Reklama

Potrzeba zdrowego snu

Niedziela łódzka 5/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anna Skopińska: - Panie Doktorze, czym jest sen i dlaczego śnimy?

Dr Edward Kowalczyk: - Sen jest nawracającym w rytmie dobowym stanem nieświadomości. Jego charakterystyczną cechą jest zniesienie bądź ograniczenie reakcji na bodźce. Jednak sen nie jest spoczynkiem mózgu, lecz - jak wskazują badania np. EEG - różną od czuwania formą organizacji jego funkcji. A prawidłowy rytm sen-czuwania jest regulowany przez „wewnętrzny zegar” (zegar okołodobowy), którego istota działania jest ciągle niejasna. Większość procesów w organizmie człowieka ulega zwolnieniu już w czasie zasypiania i pozostaje taka przez wszystkie stadia snu lub nawet ulega dalszemu zwolnieniu. W czasie snu obniża się także napięcie mięśni. Dotyczy to również mięśni międzyżebrowych, w wyniku czego oddychanie jest przeponowe, ale też obniżenie napięcia tych mięśni prowadzi do okresu osłabionego oddechu, a nawet bezdechów.

- Powiedział Pan, że w trakcie snu ulega zwolnieniu większość procesów w naszym organizmie, ale wiemy też, że właśnie wtedy wydzielane są hormony.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Wydzielane są hormony wzrostu oraz prolaktyna i testosteron. Poziom kortykosteroidów zwiększa się w drugiej części nocy. Hormon wzrostu wydzielany jest w środkowej fazie snu, a prolaktyna w ostatnich godzinach. U osób dojrzałych wzrasta w tym czasie wydzielanie testosteronu. Widać więc, że sen jest bardzo potrzebny naszemu organizmowi.

- Potrzebny. Jednak dużo osób cierpi na tzw. bezsenność. Czym ona jest i jak się objawia?

- Bezsenność może być definiowana jako subiektywny stan występowania niewystarczającego lub nieregenerującego snu pomimo obiektywnych warunków sprzyjających dla snu. Przyczyną są m.in. silne emocje - powodują one uwolnienie substancji wzmagających czuwanie (np. adrenaliny). Pobudzenie układu współczulnego zwiększa wydzielanie hormonu nadnerczy, konsekwencją czego jest wzmocnienie stanu czuwania. Stan ten może być pierwotny lub wtórnie wywołany wzrostem ciśnienia tętniczego. Wśród objawów wyróżnia się: trudności w zasypianiu, kłopoty z utrzymaniem ciągłości snu (częste budzenie się) i zbyt krótki sen.

- To jedynie silne emocje? Jakie zaburzenia naszego organizmu mogą ją powodować?

Reklama

- Według statystyk, najwięcej, bo 35% przypadków bezsenności to zaburzenia psychiczne (depresje, psychozy oraz zaburzenia lękowe, w których bezsenność należy do zespołu objawów), 12% - tzw. zespół niespokojnych nóg, okresowe ruchy kończyn (zaburzenia, które utrudniają sen), 12% - używanie różnych leków (także leków nasennych!), 6% - bezdechy w czasie snu, 5-10% - zaburzenia rytmu snu i czuwania, 4% - choroby somatyczne. U osób z bezsennością następuje zwiększone wydzielanie hormonów stresu, produktów przemiany katecholamin i kortyzolu. Zwiększone jest także tempo metabolizmu, mierzone zużyciem tlenu, podwyższona ciepłota ciała.

- Jak w takim razie zabezpieczyć się przed takim stanem, a jeśli już zdarzyło nam się cierpieć na bezsenność, jak ją leczyć?

- Istnieje zależność pomiędzy snem a wysiłkiem fizycznym - wieczorne ćwiczenia w ciepłym klimacie spowodują, że łatwiej zaśniemy. Tak samo zadziała ciepła kąpiel. Jeśli ludzie są pobudzeni, za każdym razem, gdy występuje pragnienie snu REM, stają się lękliwi i rozdrażnieni. Emocje można uspokoić przez picie naparów ziołowych - z kozłka lekarskiego, głogu czy chmielu. To może wtórnie ułatwić nam zasypianie i spokojny sen. Trzeba pamiętać, że kofeina sprzyja bezsenności.

- A leki farmakologiczne? Wybierać zioła czy może inne specyfiki farmakologiczne?

- Najbardziej popularna jest grupa agonistów receptora benzodiazepinowego. Jednak wadą tych leków jest uzależnienie. Dlatego należy unikać leków uspokajających, bo długotrwale stosowane nasilają zaburzenia snu, a pozostać przy naparach ziołowych.

- Wspomniał Pan o kofeinie, czego jeszcze należy unikać, by zapewnić sobie przespaną noc?

- Drzemek w ciągu dnia. Tylko osoby starsze mogą sobie pozwolić na popołudniową drzemkę dłuższą niż kwadrans. Obfitych kolacji. Ostatni duży posiłek powinien być spożyty przed godz. 17. Należy unikać dużej ilości tłuszczu i alkoholu. Oglądania telewizji, czytania, jedzenia lub dyskutowania w łóżku. Celem jest oddzielenie łóżka od wszystkich czynności niezwiązanych ze snem. W dzień przebywać jak najdłużej poza domem. Światło dzienne działa jak regulator snu. Długie przebywanie na świeżym powietrzu ułatwia zasypianie. Jeść lekki posiłek na dwie godziny przez udaniem się na spoczynek. Należy ustanowić własny rytuał snu - relaksujące wnętrze, wygodne łóżko, warunki zapewniające odprężenie. Spać we właściwej temperaturze. Nieodpowiednia temperatura (najczęściej zbyt wysoka) opóźnia moment zaśnięcia, zwiększa liczbę wybudzeń w ciągu nocy, skraca sen głęboki. Kłaść się spać i wstawać o stałej porze.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#LudzkieSerceBoga: Święci i ich rozkosze – tu chodzi o ciebie!

[ TEMATY ]

#LudzkieSerceBoga

Anna Wiśnicka

Serce Jezusa, rozkoszy wszystkich świętych… To już ostatnie wezwanie litanii i ostatnie nasze czerwcowe rozważanie. Kryje ono w sobie tak wiele treści!

Serce Jezusa, zjednoczenie z Nim na wieczność będzie… rozkoszą. Może nas dziwić nieco użycie tego słowa, które kojarzy nam się przede wszystkim ze sferą zmysłową. Niech więc nas zdziwi. Ma nam bowiem uzmysłowić (sic!), że zbawienie, którego pragniemy, nie będzie tylko „moralnym zwycięstwem”, ale ostatecznym i całkowitym uszczęśliwieniem nas całych. Będzie spełnieniem i nasyceniem wszystkich naszych pragnień i tęsknot. Zjednoczenie z Jezusem „usatysfakcjonuje” nas we wszystkich wymiarach i aspektach naszego człowieczeństwa. Nie tylko duchowo, moralnie czy intelektualnie. Na dodatek – ponieważ Bóg jest nieskończony – nie będzie to „satysfakcja” jednorazowa. Świetnie ujął to C.S. Lewis, fragmenty powieści którego przytoczyliśmy wczoraj, kiedy w zakończeniu sagi, opisując egzystencję zbawionych, „refrenem” swojego opowiadania uczynił wezwanie: „Dalej wzwyż i dalej w głąb!”, sugerując wyraźnie czytelnikowi, że egzystencja ta nie ma w sobie nic statycznego, ale jest niekończącą się podróżą we wciąż przyspieszającym tempie w głąb tego, co Dobre, Prawdziwe i Piękne.
CZYTAJ DALEJ

Do SN weszli prokuratorzy. Prezydent: coś niedobrego dzieje się z głową Bodnara

2025-06-30 15:26

[ TEMATY ]

Sąd Najwyższy

Prezydent Andrzej Duda

Adam Bodnar

prokuratorzy

PAP/EPA

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda ocenił, że „coś niedobrego dzieje się z głową” Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, skoro kwestionuje on Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i jednocześnie wysyła do niej prokuratorów. Dodał też, że Bodnar „powinien się trochę nad sobą zastanowić”.

Rzeczniczka PG prok. Anna Adamiak powiadomiła w poniedziałek, że Prokurator Generalny odstąpi od przedstawienia stanowiska ws. ważności wyborów prezydenta RP, jeśli uchwałę w tej sprawie będzie podejmować Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, a nie Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN. Poinformowała też o powołaniu w Prokuraturze Krajowej zespołu, który ma koordynować postępowania prokuratur ws. nieprawidłowości wyborczych.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Bóg w dom – pokój w dom

2025-06-30 14:05

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

meczennicy.franciszkanie.pl

Wysyłając swych uczniów na misje, Jezus daje im szczegółowe wskazania, jak powinni postępować. Właśnie w ramach tzw. Mowy Misyjnej pojawia się nakaz: „Gdy do jakiego domu wejdziecie, mówcie: Pokój temu domowi” (Łk 10,5). Jaką treść podsuwał Jezus pod pojęcie „pokoju”? Zapewne w Ewangelii pisanej po grecku dopatrywać się można tu nie tylko myśli judaistycznej, a więc środowiska życia Jezusa, ale także konotacji greckich, a może nawet rzymskich.

Eirene, grecka bogini pokoju, przedstawiana była z rogiem obfitości, z którego rozdawała swe bogactwa. W niektórych wyobrażeniach towarzyszy jej Pluton symbolizujący dobrobyt, a stąd już niedaleko do utożsamienia pokoju ze spokojem. Zgoła inaczej ów pokój widzieli mieszkańcy Brytanii. Tacyt, w biografii swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli, zarządcy Brytanii w latach 77-84 po Chr., zamieścił mowę Kalgakusa, brytyjskiego dowódcy. Mówca niezbyt pochlebnie wypowiada się o Rzymianach: „Grabieżcy świata, kiedy im wszystko pustoszącym ziemi nie stało, przeszukują morze; chciwi, jeżeli nieprzyjaciel jest zamożny, żądni sławy, jeżeli jest biedny; ani Wschód, ani Zachód nie zdołałby ich nasycić; jedyni wśród wszystkich ludzi tak bogactw, jak i niedostatków z równą pożądają namiętnością. Grabić, mordować, porywać nazywają fałszywym mianem panowania, a skoro pustynię uczynią – pokoju” (Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję