Reklama

Świece dla Królowej Pszczół

Niedziela sandomierska 7/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tradycja. To słowo, może jak żadne inne, najtrafniej opisać może codzienne życie Godziszowa. Pielęgnują ją z niezwykłą pieczołowitością i dbają o nią nie tylko od święta, na co dzień także. To tutaj, pewnie jak w żadnym innym miejscu diecezji, w wielkopostnym czasie w domach rodziny śpiewają razem Gorzkie Żale. I tutaj też w święto Matki Bożej Gromnicznej nikt do kościoła z kupioną gromnicą nie przyjdzie, bo to nie honor. Z prawdziwego wosku muszą być, z pszczelego. I koniecznie przyozdobione, artystycznie. I do kościoła idą rodzinami całymi. Jak tradycja nakazuje. W ubiegłym roku tradycja przyniosła Godziszowowi piękny jubileusz 80-lecia istnienia parafii, który świętowano bardzo uroczyście i jak na dobrych gospodarzy przystało, na jubileusz ofiarowano hojny dar: poparto starania ks. kan. Józefa Krawczyka i odnowiono świątynię. Zachwyca wszystkich przybywających tutaj i jak podkreśla Ksiądz Proboszcz, „od momentu mojego przyjścia do Godziszowa, dzięki pobożności i ogromnej życzliwości wszystkich wykonaliśmy tutaj naprawdę wiele. Do pozazdroszczenia”.

Zawierzają swoją pracę Królowej Pszczół

Reklama

Tradycją też się tutaj staje, że corocznie w święto Ofiarowania Pańskiego Bogu ofiarę swojej pracy składają pszczelarze. W tym roku godziszowscy pszczelarze, skupieni w Rejonowym Kole, obchodzą czterdziestolecie swojego istnienia i dziesięciolecie nadania i poświęcenia swojego sztandaru. Bo już od 1967 r. gromadzą się na wspólnej modlitwie w święto Matki Bożej Gromnicznej, czyli praktycznie od początków istnienia Koła. Mimo tego, że Koło w swoim funkcjonowaniu nie może pochwalić się ciągłością, co spowodowane było uwarunkowaniami historycznymi, jednak zawsze przez te wszystkie lata był ktoś, kto pamiętał wraz z nadejściem tego święta, aby dziękować, prosić i zawierzać swą trudną, ale jakże ważną pracę Tej, którą nazywają Królową Pszczół. Tak było i w tym roku, gdy na modlitwie w parafialnej świątyni w Godziszowie po uroczystym przemarszu wraz z pocztem sztandarowym, zgromadzili się członkowie jednego z prężniejszych Kół Pszczelarzy w województwie lubelskim, o czym mówi choćby sama liczba członków - 117 ich było w 2007 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Błogosławieństwo biskupie i poświęcenie świec

Tegoroczne pszczelarskie świętowanie i dziękczynienie za 40 lat istnienia zaszczycił swoją obecnością biskup ordynariusz Krzysztof Nitkiewicz, który na początku Mszy św. podkreślał, że „Biblia głosi pochwałę miodu i wosku pszczelego, a światło zapalonej gromnicznej świecy symbolizuje Chrystusa, który jako Prawda oświeca drogi ludzkiego życia, a jako Miłość rozgrzewa ludzkie serca. Nas zgromadzonych dzisiaj w świątyni Chrystus uczy miłości ofiarnej, która wszystko każe oddawać Bogu i do Boga odnosić, bo Jego jesteśmy”. W takim właśnie klimacie Ksiądz Biskup Ordynariusz pobłogosławił i poświęcił zapalone gromniczne świece.
Pośród licznie zgromadzonych członków Koła, którego duchowym opiekunem jest proboszcz ks. Józef Krawczyk, obok wójta Godziszowa Jana Olecha, w uroczystości obecni byli przedstawiciele zarządu Rejonowego Koła z Godziszowa z prezesem Janem Biegasem, wiceprezesem Józefem Kamińskim, sekretarzem Henrykiem Bresiem i skarbnikiem Marianem Bańką, który jest autorem ogromnego paschału, jaki został ofiarowany Księdzu Biskupowi podczas procesji z darami. W procesji z darami złożono również „owoce pracy pszczelego roju”, dary od członków Koła: miód, świece, maryjny lekcjonarz i mszał.

Wezwanie do szacunku i wdzięczności starszym ludziom

Słowa homilii Księdza Biskupa Ordynariusza, komentującego fragment Ewangelii św. Łukasza, skoncentrowały się na problemie ludzi starszych, których biblijnym obrazem są Symeon i prorokini Anna. „Zostali oni dowartościowani przez Boga. Bóg pozwolił im wziąć się na ręce, chciał się z nimi spotkać. Chcę to mocno podkreślić - kontynuował bp Krzysztof Nitkiewicz - bo dzisiaj starsi są spychani na margines społeczeństwa. Kiedyś starsi byli patriarchami rodu - mogli nie pracować, bo zabrakło już sił, ale cała rodzina gromadziła się przy nim, słuchała jego rad, uwag. Dzisiaj się to zmieniło. Starszych, bardziej niż czasami złe warunki, brak sił, boli niewdzięczność dzieci, wnuków, którzy o nich niejednokrotnie zapominają. Patrząc wokół na to wszystko, co nas otacza, to przecież owoc trudu i pracy starszego pokolenia i za to właśnie należy się im nasz szacunek, nasza wdzięczność. Starsi mają wielką mądrość życia i wielką godność, co dzisiaj Chrystus w osobach Symeona i Anny chce nam przypomnieć. Dzisiaj dziękujemy Panu Bogu za ten wasz jubileusz, za to święto i zechciejmy zrobić sobie mocne postanowienie, by na co dzień dostrzegać wokół nas ludzi starszych - Chrystus się od nas tego domaga”.
Uroczyste spotkanie modlitewne uświęcała śpiewem schola i godziszowski chór, którym towarzyszyła dęta orkiestra miejscowa. Bezpośrednio po Mszy św., w Wiejskim Domu Kultury w Godziszowie miało miejsce zebranie Koła Pszczelarzy i przybyłych gości. Jak to tradycja każe. Razem w pracy, razem w radości.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pasterz na trudne czasy

2025-05-11 22:56

[ TEMATY ]

Ks. Michał Rapacz

Archiwum parafialne sanktuarium Matki Bożej w Płokach

Ks. Michał Rapacz, 1904-46

Ks. Michał Rapacz, 1904-46

15 czerwca minie rok od beatyfikacji bł. ks. Michała Rapacza. 12 maja natomiast przypada 79. rocznica jego męczeńskiej śmierci.

Ksiądz Michał Rapacz (1904-1946) był kapłanem archidiecezji krakowskiej. Posługiwał w Rajczy i w Płokach
CZYTAJ DALEJ

Papieskie spotkanie z prof. Lejeunem 13 maja 1981 r.

2025-05-12 17:00

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

zamach

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

Alberto Michelini to znany włoski dziennikarz, pisarz, polityk. Prezenter i korespondent dziennika TG1 włoskiej telewizji państwowej, parlamentarzysta europejski i włoski. Towarzyszył Janowi Pawłowi II podczas jego licznych podróży, nakręcił 23 filmy dokumentalne i napisał 12 książek o jego pontyfikacie. Spotykał wiele razy Papieża, ale jedno z tych spotkań miało szczególne znaczenie - był to obiad u Ojca Świętego wraz z prof. Lejeunem w dniu, który przeszedł do historii – 13 maja 1981 r.

Archiwum Włodzimierz Rędzioch
CZYTAJ DALEJ

Konstytucja – nauki z historii. Obchody Święta Konstytucji 3 Maja w Kolbuszowej

2025-05-12 22:24

Alina Ziętek-Salwik

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Głównym punktem obchodów była uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny odprawiona w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po nabożeństwie przemaszerowano do Miejskiego Domu Kultury. Pod tablicą upamiętniającą uchwalenie Konstytucji 3 Maja przedstawiciele poszczególnych instytucji złożyli biało-czerwone kwiaty. Kolejnym punktem obchodów był wygłoszony przez Dariusza Fusa, dyrektora Liceum Ogólnokształcącego im Janka Bytnara, referat na temat okoliczności powstania i uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Jej znaczenie miało charakter zarówno polityczny jak i moralny - wynikało z szacunku do Prawa Bożego. Twórcy Konstytucji uważali, że ład w życiu społecznym, gospodarczym i politycznym może być podstawą potęgi narodu pod warunkiem, że jest oparty na Bożych przykazaniach. Część artystyczną uroczystości pt. ”Konstytucja-nauki z historii” przygotowali uczniowie LO w Kolbuszowej.

Pierwsza część oparta była na scenkach ukazujących moment rozbiorów Polski przez trzy sąsiadujące mocarstwa: Rosję (carycę Katarzyną zagrała Zuzanna Stępień, Austrię (cesarza Franciszka Józefa zagrał Kacper Szwed) i Prusy (króla Fryderyka zagrał Krzysztof Wojtyczka). Rozcięcie mapy Polski szablą musiało wzbudzić w widzach dreszcz emocji, bo przypomniało wszystkim tamten tragiczny dla Polaków czas i zapewnienia władców, że król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) będzie nadal królem, ale mocarstwa pomogą mu w rządzeniu. Druga scenka pokazała, że sami Polacy zdobyli się na wypracowanie Konstytucji 3 Maja, która była drugim, również pod względem nowoczesności, dokumentem po konstytucji amerykańskiej. Świadczyła o mądrości Polaków. W tej scence wystąpili: poseł Ignacy Potocki (Kacper Szwed), reformator Hugo Kołłątaj (Krzysztof Wojtyczka) i marszałek Sejmu Stanisław Małachowki (Filip Albrycht). Król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) odczytał postanowienia tego dokumentu. Następnie, przy dźwiękach poloneza Wojciech Killara, aktorzy inscenizacji opuścili salę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję