Reklama

Obchody jubileuszu kard. Józefa Glempa w Domu Arcybiskupów Warszawskich

Nie poddawał się emocjom

Mało kto zna historię dziewiętnastolatka z Wrocławia, któremu groziła amputacja nóg. Gdy dowiedział się o tym kard. Józef Glemp, a było to na początku stanu wojennego, szybko i dyskretnie załatwił mu miejsce w jednym z rzymskich szpitali. Dzięki przeprowadzonym tam operacjom chłopiec uniknął amputacji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdarzenie to opowiedziała aktorka Maja Komorowska na promocji Księgi Pamiątkowej dedykowanej Prymasowi Seniorowi pt. „W wierności Bogu i Kościołowi”.
W publikacji na uwagę zasługuje rozdział autorstwa ks. dr. Mirosława Kreczmańskiego, który stanowi rzetelnie i ciekawie napisaną biografię kard. Józefa Glempa, uzupełnioną o wykaz publikacji Prymasa. O Jubilacie piszą też w Księdze inni znani ludzie Kościoła oraz świata kultury i nauki. To oni zabierali głos na promocji w domu abp. Kazimierza Nycza. Nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk wspominał współpracę z kard. Glempem w Warszawie, ale również w Rzymie.
- Ks. Glemp wyróżniał się szacunkiem do przełożonych, lojalnością i sumiennością, czytelną osobowością i dyskrecją. Nie krytykował nikogo i nie poddawał ocenie pod wpływem emocji. Nie poddawał się emocjom, zachowywał rozsądek i dystans do rzeczywistości oraz obiegowych ocen. Cechowała go zawsze pokora i zawierzenie Bożej Opatrzności - mówił.
Opanowanie, cierpliwość i rozsądek wspominali jako cechy osobowości kard. Glempa również inni, m.in. prof. Władysław Findeisen, który w latach 80. należał do Prymasowskiej Rady Społecznej. Natomiast pierwszy wyświęcony przez kard. Glempa biskup - Kazimierz Romaniuk - mówił o zaufaniu, jakim Prymas darzył swoich współpracowników i podwładnych. - Był też opanowany, dzięki czemu otoczenie nie odczuwało nerwowości - stwierdził.
Sam kard. Glemp mówiąc zaś o swoim życiu, wspominał dzieciństwo i II wojnę światową, czasy seminaryjne, wreszcie kapłańskie i biskupie. Podkreślał też rolę Opatrzności Bożej, która kieruje losami człowieka. Zaznaczył, że swoją posługę mógł pełnić głównie dzięki dobrym radom, odpowiednim okolicznościom, a niekiedy dobremu natchnieniu. Pomagało ono w trudnych momentach stanu wojennego, po śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, a także w trudach przygotowań do kolejnych pielgrzymek Jana Pawła II.

mk

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta pustelnica

Niedziela Ogólnopolska 13/2023, str. 18

[ TEMATY ]

święci

commons.wikimedia.org

Św. Maria Egipcjanka

Św. Maria Egipcjanka

Porzuciła grzeszne życie, aby pokutować na pustyni.

Żyła w latach ok. 344 – 421. Kiedy miała 12 lat, uciekła z domu rodzinnego, udała się do Aleksandrii i prowadziła tam życie rozpustne. Przez 17 lat uwodziła mężczyzn, nie dla zarobku, ale z potrzeby oddawania się rozpuście. Jej życie zmieniło się podczas pobytu w Jerozolimie – mimo grzesznego życia uważała się za chrześcijankę. W uroczystość Znalezienia Krzyża Świętego zamierzała wejść do Bazyliki Grobu Pańskiego, jednak została odepchnięta jakąś niewytłumaczalną siłą. Zwróciła się wówczas w modlitwie do Maryi. „Matko Miłosierdzia! Skoro odrzuca mnie Twój Syn, Ty mnie nie odrzucaj! Pozwól mi ujrzeć drzewo, na którym dokonało się także moje zbawienie” – modliła się. Ślubowała porzucić grzeszne życie i pokutować. Udała się na pustynię, nad rzekę Jordan, i tam w samotności, na umartwieniach i postach spędziła resztę swojego życia. W VI wieku powstał opis jej życia, zatytułowany Życie naszej matki św. Marii Egipcjanki. Według wszelkiego prawdopodobieństwa jego autorami byli mnisi z klasztoru św. Zozyma, kapłana, który odnalazł Marię na pustyni. W Wielki Czwartek o. Zozym wziął Najświętszy Sakrament, trochę żywności dla Marii i wyruszył na pustynię. Nad brzegiem Jordanu znalazł ją czekającą na niego i udzielił jej Komunii św. O św. Marii Egipcjance pisali: św. Cyryl Aleksandryjski, św. Zozym i św. Sofroniusz.
CZYTAJ DALEJ

Bp Osial: Kościół nie rezygnuje z lekcji religii w szkole

2025-04-01 10:11

[ TEMATY ]

Bp Osial

BP KEP

Bp Wojciech Osial

Bp Wojciech Osial

- Katecheza w parafii daje doświadczenie wiary i osobistą relację z Bogiem. W szkole nigdy tak głębokiej relacji nie zbudujemy. Ale Kościół nie rezygnuje z lekcji religii w szkole. Nie jest prawdą, że teraz wychodzi się ze szkoły i wraca do salek katechetycznych, jak niektórzy zaczynają to komentować - mówi w rozmowie z KAI bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP.

Podziel się cytatem - Musimy nauczyć się odróżniać lekcję religii od katechezy parafialnej. Lekcja religii powinna być i o nią walczymy. Nie jest prawdą, że teraz wychodzi się ze szkoły i wraca do salek katechetycznych, jak niektórzy zaczynają to komentować. Często tytuły prasowe wprowadzają w błędne rozumienie. Jest katecheza parafialna i jest lekcja religii w szkole. Obydwie rzeczy są ważne - wyjaśnił przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP.
CZYTAJ DALEJ

Czy papież rzeczywiście jest nieomylny?

2025-04-01 20:55

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

pixabay.com

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W kolejnym dniu naszego katechizmu odpowiedź na pytanie - czy papież rzeczywiście jest nieomylny?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję