Polach Lednickich. Trwają przygotowania do tego corocznego wydarzenia.

LEDNICA 2000 to ogromne dzieło ewangelizacyjne, które pomaga młodym odkrywać wiarę na nowo i nawiązywać żywą relację z Chrystusem. Zainicjował je w 1997 roku, wraz ze świeckimi wolontariuszami, duszpasterz akademicki, dominikanin o. Jan W. Góra OP, zainspirowany nauczaniem św. Jana Pawła II, gromadząc młodych wokół symbolicznej Bramy Ryby odwołującej się do początków chrześcijaństwa. Co roku, w pierwszą sobotę czerwca na Polach Lednickich odbywa się Ogólnopolskie Spotkanie Młodych, które gromadzi dziesiątki tysięcy osób. Wiele z nich, zarażonych entuzjazmem wiary, dzięki Lednicy odmieniło swoje życie.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Odpust u św. Andrzeja Boboli

2024-05-15 21:18

[ TEMATY ]

parafia św. Andrzeja Boboli w Warszawie

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Jutro – 16 maja – kard. Kazimierz Nycz będzie przewodniczył uroczystej Mszy św. w narodowym sanktuarium św. Andrzeja Boboli na stołecznym Mokotowie.

Liturgia ku czci patrona Polski i metropolii warszawskiej rozpocznie się o godz. 18.00. Eucharystię będą koncelebrowali biskupi z metropolii warszawskiej, a homilię wygłosi bp Zbigniew Zieliński, biskup diecezjalny koszalińsko-kołobrzeski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję