Reklama

Wiadomości

USA: W Nowym Jorku zmarł major Jerzy Główczewski, pilot Dywizjonu 308

W Nowym Jorku zmarł w poniedziałek major Jerzy Główczewski, pilot Dywizjonu 308 „Krakowskiego”. Miał 98 lat. Był autorem trzech tomów wspomnień. Do Stanów Zjednoczonych przybył w 1962 roku.

[ TEMATY ]

zmarły

Twitter/1918

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Główczewski urodził się w Warszawie w roku 1922. Był ostatnim żyjącym pilotem myśliwca z II wojny światowej. Wykonał sto lotów bojowych.

Walczył w Brygadzie Karpackiej w Afryce, a później w Polskich Siłach Powietrznych w Europie. Uczestniczył m.in. w bitwie nad Gandawą w roku 1945. Za służbę w czasie II wojny światowej został trzykrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych oraz Polowym Znakiem Pilota.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dom Spotkań z Historią/Facebook

Główczewski zdemobilizował się w 1946 roku w stopniu sierżanta podchorążego (brytyjski Warrant Officer). Po krótkim pobycie we Francji wrócił w roku 1947 do Polski. Jako absolwent architektury na Politechnice Warszawskiej przyłączył się do prac przy odbudowie Warszawy.

W Stanach Zjednoczonych był m.in. wykładowcą Uniwersytetu Stanowego w Karolinie Północnej. W Nowym Jorku pracował dla Fundacji Forda oraz ONZ. Wykładał architekturę w Instytucie Pratta.

Wojna, życie rodzinne, przyjaciele, koledzy, nauczyciele i autorytety to przedmiot trzech tomów jego wspomnień: „Wojak mimo woli", „Optymista mimo wszystko" i „Moja Ameryka". W USA została wydana jego książka „The Accidental Immigrant: A Memoir”.

W rozmowie z PAP mieszkający w Nowym Jorku Janusz Kapusta, artysta plastyk, filozof, z wykształcenia także architekt, powiedział, że był on autorem projektu okładki do amerykańskiego wydania wspomnień Główczewskiego, które ukazały się w roku 2007.

"Mimo że znałem go wówczas już od 30 lat, nie byłem świadom jakim był wyjątkowym człowiekiem. Uzmysłowiły mi to dopiero jego wspomnienia. Stąd też nad okładką, która wydawała mi się łatwym zadaniem pracowałem o wiele dłużej niż nad podobnymi projektami. Stało się to okazją do ujawnienia niezwykłości i bogactwa jego życia" – stwierdził Kapusta.

Mówił o Główczewskim jako o bardzo gościnnym człowieku, mającym rozległe zainteresowania.

"Spotykaliśmy się na kolacjach, które sam przygotowywał. Rozmawialiśmy o architekturze, sztuce i tajemnicy życia" – powiedział Janusz Kapusta.

Reklama

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

ad/ sp/

2020-04-15 07:25

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł ks. prał. Tadeusz Biały, redaktor przemyskiej edycji Tygodnka Niedziela

[ TEMATY ]

zmarły

ŚDM Diecezja Przemyska

ks. prał. Tadeusz Biały

ks. prał. Tadeusz Biały

W czwartek, 5 listopada br., w wieku 67 lat zmarł ks. prał. Tadeusz Biały, archidiecezjalny duszpasterz młodzieży, wicedyrektor Wydziału Nauki Katolickiej, redaktor przemyskiej edycji tygodnika katolickiego Niedziela, gremialny kanonik Przemyskiej Kapituły Metropolitalnej.

Związany z przemyską edycją Niedzieli od początku jej istnienia, gdzie pisał o ukochanych podopiecznych – młodzieży, szczególnie z Diakonii Muzycznej , przysyłał „nocne serwisy” z życia archidiecezji i zawsze pamiętał o przyjaciołach kapłanach żołnierzach. Kochał ludzi, wszystkich witał i żegnał charakterystycznym „Boże Szczęść”.

CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu

2024-05-02 11:21

[ TEMATY ]

proboszczowie

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA

Do refleksji nad odnową posługi proboszcza w kluczu synodalnym i misyjnym, a także umożliwienia Sekretariatowi Generalnemu Synodu zebrania ich wkładu w przygotowanie Instrumentum laboris zachęcił Ojciec Święty proboszczów całego świata w wystosowanym dziś do nich liście. Wydarzenie to zbiegło się z zakończeniem Międzynarodowego Spotkania „Proboszczowie dla Synodu”.

LIST OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję