Reklama

Mariazell - sanktuarium maryjne Europy Środkowej

Niedziela podlaska 30/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sanktuarium Matki Bożej w Mariazell należy do najstarszych w Europie. Znajduje się ono w środkowej Austrii, w kraju związkowym Styria.

Krótki rys historyczny

Reklama

Jak głosi podanie, jego początki sięgają 1157 r., kiedy to mnich benedyktyński Magnus z polecenia swojego opata udał się w tę górzystą okolicę, aby rozpocząć pracę duszpasterską wśród miejscowej ludności. Na drogę wziął ze sobą figurkę Matki Bożej z Dzieciątkiem, wyrzeźbioną w drewnie lipowym. Gdy był już niedaleko od celu swej podróży, wieczorem 21 grudnia 1157 r. został napadnięty przez zbójów. Drogę ucieczki tarasował ogromny głaz. Magnus żegnał się już z życiem, modląc się gorąco do Matki Bożej, i nagle głaz pękł, umożliwiając mu ucieczkę. Ocalony zakonnik przyjął to jako znak od Maryi, że należy tutaj zbudować poświęconą Jej kapliczkę. Na jego prośbę napotkani drwale zbudowali z drewna ozdobną komórkę dla figurki Matki Bożej, nazwanej później Wizerunkiem Łaski. Komórka wyglądała tak jak zakonna cela. Wkrótce miejsce to stało się duchowym centrum całej okolicy. Od nazwy Maria in der Zelle (Maryja w celi) powstała obecna nazwa miejscowości Mariazell. W 1200 r. za sprawą margrabiego Heinricha Vladislava z Moraw rozpoczęto wznosić tam świątynię romańską, którą ufundował on w podzięce za uzdrowienie swoje i żony.
W XIV wieku świątynia została przebudowana w stylu gotyckim. Z tamtych czasów pozostała do dziś gotycka wieża, znajdująca się między wieżami barokowymi. W 1365 r. przybył do Mariazell z pielgrzymką dziękczynną za zwycięstwo nad wielokroć liczniejszą armią turecką król Ludwik I Węgierski z dynastii Andegawenów. Ofiarował on wówczas jako wotum obraz Maryi, zdobiony złotem i kosztownościami, oraz ufundował Kaplicę Łaski. W 1644 r. rozpoczęła się rozbudowa kościoła w stylu barokowym według projektu znanego architekta Domenico Sciassia. W okresie istnienia monarchii austro-węgierskiej różne kraje będące jej częściami składowymi ufundowały przy świątyni dwanaście kaplic. W 1908 r. świątynia została podniesiona do rangi bazyliki. Ma ona dwa centra: Kaplicę Łaski, położoną w miejscu, w którym zgodnie z tradycją mnich Magnus pozostawił przyniesioną ze sobą figurkę Matki Bożej. Późnoromańska rzeźba przedstawia Madonnę, podtrzymującą prawym ramieniem siedzącego na Jej kolanach Jezusa. Według starej tradycji figurka jest ubrana w pięknie zdobioną suknię. Bez niej wystawiana jest tylko w dni patronalne, tj. 8 września (narodzenie Najświętszej Maryi Panny) oraz 21 grudnia (dzień założenia Mariazell). Drugim centrum sanktuarium jest ołtarz główny, wykonany według projektu Johanna Fischera jako dar dziękczynny Karola VI.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pielgrzymi

Mariazell nigdy nie zasłynęło jako miejsce objawień czy szczególnych cudów, jednak już kilkadziesiąt lat po wybudowaniu tutaj kościoła stało się słynnym ośrodkiem pątniczym. Podobno już w 1330 r. odbył się tu pierwszy odpust pielgrzymkowy, zaś w 1339 r. papież Bonifacy IX wydał bullę, ogłaszając możliwość uzyskania odpustu zupełnego przez pielgrzymów pobożnie odwiedzających Mariazell. W epoce monarchii austro-węgierskiej Mariazell stało się sanktuarium narodów Europy Środkowej i Wschodniej. Ściągały więc do alpejskiego sanktuarium rzesze pątników z wielu stron. Przybywali z Austrii, Bawarii, Chorwacji, Czech, Moraw, Polski, Prus, Węgier, Włoch. Bywali wśród nich cesarze, królowie, dostojnicy kościelni, a zwłaszcza zwykli ludzie. Z czasem Madonna z Mariazell obok tytułu Wielkiej Matki Łaskawej Austrii otrzymała również tytuły Możnej Pani Węgier oraz Matki Narodów Słowiańskich.

Czasy współczesne

Ruch pielgrzymkowy po II wojnie światowej, a zwłaszcza po likwidacji systemów komunistycznych w Europie Środkowej przybrał znacznie na intensywności. W końcu lat 70. i w latach 80. często bywał tu metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła. W sierpniu 1983 r. już jako Papież Jan Paweł II zawierzył tutaj Austrię Matce Bożej. Wizyta ta zbiegła się z obchodzonymi wówczas w Wiedniu uroczystościami 300-lecia odsieczy wiedeńskiej. Tę wizytę w Mariazell upamiętnia pomnik Jana Pawła II stojący w sanktuarium.
W 10. rocznicę zakończenia okupacji Austrii przez Armię Czerwoną w jednej z kaplic bazyliki w Mariazell wierni ustawili świece. Każda z nich symbolizowała jeden kraj środkowoeuropejski, pozostający w sferze wpływów Związku Radzieckiego. Miały być one zapalone wówczas, gdy wszystkie te państwa uwolnią się od komunizmu.
W maju 1990 r. po 35 latach usilnych modłów, kiedy ostatni zniewolony kraj odzyskał wolność, można było zapalić milczące świece. Do Mariazell przybyli przedstawiciele wszystkich krajów, które odzyskały wolność. Pierwszą świecę zapalił Polak z Piekar Śląskich jako przedstawiciel kraju, który stał się wolny jako pierwszy. Od tej świecy zapalono pozostałe.
Nie przypadkiem właśnie w Mariazell postanowiono zakończyć Środkowoeuropejskie Dni Katolików, które pod hasłem: „Chrystus nadzieją Europy” odbywały się od maja 2003 r. do maja 2004 r. na wniosek kard. Wiednia Christopha Schönborna. W realizację pomysłu włączyły się episkopaty ośmiu państw Europy Środkowej i Wschodniej. Na czas pielgrzymki narodów przeniesiono do sanktuarium z Wiednia wielki krzyż, przy którym Jan Paweł II modlił się podczas swojej pielgrzymki i mówił o jednej Europie, której nadzieją jest Chrystus.
Wiele pątniczych szlaków, w tym również z Polski, wiedzie do Mariazell każdego roku. Znikły wszelkie ograniczenia utrudniające pielgrzymowanie. Powstają też nowe inicjatywy, wzbogacające ruch pielgrzymkowy w nowe jego formy. Należy do nich Szlak Maryjny Częstochowa - Mariazell. Pielgrzymi na tym szlaku nawiedzają „po drodze” inne sanktuaria Matki Bożej w Polsce, Słowacji i Czechach.
8 września 2007 r. przybył do sanktuarium w Mariazell Benedykt XVI. Jego wizyta zbiegła się z 850. rocznicą istnienia tego sanktuarium, które obok Altötting, Częstochowy, Fatimy, Loreto i Lourdes należy do najważniejszych i najczęściej odwiedzanych sanktuariów maryjnych w Europie. W trakcie uroczystej Mszy św. dla podkreślenia międzynarodowego charakteru sanktuarium w liturgii - obok języka niemieckiego - były używane także języki narodów środkowoeuropejskich, związanych duchowo z sanktuarium.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ogromny obraz przeleżał 100 lat na strychu kościoła. Teraz można go zobaczyć w Rzymie

2025-03-12 10:40

[ TEMATY ]

Kościół

ogromy obraz

strych

Vincenzo Catalani

mowa św. Pawła

Adobe Stock

Strych, zdjęcie poglądowe

Strych, zdjęcie poglądowe

Obraz XIX-wiecznego malarza Vincenza Catalaniego, przedstawiający mowę św. Pawła na Areopagu został odnaleziony na strychu kościoła św. Ludwika Króla Francji w Rzymie. Ogromne malowidło, które przez ponad 100 lat leżało zwinięte na schodach, poddano dokładnej renowacji i udostępniono zwiedzającym.

Historię niezwykłego znaleziska opisuje francuski tygodnik Famille Chrétienne. Odkrycie cennego dzieła sztuki wiąże się z wizytą w rzymskiej świątyni, będącej narodowym kościołem Francuzów w Rzymie, eksperta ds. bezpieczeństwa przeciwpożarowego.
CZYTAJ DALEJ

Historyk Kościoła: pontyfikat Franciszka wchodzi w nową fazę, pełną niewiadomych

Włoski historyk Kościoła, profesor teologii i religioznawstwa Massimo Faggioli powiedział PAP, że pontyfikat Franciszka wchodzi w nową fazę, pełną niewiadomych. Naukowiec odniósł się do sytuacji panującej od połowy lutego, gdy 88-letni papież trafił do szpitala. Jego stan stopniowo się poprawia.

Prof. Faggioli, wykładowca katolickiego Uniwersytetu Villanova w Pensylwanii w USA, podkreślił w rozmowie z PAP, że "Franciszek od prawie miesiąca jest papieżem ze szpitala, co jest sytuacją dość nadzwyczajną".
CZYTAJ DALEJ

Dzisiaj grzywny, jutro więzienie za "mowę nienawiści"?

2025-03-12 14:20

[ TEMATY ]

mowa nienawiści

Adobe Stock

Kilka dni temu Sejm poparł ustawę o karaniu tzw. "mowy nienawiści". Tymczasem wyroki za rzekomą "mowę nienawiści" przeciwko wolontariuszom Fundacji Pro-Prawo do Życia zapadają bez przerwy od lat, mimo że żadnej ustawy w tej sprawie jeszcze nie ma i nie było. Fundacja przygotowała krótką kronikę policyjno-sądową, aby zobrazować jak wyglądają takie represje.

6 marca Sejm przyjął tzw. "ustawę kagańcową", w świetle której przestępstwem będzie "mowa nienawiści", czyli np. mówienie na temat skutków ideologii LGBT i gender oraz konsekwencji homoseksualnego stylu życia. Za popełnienie przestępstwa inspirowanego taką "nienawiścią" grozić ma do 5 lat więzienia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję