Reklama

Rolą dziadków jest kochanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Styczeń, pierwszy miesiąc nowego roku, miesiąc, w którym obchodzimy Dzień Babci i Dzień Dziadka, jest okazją do przemyślenia naszych relacji z dziadkami. Pamięć wyrażona życzeniami i jedno płynące z głębi serca słowo „dziękuję” mogą naszym dziadkom zrekompensować trud włożony w wychowanie.

Ukazują wzorce zachowań

Reklama

Zdaniem specjalistów, babcia może rozpieszczać wnuki, lecz wychowaniem dzieci powinni zajmować się rodzice. Według wnuków, bez względu na to, czy babcia jest osobą starszą, czy też pracującą kobietą w średnim wieku ma zawsze wybaczające serce. Nikt inny przecież z taką miłością i oddaniem się nimi nie zajmie. - Role babci i dziadka na pozór podobne, są jednak odmienne - mówi dr Henryk Pietrzak, psycholog społeczny - inaczej się wyrażają - tłumaczy. - Zazwyczaj w systemie rodzinnym jest tak, że mężczyzna: ojciec czy dziadek jest tą osobą, która usamodzielnia dzieci i wnuki. Mówiąc obrazowo, odcina tę gałąź, która przyrasta do pnia drzewa rodziny. Z kolei mama czy babcia są tym elementem, który łączy, który spaja rodzinę, który powoduje, że dzieci są zawsze pod opieką. Nawet jak już jesteśmy dorośli, to mama czy babcia zawsze mówią „moje dziecko”, „mój wnuczek”. Jesteśmy ciągle dla nich dziećmi. Natomiast dziadkowie i ojcowie powinni być tym czynnikiem, który powoduje, że dzieci stają się samodzielne, starają się żyć swoim życiem. Dziadkowie dostarczają też wzorców zachowań męskich i żeńskich. Często zapominamy, że wzorce bycia kobietą, mężczyzną wykształcają się w rodzinach. I to zazwyczaj dziadek jest autorytetem, babcia jest autorytetem. - Emocje, które w rodzinach przekazują dzieciom mężczyźni i kobiety, są nieco odmienne, ale oczywiście zawsze oparte o miłość i akceptowanie zachowania wnuków - tłumaczy psycholog Pietrzak. Emocje ze strony mężczyzny dają poczucie pewności, siły, zdystansowania, rozwiązywania problemów. Emocje ze strony kobiet są ciepłe, opiekuńcze. Co ciekawe, babcia i dziadek więcej wybaczają, po prostu nie muszą na co dzień egzekwować norm, w związku z czym w ich relacjach z wnukami jest więcej nagród niż kar, więcej ciepła. Co wnuki oczywiście doskonale dostrzegają i także odpłacają się tym samym i bezgranicznie kochają dziadków. Często wnuki mają lepszy kontakt emocjonalny z dziadkami i łatwiej im otwierać się, zwierzać się ze swoich kłopotów dziadkom niż rodzicom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uczą tradycji

Dziadkowie to wielki skarb. To oni pierwsi wzbogacają świat dziecka o przeszłość. Żyli przecież w świecie innym niż obecny, znali rodziców, kiedy ci byli jeszcze mali, a poprzez doświadczenia własnego życia do wielu spraw nabrali dystansu i na wiele spraw patrzą inaczej. Ponadto posiadają fantastyczny dar opowiadania wnukom o tym, co było. To właśnie od nich dzieci dowiadują się, jak wyglądało życie kiedyś, jakie relacje panowały między ludźmi, jakie było podejście do wielu spraw. Dziadkowie odgrywają też niezwykle istotną rolę w pielęgnowaniu tradycji. Dziadkowie mają dużo cierpliwości, by wielokrotnie powtarzać wnukom te same historie, które za każdym razem są dla dzieci fascynujące i pobudzają wyobraźnię. Dziadkowie mają coś, co jest niezwykle cenne dla każdego dziecka - czas. Czas na opowiadanie bajek, własnoręczne robienie ozdób na choinkę, czas na szycie lalkom sukienek albo wyjście na wycieczkę itp.

Dają poczucie bezpieczeństwa

Dziadkowie potrafią też słuchać i nie bagatelizują problemów wnuków. Najważniejsze jest chyba to, że dziadkowie tworzą dla wnuków swego rodzaju emocjonalną świątynię, w której wspólne przebywanie daje poczucie miłości i bezpieczeństwa. A towarzysząca tym relacjom wyrozumiałość, pobłażliwość, gotowość do spełniania pragnień i zachcianek najmłodszych, ciepło i serdeczność sprawiają, że uczucia dziadków i do dziadków całkowicie zapewniają potrzeby emocjonalne malców.
- Każde dziecko potrzebuje kontaktu z dziadkami - podkreśla psycholog Henryk Pietrzak. Stosunki między dziadkami a wnukami są istotną stroną życia rodzinnego. Bo w tych właśnie relacjach tkwi możliwość wzmacniania więzi między pokoleniami. Dziecko ma także możliwość oswojenia się z chorobą, starością, przemijaniem. Dziadkowie dają mu doświadczenie przemijania czasu i życia.

2010-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Indie: cud eucharystyczny w Vilakkannur

2025-05-19 20:01

[ TEMATY ]

cud Eucharystyczny

Indie

Karol Porwich

Na 31 maja zaplanowane jest ogłoszenie uznania przez Stolicę Apostolską cudu eucharystycznego, do jakiego doszło w Indiach. 15 listopada 2013 roku w czasie porannej Mszy św., odprawianej przez ks. Thomasa Pathickala w kościele Chrystusa Króla w Vilakkannur, w stanie Kerala, na konsekrowanej hostii pojawiła się twarz Jezusa Chrystusa.

O watykańskim uznaniu cudu poinformował 9 maja abp Joseph Pamplany, metropolita Tellicherry obrządku syromalabarskiego. Uroczyste ogłoszenie tej decyzji nastąpi w kościele w Vilakkannur podczas Mszy odprawianej przez nuncjusza apostolskiego w Indiach abp. Leopoldo Girellego.
CZYTAJ DALEJ

Pierwsze słowa Leona XIV do Polaków!

2025-05-21 10:58

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Papież Leon XIV, zwracając się do Polaków podczas swojej pierwszej audiencji generalnej w Watykanie w środę, zachęcił do słuchania Słowa Bożego, by "móc dokonywać mądrych wyborów w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym".

CZYTAJ DALEJ

Przeciwności pacjentów onkologicznych w walce o życie

2025-05-21 16:58

[ TEMATY ]

zdrowie

lekarz

Adobe Stock

W ciągu ostatniej dekady leczenie nowotworów przeszło prawdziwą rewolucję, która radykalnie zmieniła rokowania wielu pacjentów. Nowotwory, które kiedyś były wyrokiem, dziś stają się chorobami przewlekłymi. Choć leczenie onkologiczne jest coraz skuteczniejsze, nadal wiąże się z istotnymi skutkami ubocznymi i toksycznością, które mogą wpływać na jakość życia pacjenta. Wielu pacjentów chce świadomie i bezpiecznie wspierać swój organizm w walce z chorobą korzystając z potencjału medycyny komplementarnej. Dziś różne grupy interesu chcą odebrać im tę szansę.

Julia jeszcze jako nastolatka zachorowała na nowotwór mózgu. Diagnoza brzmiała strasznie: „gwiaździak drugiego stopnia, nieoperacyjny”. Dla Julii i jej mamy był to szok. Dotąd była aktywną nastolatką, uprawiała sport, lubiła taniec i pływanie. Choroba wywróciła ich życie do góry nogami. Po wielu miesiącach diagnozy trafiła do jednego z warszawskich szpitali, gdzie rozpoczęła chemioterapię. Bardzo szybko z wysportowanej nastolatki zmienia się nie do poznania. Miała problem z apetytem, schudła, często wymiotowała, wypadły jej włosy. Z dnia na dzień jej stan się pogarszał, a dotychczasowa terapia nie przynosiła oczekiwanych rezultatów. Z dnia na dzień jej ciało było coraz słabsze, jednak coraz silniejsza była chęć życia. – Nie chciałam rezygnować z leczenia konwencjonalnego, ale przez ogromne osłabienie organizmu nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Przede mną była studniówka i przede wszystkim matura. Nie chciałam rezygnować z życia – wspomina Julia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję