Reklama

„Fioretti”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Brat Piotrek - wokal, brat Paweł - akustyk, brat Arek - perkusja, brat Adrian - gitara solowa i klawisze, brat Kuba - gitara basowa i szef zespołu. To obecny skład franciszkańskiego zespołu „Fioretti”, który już od czterdziestu lat koncertuje i nagrywa płyty. Po prostu, chwali Pana śpiewem.

Czterdziestoletnia historia

Początki zespołu „Fioretti” sięgają roku 1968. Wtedy to został on założony w Łodzi. Rok później przeniesiono go do Krakowa, gdzie działa do dzisiaj. Do zespołu należą bracia franciszkanie, którzy odbywają swoją formację w seminarium. Skład zespołu ulega zatem ciągłej rotacji, mniej więcej co trzy, cztery lata „Fioretti” tworzą nowi bracia. Wprowadzają oni do zespołu nowe pomysły, nie zapominają także o starych przebojach swoich poprzedników. Czterdziestoletnia historia zespołu to niezliczone koncerty w różnych miejscach Polski, a także wyjazdy i koncerty zagraniczne - Francja i kraje Beneluksu, Włochy, Węgry. „Fioretti” grało także dla Ojca Świętego podczas jego czwartej i piątej pielgrzymki do Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uwielbiają przez „stare” i „nowe”

Reklama

Obecna generacja (re-generacja) braci, podtrzymując swoistego rodzaju brzmienie i ducha, jakim tchnie muzyka (modlitwa) „Fioretti”, gra i śpiewa, nie bojąc się nawet ostrzejszych dźwięków. Wachlarz brzmień został ubogacony tak, że Bóg jest uwielbiany przez to, co stare i nowe” - tak piszą o zespole jego członkowie na swojej oficjalnej stronie internetowej. W dorobku zespołu jest już 14 albumów, wśród nich najnowszy pt. „Pragnienie”, wydany w tegoroczne wakacje. Album miał swoją premierę podczas Frańciszkańskiego Spotkania Młodych w Kalwarii Pacławskiej, gdzie zespół koncertuje od lat. W tym roku muzycznej „ekipie” franciszkańskiej udało się wydać „Płytotekę”, tzn. 11 albumów zespołu z lat 1980-94. Albumy te zostały m.in. zgrane z kaset magnetofonowych, poddane procesowi odszumiania i wzmocnieniu dynamiki, by znaleźć się na jednym krążku w formacie mp3.

Śpiewać nie tylko w zaciszu

Zespół gra ok. trzydziestu koncertów rocznie. Bracia znajdują czas na próby i koncertowanie mimo obowiązków duszpasterskich i własnych zajęć. Na pytanie, jaką muzykę grają, odpowiadają, że ich muzyka jest rodzajem modlitwy. - Wydaje mi się, że w każdym z nas bez wyjątku drzemie pragnienie wyrażania siebie: przeżywanych uczuć, pragnień właśnie przez śpiew. Czasem nie robimy tego do końca świadomie, jak to jest choćby z cichym, radosnym nuceniem przy myciu zębów czy wspaniałymi ariami wykonywanymi podczas brania prysznica... Któż z nas tego nie doświadczył! Jednak często ten sam chrześcijanin, który śpiewa w zaciszu swoich czterech ścian, nie potrafi przełamać się, by zaśpiewać głośno z całą wspólnotą dla swego Pana - mówi szef zespołu brat Jakub Pałuska.

W duchu św. Franciszka

W październiku bracia zapraszają na skwer przy ul. Frańciszkańskiej, gdzie będą wielbić Pana śpiewem. Tym, którzy nie mogą na żywo posłuchać zespołu, polecamy najnowszą płytę pt. „Pragnienie”, która ukazała się pod koniec lipca. Album ma spokojny, medytacyjny charakter. - Tytuł płyty: „Pragnienie” wskazuje na potrzebę naszego serca. Każdy z nas na swój sposób nosi pragnienie spotkania Boga, zbliżenia się do Niego, doświadczenia Jego obecności. My jako duchowi synowie brata Franciszka pragniemy szukać Boga, naśladując drogę właśnie tego świętego. Dlatego w naszych tekstach często pojawia się odwołanie do jego drogi, do jego przeżyć i doświadczeń - mówi szef zespołu.

„Fioretti”
WSD Franciszkanów
ul. Franciszkańska 4
31-004 KRAKÓW
www.fioretti.pl

2008-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wybrano administratora diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej

2025-05-05 14:37

[ TEMATY ]

diecezja koszalińsko‑kołobrzeska

KEP

Nowy administrator będzie pełnił tę funkcję do czasu mianowania przez Stolicę Apostolską nowego biskupa koszalińsko-kołobrzeskiego. Administratorem diecezjalnym został wybrany bp Krzysztof Zadarko.

Zgodnie z obowiązującym prawem wybrało go 5 maja Kolegium Konsultorów. Kim jest administrator diecezjalny? Określają to m.in. kanony 426, 427 i 428 Kodeksu Prawa Kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję