W zakładzie przebywa ponad 70 pacjentów wymagających całodobowej opieki medycznej i rehabilitacyjnej. W większości są to osoby w podeszłym wieku, schorowane, z problemami neurologicznymi. Sytuacja w ośrodku dramatycznie się zmieniła, kiedy przed świętami wielkanocnymi u jednej z pacjentek stwierdzono zakażenie koronawirusem. Testy zrobione na całym oddziale 3 dały więcej wyników pozytywnych. W sumie zakażeniu uległo 29 osób, pacjentów i personelu. Cały oddział został zamknięty. Na pomoc ruszyli duchowni i wolontariusze świeccy.
Opieka na 3 oddziale została zapewniona przez silną grupę składającą się z 4 sióstr zakonnych z przygotowaniem medycznym (siostry franciszkanki, siostra klaryska i magdalenka). Dołączył do nich rektor legnickiego seminarium duchownego ks. Piotr Kot oraz troje wolontariuszy świeckich. Również pozostałe oddziały zakładu zostały wzmocnione przez 5 kleryków legnickiego seminarium oraz wolontariuszy świeckich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Sytuacja w ZOL powoli zmienia się na lepsze. Po wykonaniu testów na oddziale 1 i 2 stwierdzono obecność wirusa u dwojga pacjentów. Poza tym nikt inny nie został zakażony. Również na oddziale 3 – izolacyjnym widać światło nadziei. Troje pacjentów już wyzdrowiało, od pozostałych pobrano kolejne wymazy do analizy. Wszyscy czują się dobrze. To czas, aby dać odpocząć personelowi. Z oddziału 3 do kwarantanny przeszły 2 siostry zakonne, na ich miejsce przybyło 3 ojców franciszkanów z legnickiej parafii św. Jana Chrzciciela. Na oddziale pozostał jeszcze ks. Piotr i jedna wolontariuszka świecka.
Do pomocy zgłosili się kolejni wolontariusze. Na miejsce kleryków, którzy wrócili do Legnicy, na oddział 1 i 2 oraz do pracy pomocniczej przybyły 2 siostry prezentki z Jeleniej Góry, jeden ojciec z zakonu Pijarów, o. Piotr Różański – rektor Kolegium Zakonu Pijarów w Cieplicach oraz 2 kleryków z krakowskiego seminarium ojców Pijarów. Wsparli oni personel ośrodka, w którym pracują również siostry franciszkanki Rodziny Maryi.
Obecnie 12 osób duchownych podjęło się opieki nad pacjentami jeleniogórskiego ZOL-u. Jak widać na fotografiach, mimo trudnej i wyczerpujące pracy, wszystkim dopisuje dobry nastrój. Jak podkreślają wolontariusze, siłę i nadzieję czerpią z codziennej modlitwy, odprawianej Mszy św. i rozważanego Słowa Bożego. Z jeleniogórskiego ZOL-u przesyłają pozdrowienia oraz prośbę o modlitwę.
Galeria zdjęć