Holandia: profanacja kapliczki z Czarną Madonną w Bredzie
Kapliczkę z Czarną Madonną w holenderskiej Bredzie, postawioną w podziękowaniu polskim wyzwolicielom miasta w Brabancji Północnej, sprofanowali demonstranci walczący pod sztandarem antyrasistowskich haseł. Ułożony z kamyków obraz Matki Boskiej Częstochowskiej i postument zostały pomazane sprayem. Pojawił się napis „BLM” („Black Lives Matters”) – nazwa ruchu, którego główną ideą jest przeciwstawianie się przemocy i niesprawiedliwości wobec społeczności Afroamerykanów.
Frans Ruczyński, syn polskiego wyzwoliciela i były dyrektor Muzeum Generała Stanisława Maczka w Bredzie – cytowany przez tvp.info za portalem bndestem.nl – podkreślił, że Czarna Madonna nie ma absolutnie nic wspólnego z uciskiem.
Sprofanowanie kapliczki, do której doszło podczas niedawnej demonstracji, potępił burmistrz miasta Paul Depla.
Kapliczka została ustawiona w parku na rogu Wilhelminasingel i Lovensdijkstraat w 1954 roku jako podziękowanie polskim wyzwolicielom Bredy. Dokonali tego, bez żadnych strat wśród cywilów, żołnierze 1. Dywizji Pancernej gen. Maczka w 1944 r.
W Lorient, portowym mieście w Bretanii doszło w czwartek do profanacji tamtejszego kościoła św. Anny, figury rzucono na ziemię, rozbito i zniszczono żłóbek, dekorację przedstawiającą Narodzenie Pańskie – donosi dziennik „Le Figaro”. Policja wszczęła dochodzenie, aby ustalić, kto jest odpowiedzialny za te zniszczenia, do których doszło kilka godzin przed świętami Bożego Narodzenia.
„Boli mnie widok splądrowanego kościoła. To właśnie symbole religijne były celem ataku. Nie było żadnej kradzieży. To właśnie figury i żłóbek były celem ataku - wyjaśnił ks. Hervé Le Berre administrator parafii, w rozmowie z France 3 Bretagne.
25 kwietnia 2024 roku osadzona urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości, przebywająca w areszcie śledczym, otrzymała paczkę z książkami. Po jej otwarciu okazało się, że znajdują się tam także dwa różańce, które – jak twierdzi administracja więzienna – znalazły się tam bez zgody organu prowadzącego śledztwo.
Zamiast natychmiastowego przekazania tych przedmiotów osadzonej, zostały one zatrzymane i trafiły do magazynu depozytowego. Dopiero po 75 dniach i napisaniu specjalnej prośby, przedmioty kultu religijnego zostały jej zwrócone.
Sprawca aktu wandalizmu w bazylice Świętego Piotra jest osobą z poważnymi zaburzeniami psychicznymi - poinformowało w piątek biuro prasowe Stolicy Apostolskiej. Mężczyzna wskoczył na główny ołtarz pod Baldachimem Berniniego i zniszczył sześć XIX-wiecznych świeczników.
Według agencji Ansa mężczyzna jest pochodzenia rumuńskiego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.