Reklama

Ofiara życia

Niedziela małopolska 49/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sześćdziesiąt pięć lat temu, 4 lipca 1943 r., zginął pod Gibraltarem, z dala od ojczystego kraju, generał Władysław Sikorski, naczelny wódz Wojska Polskiego w latach II wojny światowej i premier rządu polskiego na uchodźstwie. Jego śmierć owiana jest tajemnicą. Dziś po raz drugi składamy jego doczesne szczątki w krypcie Katedry Wawelskiej.
Kompetentni ludzie i instytucje starają się dotrzeć do prawdy o śmierci człowieka, który uosabiał nadzieje milionów rodaków przeżywających gehennę wojny i okupacji w Polsce, a także tych deportowanych na „nieludzką ziemię”, rozproszonych po bezkresnych obszarach Syberii i Kazachstanu. Niespodziewana i gwałtowna śmierć Generała odbierana była jako wielki cios, niweczący polskie nadzieje.
A jednak, po latach, cieszymy się znów darem odzyskanej wolności i możemy wdzięcznym sercem śpiewać: „Ojczyznę wolną pobłogosław, Panie”. Jeszcze raz doświadczyliśmy, że ostatecznie losy narodu są w ręku Boga, bo to On jest Panem dziejów, a nie żadna ludzka potęga.

Ciągle tajemnica

Reklama

Jak wspomnieliśmy, okoliczności śmierci świętej pamięci generała Sikorskiego owiane są tajemnicą. Ale musimy sobie uświadomić, że o wiele głębszą tajemnicę stanowi życie i śmierć każdego człowieka. Każdy z nas, wcześniej czy później, musi sobie odpowiedzieć na podstawowe pytania: gdzie są ostateczne źródła mojego życia? Dokąd zmierzam? Jaki sens ma moja miłość, moja praca, mój trud, moje cierpienie i moja śmierć? Jako wierzący szukamy odpowiedzi na te pytania w słowie Bożym. Jako uczniowie Mistrza z Nazaretu szukamy odpowiedzi u Niego samego. Szukamy odpowiedzi w Jego życiu, śmierci i zmartwychwstaniu. Dlatego dzisiaj sprawujemy Eucharystię, która uobecnia zbawczą Ofiarę naszego Pana.
Księga Mądrości odsłania przed nami podstawową prawdę: „Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga” (Mdr 3). Co to znaczy? To znaczy, że to, co po ludzku uważamy za „nieszczęście”, za „unicestwienie”, nie jest ostatnim słowem wypowiedzianym o losie człowieka. Księga Mądrości nie lekceważy ludzkiego cierpienia i śmierci. Nie pomniejsza jej dramatu, ale stwierdza dobitnie, że ostatecznym celem naszej ziemskiej, trudnej wędrówki jest życie w Bogu, który „znalazł nas godnymi siebie” i spełnia naszą „nadzieję nieśmiertelności” (por. Mdr 3).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ciemna dolina

Świętej pamięci generał Władysław Sikorski był człowiekiem sprawiedliwym. Służył szlachetnej sprawie niepodległości i wolności swojej i naszej Ojczyzny. Dlatego wierzymy głęboko, że jego dusza i dusze wszystkich sprawiedliwych, którzy służyli tej samej sprawie, są w ręku Boga, że „trwają w pokoju”. Bóg bowiem „doświadczył ich jak złoto w tyglu i przyjął ich jak całopalną ofiarę” (Mdr 3). Z ich całopalnej ofiary cierpienia i śmierci Bóg wydobył złoto miłości. Wydobył złoto dobra. Wydobył złoto wolności.
Oto, jak możemy spojrzeć głębiej na wszystkie najtrudniejsze sprawy w naszym życiu i w życiu społecznym, również i na to, co stało się przed sześćdziesięciu pięciu laty. Pomaga nam w tym również Psalmista, mówiąc: „Pan jest moim pasterzem. (...) Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach. (...) Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną” (por. Ps 23 [22]). Świętej pamięci generał Sikorski przeszedł przez „ciemną dolinę”, którą w jego wypadku okazał się Gibraltar i jego przybrzeżne wody. Ale za Psalmistą możemy powiedzieć, że Bóg zaprowadził go nad inne wody, nad wody życia: „zaprowadził go nad wody, gdzie może odpocząć i gdzie orzeźwia jego duszę”, bo „zamieszkał w domu Pana po najdłuższe czasy”, na całą wieczność./…/

Całopalna ofiara

Ofiara życia świętej pamięci generała Władysława Sikorskiego nie poszła na marne. Służył swojej Ojczyźnie w jej najtragiczniejszych chwilach, pośród niepewności co do jej losu i przyszłości. Uczynił ze swego życia dar. Bóg przyjął jego całopalną ofiarę. A Ojczyzna wyraziła mu i nadal wyraża swoją wdzięczność. Czynimy to w sposób szczególny, oddając hołd jego pamięci i jego dokonaniom, a przede wszystkim zanosząc za niego modlitwę do tronu Najwyższego. Czynimy to w Katedrze Wawelskiej, przechowującej relikwie św. Stanisława, Biskupa i Męczennika, św. Królowej Jadwigi, a także doczesne szczątki władców Polski i jej najwybitniejszych synów. Jednym z nich jest generał Władysław Sikorski.

Fragment homilii, katedra wawelska, 26 listopada 2008 r.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wypominki. Po co modlić się za zmarłych?

[ TEMATY ]

modlitwa

Wszystkich Świętych

wypominki

Karol Porwich /Niedziela

"Bóg przyjmuje łaskawiej i częściej wysłuchuje modlitw za zmarłych niż tych, które zanosimy za żyjących. Zmarli bowiem bardziej potrzebują tej pomocy, nie mogąc tak jak żywi, pomóc sobie samym i zasłużyć na to, ażeby Bóg ich wybawił" (św. Tomasz z Akwinu).

Od pierwszych wieków istnienia chrześcijaństwa znana jest i praktykowana modlitwa za zmarłych. Starożytni chrześcijanie dzień zgonu nazywali "dniem narodzin" do szczęśliwego życia w wieczności i wspominali go uroczyście w modlitwach liturgicznych. Kościół zachęca wiernych do pamięci w modlitwach o swoich najbliższych. Czyni to w myśl wskazań Pisma Świętego, które mówi, że "święta i zbawienna jest myśl modlić się za zmarłych, aby byli od grzechów uwolnieni" ( 2 Mch 12, 46).
CZYTAJ DALEJ

Jak możemy pomagać duszom czyśćcowym?

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

czyściec

Karol Porwich /Niedziela

Pomaganie zmarłym nie polega na automatycznym wypełnianiu pewnych praktyk. Chodzi o duchowy dar. Najbardziej pomagamy duszom, kiedy sami zbliżamy się do Boga – mówi s. Anna Czajkowska ze Zgromadzenia Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych.

Jak podkreśla, w pomocy duszom nie tyle trzeba myśleć o zmarłym – o tym, czego on konkretnie potrzebuje – ale trzeba myśleć o Bogu. Zwraca też uwagę, że po „tamtej stronie” nic nie wygląda tak jak po naszej i możemy mówić o rzeczywistości po śmierci jedynie poprzez pewne podobieństwo do tego, co znamy.
CZYTAJ DALEJ

Marsz i Bal Wszystkich Świętych w Kostrzynie nad Odrą

2025-11-02 17:12

[ TEMATY ]

diecezja zielonogórsko‑gorzowska

Kostrzyn nad Odrą

Marsz i Bal Wszystkich Świętych

Archiwum parafii

Wśród wielu dzieci i rodziców przebranych za świętych można było zauważyć, m.in. św. Ojca Pio, św. Jana Pawła II, św. Franciszka, św. s. Faustynę, św. Jadwigę, św. Mikołaja, św. Marka, św. Piotra, oraz anioły i wielu innych.

Wśród wielu dzieci i rodziców przebranych za świętych można było zauważyć, m.in. św. Ojca Pio, św. Jana Pawła II, św. Franciszka, św. s. Faustynę, św. Jadwigę, św. Mikołaja, św. Marka, św. Piotra, oraz anioły i wielu innych.

„Moja droga do świętości” – to hasło Marszu i Balu Wszystkich Świętych, który po raz trzeci odbył się w parafii pw. NMP Matki Kościoła w Kostrzynie nad Odrą.

Przygotowania trwały kilka dni. Była to III edycja balu i marszu. Jego pomysł zrodził się ze strony wikariusza ks. Adama Wójcickiego, z pełnym poparciem proboszcz - ks. dr Radosława Gabrysza. Zaangażowani byli rodzice ministrantów oraz dzieci ze scholi parafialnej „Iskierki”. Warto wspomnieć, że na udekorowanie sali zużyto 500 balonów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję