Zmiany w prawie zamówień publicznych, m.in. ułatwienia w modyfikacji umów z wykonawcami, czy wprowadzenie obowiązku zapłaty wynagrodzenia w częściach bądź udzielania zaliczek w przypadku dłuższych umów - zapowiedziała w czwartek na konferencji wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
Reklama
Emilewicz zaznaczyła, że kolejny pakiet dotyczy zmian w zakresie prawa zamówień publicznych.
"Dziś mamy dobre dane dotyczące produkcji w sektorze budowlanym. Sektor budowlany w marcu zarejestrował wzrost w stosunku do ubiegłego roku o ponad 3 proc. To jeden z tych niewielu sektorów, z którego dane są przedmiotem naszego zadowolenia. Chcielibyśmy, aby ten sektor nie utracił tempa i aby był nadal dźwignią rozwojową nawet w tym trudniejszym czasie" - powiedziała.
Podkreśliła, że sektor budowlany to oczywiście ogromne prace realizowane w ramach zamówień publicznych zarówno z funduszu dróg samorządowych, jak i większych realizowanych przez GDDKiA.
"W proponowanych przez nas zmianach po pierwsze ułatwiamy modyfikację umów z wykonawcami. Znosimy obowiązek żądania wadium w postępowaniach o szacunkowej wartości powyżej progów unijnych. Wprowadzamy obowiązek zapłaty wynagrodzenia w częściach bądź udzielania zaliczek w przypadku dłuższych umów. Obniżamy dopuszczalną wysokość zabezpieczenia, aby większą pulę firm dopuścić do możliwości realizowania zleceń" - tłumaczyła wicepremier.
"Ułatwiamy i umożliwiamy działanie Krajowej Izby Odwoławczej, która dziś praktycznie, jak cały wymiar sprawiedliwości nie może pracować" - dodała.
Reklama
Z informacji Ministerstwa Rozwoju wynika, że celem zmian w zakresie Prawa Zamówień Publicznych jest odblokowanie Krajowej Izby Odwoławczej i ułatwienie realizacji przetargów w warunkach epidemii COVID-19, a także poprawa sytuacji wykonawców zamówień publicznych.
Reklama
Resort wyjaśnił, że chce wprowadzić rozwiązania, które pozwalają na obniżenie kosztów udziału wykonawców w procedurach przetargowych, a także poprawę ich płynności finansowej na etapie realizacji umowy o udzielenie zamówienia publicznego.
Dlatego resort rozwoju przewiduje m.in.: zniesienie obowiązku żądania wadium w postępowaniach o szacunkowej wartości powyżej progów unijnych, czy wprowadzenie obowiązku zapłaty wynagrodzenia w częściach lub udzielania zaliczek w przypadku dłuższych umów o udzielenie zamówienia publicznego.
Ponadto obniżona ma być dopuszczalna wysokości zabezpieczenia należytego wykonania umowy. Przewiduje się także ograniczenie dopuszczalności dokonywana potrąceń kar umownych z wynagrodzenia wykonawcy lub innej przysługującej mu wierzytelności, a także dochodzenia przez zamawiających zaspokojenia z zabezpieczenia należytego wykonania umowy.
Założono także uzupełnienie przepisów dotyczących możliwości zmiany umów z wykonawcami w odpowiedzi na zdarzenia wywołane epidemią COVID-19. W tym celu ma być wprowadzone zawieszenie biegu terminu przedawnienia roszczeń zamawiających z tytułu kar umownych oraz terminu ważności zabezpieczenia należytego wykonania umowy.
Reklama
Kolejnym zaproponowanym rozwiązaniem będzie umożliwienie Krajowej Izbie Odwoławczej rozpoznawanie odwołań na posiedzeniu niejawnym bez udziału stron i uczestników postępowania, w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. "Dzięki temu nastąpi odblokowanie zamrożonych przez stan epidemii postępowań w sprawie zamówień publicznych" - wyjaśniono.
W Banku Gospodarstwa Krajowego powstanie nowy fundusz - Fundusz Dopłat do Odsetek, który w tym roku uruchomi środki w wysokości około 270 mln zł, a w roku przyszłym będzie to około 250 mln zł - poinformowała wicepremier Jadwiga Emilewicz na czwartkowej konferencji prasowej.
Dodała, że pieniądze te mają wesprzeć firmy w spłacie zobowiązań. Chodzi o dopłaty do zaciągniętych pożyczek obrotowych i inwestycyjnych.
"Firmy będą mogły liczyć na wsparcie w spłacie odsetek. Mówimy zarówno o firmach małych i średnich, jak i o firmach dużych. Wysokość dopłaty będzie różniła się w zależności od wielkości firmy” - powiedziała Emilewicz.
Jak wyjaśnia w komunikacie resort rozwoju, w tym rozwiązaniu banki będą udzielać przedsiębiorstwom dotkniętym skutkami COVID-19 kredytów, a do odsetek dopłaci BGK ze środków budżetu państwa.
Kredytów tych będą udzielały banki, które zawrą umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Ich listę BGK opublikuje na swojej stronie internetowej.
Dopłaty stosowane będą do kredytów udzielanych przedsiębiorcom oraz podmiotom prowadzącym działalność w sektorze produkcji podstawowej produktów rolnych, którzy utracili płynność finansową, czyli zdolność do spłaty w terminie wymagalnych zobowiązań i są zagrożeni utratą płynności finansowej w związku z COVID-19.
Jak poinformował resort rozwoju, koszty wprowadzanych regulacji nie są możliwe do precyzyjnego oszacowania, ponieważ obecnie nie da się precyzyjnie określić ewentualnej liczby przedsiębiorców dotkniętych utratą płynności finansowej z powodu pandemii COVID-19. Przyjęty szacunek oparty jest na założeniu, że wartość udzielonych kredytów - z dopłatami wypłacanymi w okresie 12 miesięcy - nie przekroczy 32 miliardów złotych.