Reklama

Usłyszeć krzyk dziecka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Codziennie media donoszą o krzywdzeniu dzieci w naszym kraju. Na terenie Pomorza Zachodniego aż 50 tys. dzieci jest krzywdzonych przez dorosłych i wymaga fachowej pomocy, by mogły godnie rozwijać się. Ten dramat naszych czasów zauważyli działacze Stowarzyszenia „SOS dla Rodziny”, które istnieje w Szczecinie już siedem lat. Wszystkie osoby po studiach przygotowane są tu do udzielania profesjonalnie pomocy.
„Wspieramy rodzinę i jej członków na różnych płaszczyznach życia - mówi Małgorzata Rękawiecka - pedagog i terapeuta rodzinny Stowarzyszenia „SOS dla Rodziny”. - Nasza pomoc jest specjalistyczna i ma charakter psychologiczno-terapeutyczno-prawny. W 2003 r. nawiązaliśmy współpracę z warszawską Fundacją „Dzieci Niczyje”, bo dostrzegliśmy narastające patologiczne zjawisko krzywdzenia dzieci w rozmaity sposób. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że już pozostawienie dziecka samego bez opieki i brak łożenia na jego utrzymanie jest krzywdzeniem go. A przecież dziecko samo nie może się bronić. Stowarzyszenie postanowiło w 2005 r. zorganizować konferencję „Dziecko pod parasolem prawa”, w której wzięło udział 200 osób. Przybyli przedstawiciele policji, prokuratury, sądu oraz instytucji i organizacji działających na rzecz dziecka i rodziny. Byli też przedstawiciele Kościoła, m.in. dyrektor Caritas i siostra zakonna prowadząca Dom Samotnej Matki, a także prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich. Wystąpienia ekspertów na tej konferencji wywarły ogromny wpływ na to, co działo się potem wokół budowy systemu pomocy dzieciom krzywdzonym w Szczecinie i okolicach”.

Bogdan Nowak: - Co wtedy zmieniło się w Stowarzyszeniu?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Małgorzata Rękawiecka: - Wszyscy zdaliśmy sobie wtedy sprawę, że media tylko odnotowują fakty krzywdzenia dzieci, ale poza tym nic się nie dzieje. A przecież jest to coraz większy dramat naszego wieku. Postanowiliśmy zatem zainteresować tym dramatem abp. Zygmunta Kamińskiego, który przyjął na spotkaniu członków Stowarzyszenia „SOS dla Rodziny” i udzielił im swego błogosławieństwa. Przyjął ich także poprzedni prezydent Szczecina Marian Jurczyk, obiecując pomoc w zakresie utworzenia Centrum Pomocy Dziecku Krzywdzonemu, ale jej nie zrealizował. Tą tematyką konkretnie zajęły się władze popeegerowskiej gminy Kołbaskowo, gdzie mieszka wiele zaniedbanych rodzin, w tym szereg wielodzietnych. Przez trzy lata prowadziliśmy systemową terapię rodzin opartą na sprawdzonym krakowskim systemie leczenia domowego, ukończyliśmy kurs Szkoły Terapii Rodzinnej w Krakowie. Przez ten okres czasu docieraliśmy do rodzin w tej gminie, wymagających tego typu terapii, bowiem ten sposób pomocy najlepiej sprawdza się w naturalnym środowisku człowieka, czyli w rodzinie. Po tych pozytywnych doświadczeniach władze gminy wyraziły zgodę na otwarcie stacjonarnego ośrodka wsparcia rodziny w miejscowej przychodni, co było „strzałem w dziesiątkę”. Bardzo dobrze układa się nam współpraca z lekarzem rodzinnym. W ciągu półtora roku przyjęliśmy 440 osób w tej ponad 8-tysięcznej gminie, co jest niemałym wskaźnikiem świadczącym, że nasza wieloraka pomoc jest im wręcz niezbędna.

- Czym zajmuje się Wasz ośrodek?

- Prowadzimy konsultacje małżeńskie, systemową terapię rodzin, wsparcie pedagogiczne i psychologiczne oraz pomoc prawną. W zespołach interdyscyplinarnych rozwiązujemy problemy w zależności od ich charakteru. Nasz ośrodek jest czynny 6 godzin dziennie przez 5 dni w tygodniu, a dyżury w nim pełnią m.in.: psycholog, pedagog, prawnik i terapeuci rodzinni. Nikomu nie odmawiamy pomocy. Z tej formy naszego zainteresowania każdy jest zadowolony. Dla nas najważniejszy jest człowiek i jego trudne problemy. W ten sposób ratujemy wielu przed desperackimi krokami. Najważniejsze, żeby człowiek nie był wtedy sam. Do nas ma zawsze drzwi otwarte i jest to wielostronne spojrzenie na jego, nierzadko, pogmatwane życie.
Taki sam ośrodek powstał w innej popeegerowskiej gminie - w Dobrej Szczecińskiej. Cieszy nas zaangażowanie władz poszczególnych gmin Pomorza Zachodniego w tworzeniu tego typu ośrodków, bo przede wszystkim na terenach zdominowanych w poprzednim systemie przez PGR-y pozostały rodziny bezrobotne i cierpiące na rozmaite schorzenia psychiczne oraz łatwo ulegające niszczącym nałogom.

Stowarzyszenie „SOS dla Rodziny” dwa lata temu zostało zaproszone przez Fundację „Dzieci Niczyje” do partnerstwa w realizacji programu „Opiekun dziecka - ofiary przestępstwa”, co było nie lada wyróżnieniem dla szczecińskiej organizacji pozarządowej. W 2007 r. w Szczecinie została zorganizowana konferencja poświęcona temu tematowi, która spotkała się z ogromnym zainteresowaniem wszystkich, którzy na co dzień pomagają dzieciom krzywdzonym. Wiceprezes Stowarzyszenia Tomasz Piechowiak dodaje: „Ten program zachęcił naszych 25 wolontariuszy do zdobywania jeszcze większej wiedzy w zakresie sztuki rozmawiania z rodzicami i pedagogami w przypadkach ujawnienia faktu wykorzystania seksualnego dzieci. Ponadto pozwala zwrócić szczególną uwagę na dzieci uczestniczące w procedurach prawnych, by przesłuchanie ich było jednorazowe i bardzo delikatnie prowadzone. Wojewódzki konsultant ds. pediatrii też uważa, że bardzo potrzebne jest takie Centrum Pomocy, które kompleksowo zajmowałoby się dzieckiem krzywdzonym, bo staje się to już zjawiskiem masowym, choć często przemilczanym”.
Biegły sądowy podkreśla, że dzieci krzywdzone po przesłuchaniu w prokuraturze lub sądzie są pozostawione same sobie. Przeważnie wracają do domu, w którym nadal mieszka osoba krzywdząca to dziecko. Nie jest więc odseparowane od źródła zła.
Cieszy fakt, że wreszcie coraz więcej dzieci rodzi się, ale ciągle nie maleje liczba dzieci molestowanych, wykorzystywanych, osamotnionych, pozbawionych rodziny, porzucanych i nękanych w sposób psychiczny i fizyczny. To właśnie one wołają o pomoc z wszystkich środowisk naszego kraju. Ich głos może jest cichy i tłumiony, ale tym bardziej jest dramatyczny. Przecież skutki krzywdzenia ich pozostawiają trwałe ślady w ich psychice, w sferze uczuciowej… Być może one nigdy nie będą w przyszłości szczęśliwymi rodzicami, bo nieleczone w porę skutki urazów psychiczno-emocjonalnych będą nieodwracalne.
Wdzięczność należy się Stowarzyszeniu „SOS dla Rodziny” za to, że poprzez swe rozmaite publiczne działania, przypominają o dramacie polskich dzieci i domagają się od władz wszechstronnej ochrony dziecka w jego prawidłowym i bezpiecznym rozwoju. Sam Chrystus szczególną miłością darzył dzieci: „Pozwólcie dzieciom przyjść do Mnie i nie powstrzymujcie ich, bo do takich należy królestwo Boże… I przytuliwszy je, błogosławił, kładąc na nie ręce” (Mk 10, 14-16).
Skoro sam Bóg otacza taką miłością najmniejsze, to tym samym daje przykład dla dorosłych chrześcijan, jak mają traktować nieumiejące bronić się przed wszelką przemocą dzieci. Jedyna trafna odpowiedź: z miłością.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W piątek 2 maja w niektórych diecezjach dyspensa

[ TEMATY ]

post

Bożena Sztajner/Niedziela

Niektórzy polscy biskupi udzielili na terenie podległych im diecezji dyspensy od wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych w piątek 2 maja. Zdecydował tak m.in. Prymas Polski, kard. Kazimierz Nycz czy metropolici częstochowski i gdański uwzględniając racje duszpasterskie. Żołnierzom, funkcjonariuszom i pracownikom służb mundurowych dyspensy udzielił biskup polowy.

Prymas Polski abp Józef Kowalczyk udzielił wiernym archidiecezji gnieźnieńskiej oraz osobom przebywającym na jej terenie dyspensy od zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątek, dnia 2 maja br. Podobnie uczynił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, który „mając na względzie, że piątek 2 maja przypada między dwoma dniami ustawowo wolnymi od pracy, co – jak stwierdził - sprzyja organizowaniu w tym czasie rodzinnych i towarzyskich spotkań oraz radosnemu przeżywaniu tych dni, po rozważeniu słusznych racji duszpasterskich, udzielił zgodnie z kan. 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji warszawskiej, dyspensy od zachowania nakazanej w piątek wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych”. Osoby korzystające z dyspensy zobowiązał do modlitwy w intencjach Ojca Świętego. Racjami duszpasterskimi kierował się również metropolita częstochowski abp Wacław Depo, który udzielił dyspensy „wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji częstochowskiej” w piątek 2 maja. Zobowiązał te osoby do modlitwy w intencjach Ojca Świętego, jałmużny lub uczynków chrześcijańskiego miłosierdzia. „Biorąc pod uwagę typowo wypoczynkowy i turystyczny charakter drugiego dnia miesiąca maja (długi weekend), udzielam wszystkim wiernym na terenie archidiecezji gdańskiej dyspensy od obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych” – napisał w specjalnym dekrecie również metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. Dyspensy udzielił również administrator diecezji siedleckiej bp Piotr Sawczuk, który uwzględnił fakt, że „piątek 2 maja br. przypada między dwoma dniami ustawowo wolnymi od pracy, kiedy to w sposób szczególny dziękujemy Bogu za dar wolnej Ojczyzny, co sprzyja organizowaniu spotkań patriotycznych, rodzinnych i towarzyskich” Potrawy mięsne można będzie spożywać też na terenie diecezji bielsko-żywieckiej, gdzie dyspensy udzielił bp Roman Pindel. Ponadto z dyspensy od pokutnego charakteru piątku 2 maja będą mogli skorzystać wierni ordynariatu polowego. „Święto Flagi Narodowej obchodzone w naszej Ojczyźnie w dniu 2 maja, w przeddzień uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, przeżywane jest w sposób uroczysty, szczególnie w Wojsku Polskim. W związku z tym, że w bieżącym roku dzień ten przypada w piątek, zgodnie z kanonem 87 Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz art. II § 1 Konstytucji Apostolskiej Spirituali Militum Curae, niniejszym udzielam dyspensy wszystkim wiernym Ordynariatu Polowego od przestrzegania pokutnego charakteru tego dnia, zwalniając z obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych” – napisał w wydanym dziś dekrecie bp Józef Guzdek. W Kościele katolickim w Polsce, wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów należy zachowywać we wszystkie piątki w roku Dyspensa jest zawsze jednorazowym zwolnieniem z przestrzegania konkretnego przykazania kościelnego, natomiast od przykazań Bożych nikt nie może dyspensować. Dyspensa może być udzielona tylko w pewnych okolicznościach i dla konkretnej osoby lub konkretnej grupy osób. Najczęściej dotyczy ona zwolnienia z obowiązku powstrzymania się od spożywania potraw mięsnych i od zabawy w piątki. Biskup udziela też różnego rodzaju dyspens związanych z zawieraniem małżeństw. W większości wypadków biskupi udzielili swoim diecezjanom dyspens na podstawie kanonu 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego (KPK), który głosi: „Biskup diecezjalny może dyspensować wiernych - ilekroć uzna to za pożyteczne dla ich duchowego dobra - od ustaw dyscyplinarnych, tak powszechnych, jak i partykularnych, wydanych przez najwyższą władzę kościelną dla jego terytorium lub dla jego podwładnych, jednak nie od ustaw procesowych lub karnych ani od których dyspensa jest specjalnie zarezerwowana Stolicy Apostolskiej lub innej władzy”.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: spotkanie odpowiedzialnych za formację stałą kapłanów

2025-04-28 19:20

[ TEMATY ]

spotkanie

formacja kapłanów

formacja stała

BP KEP

W poniedziałek w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie odbyła się 9. ogólnopolska sesja poświęcona formacji, życiu i posłudze prezbiterów. Przewodniczył jej bp Damian Bryl, przewodniczący Zespołu ds. Przygotowania Wskazań dla Formacji Stałej i Posługi Prezbiterów w Polsce.

Podczas dziewiątego już spotkania osób odpowiedzialnych za formację stałą w diecezjach i zgromadzeniach, jej uczestnicy zastanawiali się nad rolą środowiska posługi i formacji prezbiterów oraz nad sytuacjami, które wymagają podjęcia specjalnych działań, zarówno w formie prewencji, jak i wsparcia w doświadczeniach. Do wybranych zagadnień wprowadzili ks. Grzegorz Strzelczyk i Magdalena Jóźwik, którzy również moderowali dyskusję. Dzisiejsza debata podczas sesji o prezbiterach skupiona była wokół dwóch grup tematycznych.
CZYTAJ DALEJ

Miłosierdzie jest imieniem Boga

2025-04-29 13:31

Archiwum prywatne

Dr Izabela Rutkowska

Dr Izabela Rutkowska

Refleksją na temat Miłosierdzia Bożego i obrazu „Jezu, ufam Tobie” podzieliła się z redakcją "Niedzieli" dr Izabela Rutkowska, językoznawca, autorka książki „Przez zasłonę ciała”.

Dr Rutkowska opowiada, co skłoniło ją do napisania książki o takiej tematyce i jakie są wyniki jej badań naukowych nad Dzienniczkiem s. Faustyny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję