Reklama

Tylko miłość jest twórcza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież Paweł VI 17 października 1971 r. dokonał w Rzymie beatyfikacji Maksymiliana Marii Kolbego. Powiedział wówczas: „Jedno zdanie o. Kolbego, jak niegasnąca lampa oświetla jego ofiarę i okropną epopeję tamtych lat. Oto jego słowa: «Tylko miłość jest twórcza». Słowa te górują nad polityką, egoizmem, przemocą i zaślepioną pychą ludzi żyjących bez Ewangelii. Powinny się wyryć w naszych duszach i nowej historii świata”. Ojciec Święty Jan Paweł II kanonizując go 10 października 1982 r. dopowiedział: „Jeżeli dzieje narodów tłumaczy się również wkładem świętych, których wydały, to dziejów Polski w XX stuleciu nie będzie można zrozumieć bez postaci Ojca Maksymiliana, męczennika z Oświęcimia...”.
Ten rodak ze Zduńskiej Woli, urodzony w 1894 r., wykształcony w Małym Seminarium Duchownym Ojców Franciszkanów we Lwowie oraz w Rzymie na Uniwersytecie Gregorianum, w którym w 1915 r. uzyskał doktorat z filozofii i doktorat z teologii na Wydziale Ojców Franciszkanów, wyświęcony na kapłana 28 kwietnia 1918 r., poświęcił swoje życie służbie Matce Bożej. Już w Rzymie w 1917 r. założył stowarzyszenie Rycerstwa Niepokalanej, którego celem było, jak głosił statut, „pogłębienie świadomego i odpowiedzialnego życia chrześcijańskiego, nawrócenie i uświęcenie wszystkich pod opieką i za przyczyną Niepokalanej”. Pracę tę kontynuował w Polsce. Od 1922 r. zaczął wydawać miesięcznik „Rycerz Niepokalanej”, który doczekał się wielotysięcznego nakładu, nie tylko w Polsce, ale w innych krajach. Pod Warszawą założył największy klasztor katolicki, a Niepokalanów stał się centrum wydawniczym. O. Kolbe w 1930 r. rozpoczął pracę misyjną w Japonii, tam też wydawał „Rycerza Niepokalanej”. W 1936 r. musiał powrócić do kraju. Objął funkcję gwardiana w Niepokalanowie. W czasie II wojny światowej został aresztowany przez gestapo. Był przesłuchiwany na Pawiaku, pobity do utraty przytomności za wyznawanie wiary, a w maju 1941 r. został wywieziony do obozu koncentracyjnego w Auschwitz, w którym otrzymał numer 16670. Zmuszany był do najcięższych prac. Z jego bloku obozowego uciekł więzień. Wściekły komendant obozu Fritsch (Fritz) zarządził apel i co dziesiątego więźnia skazał na śmierć głodową. Wśród skazanych znalazł się Franciszek Gajowniczek, który z płaczem mówił: „Moja biedna żona, moje biedne dzieci. Co się stanie z moją rodziną?”. Wówczas o. Kolbe wystąpił z szeregu i wyraził wolę pójścia za niego na śmierć. Kapitan obozu zapytał kim jest. Odpowiedział: „Jestem katolickim księdzem z Polski. Ja chciałbym zająć jego miejsce, ponieważ on ma żonę i dzieci”. Kapitan obozu zgodził się na tę zamianę. O. Kolbe znalazł się w bunkrze śmierci głodowej. Zmienił go z bunkra rozpaczy i przekleństwa, w bunkier modlitwy. Wraz ze współbraćmi więźniami odmawiał Różaniec, śpiewał z nimi hymny i pieśni maryjne. Przeżył dwa tygodnie bez pożywienia i wody. Dobity zastrzykiem trucizny, zmarł 14 sierpnia 1941 r. Miał 47 lat.
Kult św. Maksymiliana Kolbego szybko rozpowszechnił się w Polsce i świecie. Jak stwierdza ks. Wincenty Zalewski SDB w swojej pracy „Święci na każdy dzień”, do 1982 r. ku jego czci w naszym kraju wystawiono 61 kościołów i kaplic, a za granicą - 35. W 1982 r. rozpoczęto w Zalesiu, miejscowości należącej do parafii Oleszyce, budowę kościoła filialnego. 22 czerwca 1986 r. administrator apostolski Archidiecezji w Lubaczowie bp Marian Jaworski (obecny kardynał - Metropolita Lwowski) poświęcił świątynię, która jest pod wezwaniem św. Maksymiliana Marii Kolbego. W wigilię Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, 14 sierpnia, w rocznicę męczeńskiej śmierci Kolbego, odbywa się tu co roku odpust. Tegorocznej Eucharystii przewodniczył proboszcz oleszycki ks. kan. Michał Goniak, a homilię wygłosił ks. Krzysztof Cyranowski. Zwrócił on uwagę na zamiłowanie Świętego do kontemplacji zbawczej woli Boga i Niepokalanej Dziewicy i Jej roli w dziele zbawienia.
Budowniczy kościoła w Zalesiu, proboszcz ks. kan. Michał Goniak zadbał i o to, aby w parafialnej świątyni pozostała pamiątka po tym polskim świętym. W prawej bocznej nawie, w jednym z okien został wstawiony witraż z obrazem św. Maksymiliana Marii Kolbego, zaprojektowany przez prof. Jerzego Skąpskiego, artystę i witrażystę z Krakowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świdnica. Monstrancja z XVII wieku - perła europejskiego złotnictwa wróciła po renowacji

2025-05-16 23:20

[ TEMATY ]

Świdnica

sztuka sakralna

Świdnica ‑ Katedra

czynia liturgiczne

Franciszek Grzywacz

Monstrancja – srebro, złoto, odlew, kameryzowanie, grawerowanie, cyzelowanie. Wykonana przez Leonharda Wildera, Wiedeń, ok. 1662 rok

Monstrancja – srebro, złoto, odlew, kameryzowanie, grawerowanie, cyzelowanie. Wykonana przez Leonharda Wildera, Wiedeń, ok. 1662 rok

Jedna z najpiękniejszych barokowych monstrancji w Europie oraz osiem naczyń liturgicznych z katedry świdnickiej odzyskały dawny blask dzięki gruntownej renowacji.

W ostatnich tygodniach ks. kan. Marcin Gęsikowski, proboszcz katedry, odebrał z płockiej pracowni odrestaurowaną monstrancję oraz osiem naczyń liturgicznych – cztery kielichy i cztery puszki. – Bardzo serdecznie dziękuję ofiarodawcom imiennym i anonimowym – powiedział ks. Gęsikowski w ramach niedzielnych ogłoszeń parafialnych, informując wiernych o kosztach renowacji, które wyniosły trzydzieści trzy tysiące złotych.
CZYTAJ DALEJ

Wójt Soliny pisze do premiera. "Kto weźmie odpowiedzialność za tragedię?"

2025-05-16 12:06

[ TEMATY ]

premier

tragedia

niedźwiedzie

problem

wójt Soliny

Adobe Stock

Niedźwiedź brunatny

Niedźwiedź brunatny

Wójt Soliny wysłał do premiera petycję w sprawie redukcji populacji niedźwiedzi w Bieszczadach. Do wniosku dołączył ponad półtora tysiąca podpisów mieszkańców. Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska opracował propozycję zmiany przepisów i projekt, który może ruszyć jesienią.

Wójt Soliny Adam Piątkowski interweniuje u premiera Donalda Tuska w sprawie niedźwiedzi, bo jak mówi, nie ma już na co czekać.
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy obraz Leona XIV

Papież Leon XIV na tle katedry Santa María w Chiclayo w Peru, gdzie był biskupem – tak wygląda pierwszy obraz nowego Papieża, który namalowała Mercedes Fariña, artystka pochodząca z Argentyny, która malowała także portrety Papieża Franciszka.

Mercedes Fariña ma ma ponad trzydziestoletnie doświadczenie w malarstwie, potrafi pracować z taką szybkością, że jedynie czas schnięcia farb olejnych może spowolnić jej twórczy proces. Jej motywacja, gdy postanowiła upamiętnić wybór Papieża, była kluczowa; niczym kronikarka, której pędzel pełni rolę pióra.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję