Otrzymujemy je w różnych sytuacjach. Mniejsze lub większe ich zbiory znajdują się w naszych książeczkach do nabożeństw, czy wśród domowych bibelotów. Jest pewne, że kolejne otrzymamy przy okazji corocznej wizyty duszpasterskiej zwanej popularnie kolędą. Święte obrazki, dziś bardzo różnorodne, kolorowe i ogólnie dostępne mają swoją historię. Są częścią materialnej kultury Europy. Warto dodać, Europy chrześcijańskiej. Na naszym kontynencie wielu kolekcjonerów zajmuje się zbieraniem tych drobnych dowodów pobożności chrześcijan, szczególnie w Hiszpanii, we Włoszech, w Niemczech.
Mają genezę
Reklama
I chociaż w Polsce nie należą do szczególnie cenionych, to w Krakowie od lat zbierają je państwo Bożena i Marek Sosenkowie. - Wszystko zaczęło się w dzieciństwie - wspomina pan Marek, kolekcjoner przeróżnych przedmiotów związanych z życiem codziennym ludzi poprzednich epok. - To wtedy otrzymałem od sąsiadki trochę obrazków z takimi koronkowymi marginesami. Zachwyciły mnie. Ich kunszt wykonania, czyli bardzo precyzyjny rysunek, jak również te koronki sprawiły, że już wtedy zainteresowałem się obrazkami i szukałem kolejnych. Potem zbierała je nasza córka, a gdy ona, zajęta edukacją, wybrała inne kierunki kolekcjonowania, pozyskiwaniem kolejnych zabytkowych dewocjonaliów zajęliśmy się wspólnie z żoną.
Kolekcjonowanie świętych obrazków sprawiło, że pan Marek poznał i prześledził ich historię na przestrzeni wieków i dziś jest bez wątpienia specjalistą również w tej dziedzinie i chodząca encyklopedią przybliżającą zainteresowanym wiedzę na ten temat. - Stare, średniowieczne księgi były bogato ilustrowane i iluminowane czyli złocone - wyjaśnia genezę obrazków kolekcjoner. - Jednakże tak jak inne przedmioty i księgi ulegały zniszczeniu. Papier z nich starano się wykorzystać chociażby do oprawiania innych świętych ksiąg, a ilustracje wycinano, zmniejszano i w takich okrojonych formach trafiały do książeczek, a właściwie książek do nabożeństw jako zakładki ułatwiające szybkie odnalezienie konkretnych modlitw.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zachwycają pięknem
Zbiór świętych obrazków należący do państwa Sosenków liczy szacunkowo …kilkadziesiąt tysięcy egzemplarzy. Te najstarsze pochodzą z XVI wieku, W kolekcji znajdują się obrazki wykonane różnymi technikami, niektóre mają fakturę misternej koronki i aż trudno uwierzyć, że są wykonane z papieru. Są obrazki wytłaczane, złocone, posrebrzane, wykrawane… Zachwycają kunsztem wykonania, pięknem, pomysłowością. - Te obrazki trafiały do nas w bardzo różny sposób - przyznaje kolekcjoner. - Pytamy o nie wielu ludzi. Niektórzy przekazują je nam, ciesząc się, że znalazł się ktoś, kto je przejmie i uszanuje, że nie ulegną zniszczeniu. Do szczególnie cennych w naszej kolekcji zaliczamy te najwcześniejsze oraz cykl obrazków patriotycznych, bowiem historia narodu polskiego jest dla nas niezwykle istotna.
W ich kolekcji znajduje się wiele obrazków niemieckich i czeskich, ale jak mówi znawca tematu, również w naszym kraju zajmowano się ich produkcją. Można więc zobaczyć obrazki, które powstały w Krakowie u Kurkiewicza czy Prószyńskiego oraz w Warszawie u Główczewskiego - W XIX i XX wieku, ze względu na sytuację polityczną powstało wiele obrazków patriotycznych - opowiada pan Marek. - Były więc takie, które nawiązywały do rozbiorów Polski, do powstań narodowowyzwoleńczych, a potem również obrazki z obozów koncentracyjnych i jenieckich.
Są historycznymi pamiątkami
Mój rozmówca przyznaje, że czynione są starania, aby część kolekcji świętych obrazków zaprezentować na wystawie w Muzeum Archidiecezji Krakowskiej. - Chciałbym bardzo - mówi pan Marek - żeby współczesny człowiek uświadomił sobie, że tego typu obrazki są pamiątkami historycznymi, że kultura materialna to nie tylko sprzęty, przedmioty, jakich na co dzień używali nasi przodkowie, ale również te święte obrazki, które do dzisiaj przez wielu są niedostrzegane i niedoceniane.