Reklama

Gra o wysoką stawkę! - rozpoczynamy Wielki Post

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Środą Popielcową 17 lutego rozpoczniemy kolejny Wielki Post w naszym życiu. Tego dnia kapłani, posypując nasze głowy popiołem, napomną nas słowami: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” lub „Pamiętaj, prochem jesteś i w proch się obrócisz”, z jednej strony przypominając o kruchości i przemijalności ludzkiego życia, a więc i naszego!, o czym w nieustającym pędzie dzisiejszego świata zapominamy, z drugiej - by wierni pochylili się i przyjęli ten znak pokory, prosząc o przebaczenie grzechów. Zwyczaj posypywania głów popiołem na znak pokuty był znany już w starożytności. Jego opisy znaleźć można także w Biblii, np. w księgach Jonasza lub Joela. Jako nakaz w liturgii Kościoła wprowadził go papież bł. Urban II w 1091 r. na synodzie w Benewencie. Wtedy postanowiono również, że popiół będzie pochodzić z palm poświęconych w ubiegłoroczną Niedzielę Palmową. I choć w dzień ten nasze kościoły są pełne (siła tradycji?), to duch pokutny, można pokusić się o takie stwierdzenie, co jest coraz bardziej zauważalne w ostatnich latach, uległ relatywizacji i rozmyciu. Nie przestrzegamy obowiązującego postu zarówno w Środę Popielcową, jak i w całym okresie poprzedzającym Wielkanoc, urządzamy imprezy, młodzież chodzi na dyskoteki, coraz rzadziej podejmujemy uczynki miłosierdzia wobec bliźnich, choć oczywiście nie można generalizować. W nawale zajęć zapominamy o tym, że Popielec rozpoczyna czterdziestodniowy czas pracy nad sobą poprzez post, modlitwę i jałmużnę, stanowiąc okazję do nawrócenia i poprawy naszych relacji z Bogiem, a więc szansę na zbawienie naszej duszy. Bo w istocie, Kościół w okresie Wielkiego Postu, mimo że należy on do tzw. czasów pokutnych, uzmysławia nam, a następnie pokazuje, że istnieje radość, która będzie trwać wiecznie, a którą jest nasze zbawienie. By tak się jednak stało, wcześniej musimy wejść na drogę pokuty. A więc do dzieła, bo stawka jest wysoka! Nawracajmy się! A czas Wielkiego Postu wyjątkowo sprzyja zmianom w naszych sercach i daje nam ku temu wiele możliwości, wystarczy wymienić: rekolekcje wielkopostne, nabożeństwa pasyjne, mające adoracyjny charakter nabożeństwa Drogi Krzyżowej, które dziś wyszły poza mury świątyń, często bowiem możemy w czasie Wielkiego Postu spotkać ludzi idących ulicami miast, miasteczek i wiosek z krzyżem Chrystusa, czy „Gorzkich żali”, bez których nie sposób wyobrazić sobie już tego czasu.
„Prochem jesteś i w proch się obrócisz” - to słowa, które Pan Bóg skierował do pierwszego człowieka, a które w najbliższą środę skierują do nas w parafialnych świątyniach kapłani, przypominając nam trzy prawdy chrześcijanina: jego nicość, stan grzesznika i nieuchronną rzeczywistość śmierci. Ale jednocześnie Środa Popielcowa pokazuje, że Pan Bóg nie odwraca się od grzesznego człowieka, dając mu kolejną szansę na nawrócenie i powrót w Jego kochające ramiona. Skorzystajmy więc z tej możliwości i doceńmy ten dar. Mamy na to aż 40 dni!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Elżbieta Węgierska - patronka dzieł miłosierdzia

[ TEMATY ]

św. Elżbieta Węgierska

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych (obraz tablicowy z XV wieku)

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych
(obraz tablicowy z XV wieku)

17 listopada Kościół wspomina św. Elżbietę Węgierską, patronkę dzieł miłosierdzia oraz bractw, stowarzyszeń i wielu zgromadzeń zakonnych. Jest świętą dwóch narodów: węgierskiego i niemieckiego.

Elżbieta urodziła się 7 lipca 1207 r. na zamku Sárospatak na Węgrzech. Jej ojcem był król węgierski Andrzej II, a matką Gertruda von Andechts-Meranien, siostra św. Jadwigi Śląskiej. Ze strony ojca Elżbieta była potomkinią węgierskiej rodziny panującej Arpadów, a ze strony matki - Meranów. Dziewczynka otrzymała staranne wychowanie na zamku Wartburg (koło Eisenach), gdzie przebywała od czwartego roku życia, gdyż była narzeczoną starszego od niej o siedem lat przyszłego landgrafa Ludwika IV. Ich ślub odbył się w 1221 r. Mała księżniczka została przywieziona na Wartburg z honorami należnymi jej królewskiej godności. Mieszkańców Turyngii dziwił kosztowny posag i dokładnie notowali skarby: złote i srebrne puchary, dzbany, naszyjniki, diademy, pierścienie i łańcuchy, brokaty i baldachimy. Elżbieta wiozła w posagu nawet wannę ze szczerego srebra. Małżeństwo młodej córki królewskiej stało się swego rodzaju politycznym środkiem, mającym pogłębić i wzmocnić związki między oboma krajami. Elżbieta prowadziła zawsze ascetyczny tryb życia pod kierunkiem franciszkanina Rüdigera, a następnie Konrada z Marburga. Rozwijając działalność charytatywną założyła szpital w pobliżu zamku Wartburg, a w późniejszym okresie również w Marburgu (szpital św. Franciszka z Asyżu). Konrad z Marburga pisał do papieża Grzegorza IX o swojej penitentce, że dwa razy dziennie, rano i wieczorem, osobiście odwiedzała swoich chorych, troszcząc się szczególnie o najbardziej odrażających, poprawiała im posłanie i karmiła. Życie wewnętrzne Elżbiety było pełną realizacją ewangelicznej miłości Boga i człowieka. Wytrwałość czerpała we Mszy św., na modlitwie była niezmiernie skupiona. Wiele pracowała nad cnotą pokory, zwalczając odruchy dumy, stosowała ostrą ascezę pokuty.
CZYTAJ DALEJ

Ingres bp. Wojciecha Osiala do Bazyliki Katedralnej w Łowiczu

2024-11-16 14:12

[ TEMATY ]

ingres

bp Wojciech Osial

diecezja łowicka

diecezja łowicka

Ingres bpa Wojciecha Osiala

Ingres bpa Wojciecha Osiala

Chcę Kościoła wspólnoty. Jesteście moimi braćmi, chcę was otoczyć najprawdziwszą miłością pasterską - powiedział bp Wojciech Osial, w czasie ingresu do katedry łowickiej. Duchowny został mianowany biskupem łowickim 12 września. Kanoniczne objęcie urzędu miało miejsce 25 września bieżącego roku.

W uroczystościach w parafii katedralnej pw. Wniebowzięcia NMP i św. Mikołaja w Łowiczu, wzięło udział kilkudziesięciu biskupów na czele z abp Antonio Guido Filipazzim, Nuncjuszem Apostolskim w Polsce i kard. Grzegorzem Rysiem, metropolitą łódzkim.
CZYTAJ DALEJ

Policjanci z Częstochowy chronią lobby LGBT?

2024-11-17 21:40

[ TEMATY ]

LGBT

lobby LGBT

Fundacja Życie i Rodzina

Komenda Miejska Policji w Częstochowie przoduje w liczbie spraw zakładanych proliferom za obronę życia i rodziny - informuje Fundacja Życie i Rodzina.

Każdego roku konkretni funkcjonariusze z tej komendy wzywają na przesłuchanie dziesiątki osób, które w sposób pokojowy broniły Jasnej Góry przed marszami równości. W bieżącym roku policjanci z Częstochowy wezwali już blisko 20 działaczy Fundacji Życie i Rodzina. Ludzie chodzą na przesłuchania, choć nie zrobili niczego złego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję