Co wspólnego ze św. Florianem i Myślenicami ma jeden z wałbrzyskich proboszczów?
Wspomnienie św. Floriana męczennika, patrona strażaków, było okazją skierowania do internautów okolicznościowego słowa przez ks. kan. Stanisława Wójcika.
W ostatnim czasie w Wałbrzychu prężnie rozwija się e-duszpasterstwo. Powstał nawet specjalny kanał na YouTube pod nazwą Katolicka Piaskowa Góra, gdzie proboszczowie tej wałbrzyskiej dzielnicy podejmują próbę ewangelizacji wiernych w czasie trwania pandemii koronawirusa.
Jednym z proboszczów jest ks. Stanisław Wójcik (par. Św. Wojciecha), który w związku z dzisiejszym wspomnieniem św. Floriana skierował pełne otuchy słowa nie tylko do do braci strażackiej.
W intencji zmarłych kombatantów i żołnierzy modlili się także najmłodsi parafianie
W wałbrzyskim kościele pw. św. Wojciecha, w niedzielę 11 lipca, miejscowy proboszcz ks. kan. Stanisław Wójcik ofiarował Mszę św. w intencji zmarłych członków i przyjaciół Związku Kombatantów i Byłych Więźniów Politycznych RP, koła Piaskowa Góra.
Mszy św. w tej intencji przewodniczył
proboszcz ks. kan. Stanisław
Wójcik. Polecano Panu Bogu
zwłaszcza tych kombatantów, którzy
odeszli do Domu Ojca w tym roku,
mjr. Jana Mleczko i mjr. Jacka Barana.
Ten pierwszy, to jeden z ostatnich
do niedawna żyjących kombatantów,
uczestnik II wojny światowej, który
w szeregach I Armii Wojska Polskiego
brał udział w walkach o Warszawę,
Kołobrzeg, a swój wojenny
szlak zakończył udziałem w bitwie
o Berlin. Natomiast zmarły w maju
mjr Baran, to oficer służby czynnej
Wojska Polskiego, który opiekował
się kombatantami i był ich przyjacielem
– organizował wiele wałbrzyskich
i szczawieńskich uroczystości
upamiętniających uczestników walk
o niepodległość Rzeczpospolitej Polskiej.
W Mszy św. uczestniczył prezes
koła Alfred Pszczółkowski.
Papież Jan XXIII nazwał ją matką powszechnego miłosierdzia.
Maria Małgorzata przyszła na świat w Varennes, w prowincji Quebec w Kanadzie. Kiedy miała zaledwie 7 lat, umarł jej ojciec. Rodzina żyłaby w skrajnej nędzy, gdyby nie pomoc pradziadka – Pierre’a Voucher. To on sfinansował jej wyjazd do szkoły urszulanek w Quebec. 12 sierpnia 1722 r. Małgorzata wyszła za mąż za Francois’a d’Youville. Niedługo po ślubie mąż przestał interesować się rodziną i zaczął znikać z domu – zajmował się nielegalnym handlem alkoholem wśród Indian. Zmarł, gdy miał zaledwie 30 lat. Małgorzata została sama z dwojgiem dzieci. Żeby spłacić ogromne długi, które zaciągnął mąż, i zarobić na utrzymanie siebie i synów, otworzyła niewielki sklepik. Pomagała też każdemu, kto potrzebował pomocy, wszystkim dzieliła się z biedniejszymi od siebie. Z biegiem lat jej dwaj synowie zostali kapłanami.
Tajemnica tej kolędy nie kończy się na historii. „Bóg się rodzi” nie jest tylko opowieścią o Betlejem sprzed dwóch tysięcy lat, ani tylko o Polsce sprzed wieków. Śpiewając ją, wyznajemy coś bardzo osobistego: że Bóg wciąż może rodzić się w ludzkim sercu.
Wystarczą pierwsze słowa: „Bóg się rodzi…” – i nagle wszystko wokół się zmienia. Cichną rozmowy przy wigilijnym (a potem świątecznym) stole, ustaje brzęk sztućców, jakby ktoś nacisnął niewidzialny przycisk pauzy. Zostaje tylko dźwięk – dostojny, polonezowy, śpiew, który wciąga wszystkich.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.