Według najnowszego raportu Santander Consumer Banku (SCB) "Polaków portfel własny – wyjątkowe lato", co szósty Polak deklaruje, że kupuje w sieci więcej niż przed pandemią (16,3 proc.), a ponad 4 proc. zamawia w ten sposób zakupy spożywcze z dostawą do domu.
Jak wskazała Agnieszka Kociemska z Consumer Banku, zwiększone zainteresowanie e-zakupami widać szczególnie wśród najmłodszych badanych w wieku 18-29 lat. "Niemal co trzeci z nich kupuje teraz częściej online, a prawie 13 proc. korzysta z opcji dowozu zamówionych w ten sposób artykułów spożywczych" - podała.
Według badania, w czasie pandemii e-zakupy zyskały na popularności także wśród 30-latków i 50-latków (odpowiednio 17,2 i 15,6 proc.).
Najmniej entuzjazmu handlem online wykazują seniorzy powyżej 70. roku życia (niecałe 2 proc.), co nie przeszkadza im korzystać z sieci w celu zamówienia zakupów z dostawą do domu (ok. 8 proc.). Co ciekawe, są oni drugą grupą wiekową po najmłodszych badanych, która najchętniej korzysta z tego rozwiązania - czytamy.
Jak wynika z danych zebranych przez SCB, e-zakupy zyskują na popularności przede wszystkim wśród mieszkańców większych aglomeracji. Wskazało tak 27 proc. badanych mieszkających w dużych miastach, takich jak Katowice, Wrocław, Gdańsk i niemal 26 proc. osób z metropolii – Warszawy, Łodzi czy Krakowa. To również tam najczęściej kupuje się przez internet żywność z dowozem do domu, o czym świadczy 10 proc. wskazań.
"Co ciekawe, z badania wynika, że na wsi zakupy online robi 17 proc. mieszkańców, tymczasem w miastach średniej wielkości, np. Kielcach czy Radomiu, odsetek ten wynosi niespełna 9 proc" - czytamy.
Autorzy raportu wskazują ponadto, że mimo zniesienia części obostrzeń takich jak np. limity liczby klientów w sklepach stacjonarnych, strach wywołany koronawirusem sprawia, że Polacy chętnie dostosowują się do nowego reżimu sanitarnego.
Ponad połowa ankietowanych deklaruje, że stara się kupować jak najwięcej produktów w jednym sklepie (56 proc.). W miarę możliwości unikamy również płatności gotówką (48,3 proc.).
Trzy czwarte badanych deklaruje, że każdorazowo przy wejściu do sklepu zakłada rękawiczki i korzysta z dostępnych tam płynów dezynfekujących (niecałe 73 proc.).Jednak z przestrzeganiem tej zasady największy problem mają ludzie młodzi w wieku 18-29 lat (57,1 proc. wskazań) oraz stanowiący tzw. grupę ryzyka seniorzy (69,5 proc.) - czytamy.
Ogólnopolskie badanie, na potrzeby raportu "Polaków portfel własny – wyjątkowe lato", przeprowadzone zostało przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRIS) na reprezentatywnej próbie dla ogółu dorosłej populacji Polski, wynoszącej (N=1100 osób). Badanie realizowane było na przełomie maja i czerwca 2020, metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych, wspomaganych komputerowo (CATI).(PAP)
autorka: Longina Grzegórska-Szpyt
lgs/ je/
Św. Joanna d´Arc
Drodzy bracia i siostry,
Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d´Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku Średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mamy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią.
Joanna d´Arc nie umiała czytań ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej Procesów. Pierwszy zbiór „Proces potępiający” (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia ( luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi - Proces Unieważnienia Potępienia, czyli "rehabilitacji" (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d´Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d´Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989).
Joanna urodziła się w Domremy - małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących.
Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki "głosowi" św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy prze Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiły krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki.
Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę.
22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” - czyli dziewica.
Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy.
Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ