Reklama

Niedziela Świdnicka

Koncert dla kościoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Serdecznie zapraszamy świebodziczan na koncert charytatywny w najbliższą niedzielę 30 czerwca o godz. 18 do kościoła pw. św. Brata Alberta Chmielowskiego na os. Piastowskim. Wystąpią: Akademicki Chór Politechniki Wrocławskiej z solistką Jarosławą Walczak-Prus z towarzyszeniem Chóru i Orkiestry Symfonicznej Zespołu Szkół Muzycznych im. Stanisława Moniuszki w Wałbrzychu. Po koncercie będzie przeprowadzona zbiórka, uzyskany dochód wspomoże budowę kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-06-27 10:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Muzyka zaklęta w drewnie”

Taki tytuł nosi cykl koncertów zaplanowanych przez Podkarpacką Regionalną Organizację Turystyczną na letni niedzielny wypoczynek przy dźwiękach poruszającej muzyki w urokliwych obiektach Szlaku Architektury Drewnianej województwa podkarpackiego. Pierwszy z koncertów odbył się 20 lipca br. w cerkwi pw. św. Paraskewy w Radrużu k. Horyńca Zdroju. Cały zespół cerkiewny wpisany jest na Listę Światowego Dziedzictw UNESCO. Mieści się w nim filia Muzeum Kresów w Lubaczowie. W niedzielne popołudnie na tle zabytkowego ikonostasu cerkwi odbył się koncert Julii Doszny i Antoniego Pilcha pt.: „Pejzaże malowane pieśnią. Łemkowszczyzna i Nadsanie ze zbiorów Oskara Kolberga”. Julia Doszna to łemkowska pieśniarka, obdarzona przejmującym głosem. Urodziła się w niewielkiej wsi Bielance w Beskidzie Niskim, teraz mieszka niedaleko Gorlic. Przez wiele lat śpiewała z zespołem „Łemkowyna”, z którym koncertowała nie tylko w Polsce, ale i w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Odeszła od zespołu, uznając, że nie może z nim oddać tego, co czuje jej dusza. W swojej twórczości stara się uwypuklić wszystkie charakterystyczne dla łemkowskiej melodyki cechy: czardaszowe rytmy, przeciągania i zawodzenia. – Mowa, którą w sobie noszę, jest mową mojej ziemi, jej wiary, tęsknoty i radości. Gdy czuję, że żyję – śpiewam. Bo śpiew jest we wszystkim, co żyje; w kwiatach i ptakach, w cieple słońca i chłodzie kropel deszczu, w potoku stromo spadającym i nawet w ciszy przydrożnego kamienia ukryte jest tajemne jego brzmienie. Śpiew jest modlitwą stworzenia dla Stwórcy. Moją modlitwą – tak powiedziała o swoim śpiewaniu Julia Doszna. Natomiast Antoni Pilch to lutnista i pedagog. Wraz z Julią Doszną przygotowuje stare pieśni ruskie Ziemi Przemyskiej, Krośnieńskiej i Sanockiej ze zbiorów Oskara Kolberga. Część z nich została wykonana podczas koncertu w Radrużu. Kolejne koncerty odbędą się w kościele pw. Wszystkich Świętych w Bliznem, cerkwi pw. Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny w Bałuciance, Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej. Koncerty te to nie tylko uczta dla melomanów, ale także promowanie cennych zabytków, upowszechnianie wiedzy o nich, zachęta do turystki po mało jeszcze znanych miejscach Podkarpacia.

CZYTAJ DALEJ

O. Giertych przy grobie Jana Pawła II: przykazania potrzebne, ale zbawia Chrystus

2024-05-02 10:25

[ TEMATY ]

grób JPII

Giertych

Monika Książek

Przykazania są potrzebne. One są mądrymi zasadami. One podprowadzają do Chrystusa, ale zbawieni jesteśmy przez Chrystusa - powiedział teolog Domu Papieskiego o. Wojciech Giertych OP, podczas Mszy Świętej sprawowanej w czwartek rano przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Watykanie. W koncelebrze był także jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski.

W homilii o. Wojciech Giertych nawiązał do czytania dnia z Dziejów Apostolskich, które opowiada o pierwszym soborze jerozolimskim. „Powstało pytanie, jaka jest relacja przykazań i prawa żydowskiego i żydowskich obyczajów do łaski. Było to ważne w kontekście ludzi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a odkrywali wiarę Chrystusa i te relacje pomiędzy tymi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a tymi, którzy byli pochodzenia żydowskiego, były niejasne i sobór musiał na to odpowiedzieć” - podkreślił teolog Domu Papieskiego.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję